Temat: Piłka Nożna

lecimy, nie śpimy
mały apdejt w poniższej sprawie:

był komentarz nieomylnego nadprezesa, a teraz jest i komentarz prokuratury:

za meczyki.pl

kto tam musi pracować w tej prokuraturze, że takiemu szlachetnemu, szczeremu, profesjonalnemu, kompetentnemu złotemu człowiekowi grożą dziesięcioma latami odśadki? wilki, nie ludzie

Do kurwy moze i kadra chujowa, ale za to Tibjarz w zyciowej formie XD To wkladanie esdekuw do plecaka mnie rozjebalo XD
Jeszcze co do Kanalu Śmieciowego to tez dobre bylo porownanie Upasionego bajeranta do Mourinho xD Bo obaj graja "pragmatycznie" i "defensywnie". Na razie moze z polowe obejrzalem, az sie boje co bedzie przy tym odjebie Stanowskim.

Paradoksalnie ta porazka Niemiec jest nam nie na reke - juz pojawia sie narracja, ze paczcie nawet Niemcy przegrali, a taka maja super kadre wiec remis z Meksykiem to dobry remis!!!

ps.
Jakby ta Kanada na nas wyszla to by nas ladnie rozpierdolila xD Jakies 40 letnie murzyny takie akcje kleja przeciwko Belgii, ze Czesiowi sie w zyciu nie snilo.

kontuzję też ma, ale rzeczywiście najpierw nie dostał powołania, a dopiero potem się kontuzjował

za brzęczka chuja grali, ale aż tak żałośnie jak wczoraj z meksykiem, to za brzęczka zagrali chyba tylko w jednym meczu z włochami - wtedy co stać nas było tylko na strzał lewego z połowy boiska (i tak nie wiem, czy xGoals nie było wyższe niż wczoraj kekw)
nie żeby to było usprawiedliwienie takiej żałości, ale to jednak były włochy na wyjeździe w lidze narodów, a nie cienki meksyk na mistrzostwach, do których się przygotowywaliśmy od pół roku
to jest jednak zasadnicza różnica, bo o ile nadal nie jest to usprawiedliwienie, o tyle włosi faktycznie mają generalnie lepszych piłkarzy, a meksyk ma gorszych (i nie od włoch, tylko od nas)
więc imo wczorajszy mecz było o wiele bardziej haniebny, w ogóle wg mnie był dużo gorszy niż te z koreą, ekwadorem i nawet senegalem, tylko końcówka meczu z japonią może się z tym równać
za brzęczka jak chujowo by nie grali, to jednak grając z jakimiś austriami zawsze przynajmniej ze 3 marne sytuacje byli w stanie stworzyć, a wczoraj nic, zero, null, czesław po prostu przebija dno

naprawdę warto ten mecz zapamiętać, bo musiał być chyba jednym z najgorszych, jakie każdy z nas zobaczy w życiu (przynajmniej do soboty xD), poniżej kilka statystyk z tego pokazu impotencji i indolencji w odniesieniu do pozostałych meczów mistrzostw

za: wlazło.kom, które wyjątkowo nie próbuje zakłamywać rzeczywistości; może jest to związane z faktem, że krzysztof zakolski pojechał na wycieczkę do kataru, więc myszy harcują
chociaż i tak ta krytyka jest dość stonowana wobec tego, co by się działo, gdyby trenerem był teraz brzęczek, albo inny smuda

ale fajnie też wyjaśnili jak to jest z tą rzekomą dobrą grą defensywną
bo grająca defensywnie drużyna, to może pozwalać przeciwnikowi grać i atakować, ale nie dopuszczając, żeby te ataki mu coś dawały, a z drugiej strony samej atakując rzadko, ale skutecznie - wtedy to ma sens
np. można pozwolić przeciwnikom na 100 ataków, z których tylko 5 skończy się strzałem, a samemu atakując tylko 10 razy, ale oddając 8 strzałów - wtedy można by powiedzieć, że jest w tym metoda, nie jest to ładne ale jest skuteczne
lecz otusz z drużyną czesława jest dokładnie odwrotnie:

czyli nie tylko przeciwnicy atakują częściej od nas (to każdy widzi), ale też ich ataki statystycznie częściej kończą się strzałem niż nasze nieliczne wyjścia xD

