to ewidetnie kandydat na złotą piłkę i snajpera najlepszej ligi świata :D
Wersja do druku
imo calkiem inna sytuacja. liverpool mial posiadane, ale nie mial sytuacji, united zagralo swietnie i stworzylo mnostwo okazji bramkowych, po prostu wykonczenie zawodzilo. poprzeczka, slupek, kilka zjebanych setek, jeszcze gorzej niz ze stoke. inna sprawa, ze jak nie wygrywa sie takich meczow to ciezko marzyc o powaznych trofeach.
czy ja wiem czy tak bardzo inna - autobus w polu karnym i liczymy na kontry, tyle że United nie dało sobie wbić żadnej głupiej bramki (o dziwo z taką obroną XD ale akurat za ten mecz bym pojedynczych zawodników tam nie chwalił jeszcze jak np. Rojo, bo dla Burnley 1p z takimi zespołami jak MU to dużo akurat), w sumie poza brakiem klarownych sytuacji w tamtym meczu (szło odczuć brak Mane, bo bez niego nie ma nikogo z odpowiednim przyśpieszeniem, by nieco rozerwać obronę przeciwnika przy tak zmasowanej defensywie), to przecież wg mnie przynajmniej bardzo podobne mecze były, a przynajmniej od strony Burnley ;p nie mówię, że identyczne, no ale jednak xd
w ogóle wracając co Liverpoolu, to jak kurwa widać rękę Kloppa, to jest niewyobrażalne przy trudnych momentach na boisku, typu szybkie wyrównanie przeciwnika, stracone bramki bramki po głupich błędach, chociaż jak można nazwać błędami to co robił Lovren, to też bez przesady z pociskiem na niego, zdarzały mu się takie babole, co doskoku nie mają do tego, a za Brendana przy 3:2 dla Nas nie spodziewałbym się bramki na 4:2, tylko prędzej 3:3 lub nawet w dupę z takim Crystal Palace, które w chuj Nam nie leży i teraz można mówić o grejt charakterze XD no i Milner jak wróci za Moreno, bo innej opcji nie ma - niech nie podchodzi do rożnych, tylko niech Coutinho je wykonuje, pls
Liverpool ogarnie w końcu dobra obronę i może kopać każdego. Czyli jeszcze trochę będą tracić debilne bramki XDD ale przynajmniej wygrywają :]
Problem w defensywie to:
• słaba gra przy SFG, gdyż ilość stwarzanych akcji przeciwnika z gry jest chyba najmniejszą w lidze; czemu? Słaba gra na przedpolu GK (Karius miał być lepszy, na razie deja vu z De Geę na starcie, który też był ręcznikiem poniekąd i liczyć można tylko, że to przez kontuzję ręki ma tak słaby start w lidze i się poprawi jak Hiszpan swego czasu, bądź co bądź nieopierzony jest jeszcze i ma czas na poprawę) i ustawianie się obrońców, jak Clyne stoi przy najwyższych graczach przeciwnika, to trudno liczyć by ze swoimi 175cm wzrostu zrobił coś naprzeciw dwumetrowym kołkom XD
• błędy indywidualne, Matip z miejsca wlazł i pokazuje zajebisty poziom, ale Lovren to Lovren, ogarnął się w chuj, ale dalej do Lovren, tego nigdy nie zmieni, no i Moreno jak gra, to też tykająca bomba, Milner za to dużo lepszy pod tym względem od Moreno, ale tej szybkości mu jednak tam brakuje, tyle dobrze, że Clyne bardzo rzadko popełnia błędy, choć z tego co pamiętam w tym sezonie popełnił tylko dwa grube błędy i niestety oba skończyły się bramką, Sakho potrafił popełniać 3 błędy w jednym w meczu i chuja z tego dla przeciwnika wynikało XD
Tyle dobrze, że Hendo jest w zajebistej formie, a pressing Lallany czyni cuda w okolicy środka boiska, to i defensywa ma malo okazji, by się wykazać, ale i tak - póki ofensywa strzela wystarczająco, to nie będę marudził na stracone gole, chociaż może wkurwiać czasami i nie zawsze wyjdzie się obronną ręką z tego, zwłaszcza że większe obawy mam przed meczami z CP czy innym WHU aniżeli z topką, którą od przyjścia Kloppa regularnie bijemy.
