więcej szczęścia niż rozumu te play-offy
pierwszy przeciwnik pokonany walkowerem, z drugim wylosowany mecz u siebie, z drużyną która na wyjazdach wszystko przepierdala (bodaj 7 porażek w 10 ostatnich meczach), karnego robi chłop z ekstraklasy, potem drugiego halny przewraca i 2-0 xD
mecz skądinąd niezły, ale szwedy po drugim golu się zesrały, jestem pewien że gdybyśmy pierwsi stracili, a były ku temu okazje, to scenariusz byłby odwrotny, i tu można podziękować szczenie, że wyjątkowo postanowił bronić, a nie pajacować
najbardziej wkurwiające jest, że mamy lepszych piłkarzy niż taka szwecja, co cały czas pisałem, ale to oni dopiero co mieli 1/4 MŚ a na euro wygrali grupę, a my wielkie gówno, zmarnowane lata, a tu wcale nie trzeba cudów, tylko grać na miarę potencjału
na mś imo jedynej szansy można upatrywać w tym, że są grane z marszu w środku sezonu, więc polska bezmyśl szkoleniowa może nie zdąży spierdolić formy w trakcie przygotowań jak w 2018 a jeżeli skończy się jak w rosji, to zobaczycie, że z czesiem to szambo wypierdoli konkretne
aha, ktoś obstawiał, że połamanym będzie zieliński?
Zakładki