Nextpro napisał
nie wiem jak ty to liczysz ale chyba jak zwykle mocno pod tezę xD haalandowi od lutego kaletnik policzył i wyszły 3 gole rzeczywiście, ale jeszcze w styczniu strzelił 4 w lidze, w pucharach zagrał 90 minut z arsenalem i 35 z sotonem i tam było rzeczywiście bez gola
żółwiowi nie policzył bramek z amatorami, ale lewussowi te 2 gole z potężną ceutą (III liga) już tak
napisałem, że w analogicznym okresie, a jak blondas strzelał 3 tory wolverhamptonowi, to robercik wtedy w lidze nie grał, bo był zawieszony, więc jak miał strzelać?
a żółwowi bym policzył gole strzelone przeciwnikowi z 3 ligi, tyle że on strzelał jakiejś drużynie z 6-7 ligi, no bądźmy poważni
no i elegancko, wjebał dzisiaj 5 torów
czy ja twierdzę, że blondasek jest słaby? dla mnie blondasek jest koksem i nie zmienia tego fakt, że w lutym i połowie marca nie strzelał, ofc nie takim koksem jak
co pokazały sezony, gdy obaj grali w bundeslidze, no ale jest koksem, tak jak każdy z wymienionych (oprócz szantażysty ofc)
przecież ten post był ironiczny, żeby pokazać ile warte jest to pierdolenie, że robercik się skończył, bo w 2 meczach nie strzelił
taką samą miarę można przyłożyć do każdego
zresztą, gdyby to
tak jak blondasek jebnął te 5 goli w meczu wygranym 7-0, to klasycznie by było pierdolenie, że nabija statystyki mało istotnymi golami na słabiakach, a w ważnym meczu z arsenalem schowali go do kieszeni
to jest klasyczny kompleks robercika
zresztą objawia się on też w innych 'porównaniach', np. ciągle było słychać, że nie mógł dostać złotego balona, bo hehe nie odniósł sukcesu z reprezentacją, a jak chce się porównywać z najlepszymi to musi sam wygrywać mecze itp., tymczasem blondasek z norwegią nawet na żaden turniej nie pojechał i jakoś nikt nie używał tego jako argumentu, że jest słaby
Zakładki