siedziałby tyle, co Miczu, tylko nie byłby na to obrażony zgarniając sobie kolejne kupony, więc dla mnie sytuacja i tak i tak lepsza niż obecnie
bo jak Belg ma coś osiągnąć, to musi grać, obstawiam że będzie jak z Lukaku, tylko raczej nie dojdzie do jego poziomu IMO, ino bardziej coś a'la poziom WBA czy właśnie Evertonu (bo Lukaku dla Evertonu jest za dobry IMO)