No i takie przemyslenie - ja mam wrazenie, ze my bysmy regularnie wpierdol dostawali i chroni nas jedynie (Bog) fakt, ze inne zespoly typu Szweduchy czy taki Meksyk podchodza z mocna rezerwa i dystansem do nas bo jednak kto by nie byl u sterow to mamy w sumie sporo dobrych pilkarzy z dobrych klubow, z najlepszym napadziorem swiata na czele czy ostatnio wybranym golden boyem z Wloch. Mam wrazenie, ze jakby ten Meksyk nie wyszedl taki obsrany wczoraj tylko weszli i zabrali co ich to bysmy skonczyli z bagazem 2 bramek wyniesieni na smieci xD Tyle, ze Meksykanie jednak byli troche osrani i nie atakowali tak zaciekle. Pewnie jakby im przyszlo zagrac drugi raz z nami jutro to nastawienie byloby zupelnie inne.

Pan Czesław to najlepszy trener jakiego mieliśmy i ja wierzę w jego wizję na tą reprezentację.

mimo wszystko meksyk jest po prostu cienki, imo nie byli zesrani, ale brakło im umiejętności
to nie jest ta kadra, co kiedyś, oni tam oprócz lozano, który gra z zielińskim w napoli, to nie mają nikogo z lig top5
a sorry, jeszcze z ławki wszedł jimenez, który jest w wolverhampton, tyle że "gra" tam mniej więcej tyle, co żurkowski
prawie cała ich drużyna gra na co dzień w lidze meksykańskiej, która może nie jest jakaś chujowa, ale to są peryferia poważnej piłki, i nie bez powodu się tam kiszą

nie będzie chciał, to jest pewne, że on nie zmieni sposobu myślenia, bo jego drużyny tak właśnie grają od kilkunastu lat, i on jest z tego zadowolony
tak, jak napisałem - on gdyby mógł ten mecz zagrać jeszcze sto razy, to sto razy zrobiłby to tak samo, i żadne myśli i płacze go nie przekonają, że białe jest białe, a czarne jest czarne, ani nie przypomną mu o czym gadał z ryszardem forbrichem
dla niego wystarczającym alibi jest samo to, że w ogóle wystawił ofensywnych piłkarzy

imo z arabią możemy wygrać tylko i wyłącznie dzięki umiejętnościom piłkarzy, bo taktycznie na bank będziemy na tle arabów w lesie
na euro robercik ze słowacją zagrał katastrofalnie i wyglądał jak zbity pies, ale potem z hiszpanią i szwecją wyszedł na wkurwie i wymiatał, więc tu może być podobnie, i to jest wszystko na co możemy teraz liczyć, natomiast 4 punkty i tak pewnie nie dadzą awansu, a nie widzę jak mielibyśmy wyrzucić z turnieju argentynę

@Wawik ;

imo michniewicz, mógłby odjebać coś w tym stylu, że np. wystawiłby ośmiu napastników, żeby przejebać jak najwyżej i pokazać, że miał rację xD ale tylko gdyby już czuł, że i tak jest przegrany
on ma takie zagrywki w zwyczaju, i często odchodził z klubu skonfliktowany, np. w legii jak już wiedział, że zaraz wyleci, to zaczął publicznie oskarżać piłkarzy o pijaństwo, a dyrektora sportowego o to, że nie ma kim grać, po czym demonstracyjnie odesłał pół składu do rezerw, co skończyło się grubym (nomen omen) wpierdolem od piasta gliwice
ale dopóki będą szansę na awans z grupy choćby psim swędem (a będą do ostatniego meczu), to niczego nie zmieni i dalej będzie się modlił o zwycięskie 0-0
dlatego imo najlepsze akty tej komedii to się odegrają już po mistrzostwach, wtedy wypierdoli prawdziwe szambo, a będzie ono tym większe, im większa będzie skala klęski i krytyka spaślaka

Co ty tibiarz będziesz pierdolił o panu Michniewiczu przypomne tylko kto jest adminem zdechlaka i od 2 lat nie umie otworzyć dla graczy ankrahmun?