Szanuj Marcusa Rojo, drugi mecz, drugi raz bezbłędnie XD
#
Ech, temat Liverpoolu już raczej podsumowany, to się wyżalę o Tottenhamie XD
O ile nie oglądałem Tottenhamu wczoraj (błąd kurwa :/), o tyle czytałem dużo opinii i jedno się powtarzało - znowu dominacja, znowu pełno sytuacji i znowu kurwa brak wykończenia. Nie wiem o co chodzi, poza tym, że Janssen musi nauczyć się w końcu wykańczać (chociaż ponoć wczoraj już zaczął to robić, tylko miał pecha), ale 3ci mecz, który powinien być izi wygrany, a kończy się remisem i zamiast być 3 punkty przed trójką kolejną, to są 3 punkty za nimi :/
Niby na derby może Kane wrócić, ale co z tego, skoro typ nie grał prawie 2 miesiące, a przed kontuzją też miał beznadziejną formę i wtedy albo stawiać na niego i liczyć, że się obudzi albo grać Janssenem i znowu mieć fałszywą 9tkę, która robi wszystko świetnie, oprócz strzelania bramek :V
Trochę Tottenham spierdolił imo to okno, bo było i dużo hajsu i dużo czasu, żeby uzupełnić braki, a Poch chyba za bardzo pewnie podszedł do tematu skrzydłowych. Zamiast ściągnąć jednego/dwóch porządnych, sprawdzonych skrzydłowych, to wyszły dwa panic-buy transfery w postaci Sissoko, który o ile zły nie jest, o tyle jak na razie w meczach nie daje wiele jakości (jak np. Mane, a jestem pewien, że jakby tyle samo hajsu dali co Liverpool, to Mane mógłby przyjść, bo się z Wanyamą ziomkowali) i w postaci tego Nkoudou, który przyszedł tylko po to, żeby zapełnić lukę za innego Czarnego Francuza, czyli N'jiego, dodatkowo jeszcze uwierzenie w Onomaha i Carrolla po raz kolejny i teraz to wychodzi w praniu, że ta ławka nie ma aż tyle jakości ile by się przydało.
ale costa zjebal setke xd
teraz sie zrehabilitował xD
W lidze 4 mecze bez straty bramki . Szkoda meczu w pucharze.
Hmm.. graj z przedostatnim zespołem, który w 1 minucie dostaje czerwoną kartkę, przegrywaj 1:0, potem 2:1 (kolejny gol Teodorczyka). #anderlecht
Co do meczu Chelsea jeszcze, bo nie chciało mi się pisać wcześniej:
Mecz fajny, mimo że Southampton dostał 2 bramki i nic nie strzelił, to mimo wszystko bardzo fajnie wyglądali, co nie zmienia faktu, że Chelsea coraz lepiej gra i naprawdę dobrze się ich ogląda. Mimo, że transfer Luiza dla mnie dalej jest nieporozumieniem i ten gość jest gównem, a Alonso jest co najwyżej średniakiem, o tyle mimo wszystko reszta sobie świetnie radzi i przyznam szczerze, że nigdy bym nie podejrzewał, że Moses będzie głównym motorem napędowym Chelsea. Chuj, że Costa lepiej wygląda, niż nawet wtedy, gdy miał świetny sezon, chuj, że Hazard przypomniał sobie jak się gra (mimo, że dla mnie on dupy nie urywa dalej, dobrze gra, ale nie uznałbym go za żadne skarby jako jednego z najlepszych graczy w Chelsea), ale co ten Moses robi to nie mam słów. Jest wszędzie, ciągle zapierdziela, jest bardzo efektywny i kreatywny, no naprawdę bić brawo gościowi tylko.
##
O, a co to, jak trwoga, to do Boga? XDCytuj:
The temperature is dropping, but Bastian Schweinsteiger is back in from the cold at Manchester United.
He has not been included in a single matchday squad this term but, after United went a fourth Premier League game without a win by drawing 0-0 at home to Burnley on Saturday, Schweinsteiger has been re-introduced to the fold.
Schweinsteiger warmed up with his team-mates and took part in ball-work with fellow midfielders Marouane Fellaini and Henrikh Mkhitaryan, who is also yet to break into Mourinho's first team since a summer move from Borussia Dortmund.
pewnie Murarz dał mu potrenować, żeby już nie marudzili wszyscy, że nawet w rezerwach pograć nie może
http://e1.365dm.com/16/10/16-9/20/sk...20161031115149
Miki też trenuje, i co z tego, skoro ani jeden ani tym bardziej drugi nie pograją w tym klubie XDDDDDDDDD
A jak chociaż Miki pogra, to i tak jak dobrze by nie grał, to zostanie w 60 minucie zmieniony przez Fellainiego :)
A kurtka Żoze wisząca na tyczce, 10/10
Według gazet Schweinsteiger trenuje po to, żeby był przygotowany na ewentualny transfer, w sumie to ma też sens, smuteg
To może Kapitan Armenia też po to trenuje XDDDDDDD