Tibiarz napisał
no w londynie tak samo było, jak łaziłem, co chwilę jakieś stare tapczany, stosy rozjebanych telewizorów itp. się walały przy ulicy
i też żeby nie było, że akurat wystawili, bo śmieciarka jeździła xD jak byłem za drugim razem, to te same itemy leżały, bo tam nikt tego nie wywozi
ogólnie jeszcze co do londynu, to tam się unosi taki specyficzny smród xD i nie, nie przesadzam, normalnie niektóre dzielnice tam śmierdzą, nie wiem z czego to wynika, no ale tak jest i nie jest to tylko moja obserwacja
No smrod i syf, a to jest zapewne z tych koszow na smieci, ktore mozna obserwowac przy kazdym domku, one zawssze sa pelne i smierdza w chuj, przynajmniej w Londynie tak jest. Takze idziesz i jebie, ale to moze byc niezauwazalne dla kogos kto tam mieszka od urodzenia/XX lat. Ogolnie no 3 pierwsze skojarzenia z tym miastem to ogolny syf, te kosze na smieci przepelnione, poprzewracane i smierdzace i rozjebane domy z rusztowaniami i kontenerami na gruz/smieci.
Skonczmy to, Anglia jest nawet spoko na jakichs wioskach z dala od duzych miast, ewentualnie w pomniejszych bogatych dzielnicach i tyle. Reszta to po prostu smrud i syf. Pilkarze Chelsea czy Tottenhamu jak jada na mecz na stadion to musza chyba zatrudniac szofera zeby jechac z zamknietymi oczami zeby tego ubóstwa tam nie ogaldac.
No londyn w 2 obrazkach (takie piekne wspomnienia z 7msc mieszkania w tym miescie)
chelkubasea napisał
Zamkniete kamienice to sklepu oraz bary ktore nie przetrwaly covida a teraz przez zakupy online malo kto oprocz kafejek i wlasnie barow z czymkolwiek startuje bo nie moga konkurowac cenowo i nie ma to sensu (uwaga jest to problem na wystepujacy na calym swiecie a nie tylko na tej ulicy ale nikomu nie mow)
Rozjebany tapczan jest na telephone road ktory rowniez jest ulica studencka. Raz albo dwa razy w tygodniu przyjezdza smieciara i wlasnie zabiera takie rzeczy bo nie ma communal smietniska jak np. w polskich blokach
Ta no gosciu normalnie byl covid w 2016/2017 jak tam mieszkalem najdluzej xD
Zakładki