Temat: Piłka Nożna

Tibiarz napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

No i zawsze był słaby, tylko go ciągneli za uszy, bo na linii biega synek listkiewicza (podobnie jak stefańskiego, któremu pomaga bratanek bońka). Imo ci dwaj plus trzeci międzynarodowy, czyli sraczkowski aka "ja nie jestem w ciemię bity, a ty masz synka pedała" xD to jest najgorsze trio w tej śmiesznej lidze.

No i jak na życzenie xD stefański prowadzi mecz niecieczy z arką, jeden z decydujących o awansie/barażach, i nieciecza strzeliła gola po ręce arki, a typ go nie uznał i kazał strzelać karnego xD

Avillon napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Nie ogladam ekstraklasy na codzien wiec co do bledow tam nie bede sie wypowiadal ale ostatnie najwazniejsze mecze, tj. Polfinal LM i final MS sedziowal zajebiscie. Za to ogladajac jakas La Lige czy PL nie widziałem jednego dobrego sedziego, plus z innych nacji tez nie kojarze jakis wyrozniajacych sie sedziow (moze Orsato). Wiec moze nie ma w czym wybierac.

No i co, mam mu bić brawo, że w dwóch meczach akurat nikogo nie przekręcił? W półfinale "sędziował zajebiście", ale że w ćwierćfinale napoli przewalone, to tam kij
Sędzia nie jest jak piłkarz, że może się przez 90 minut kopać w czoło, a potem strzelić zwycięskiego (podjąć w końcu dobrą decyzję) i zostać bohaterem. Z sędzią jest odwrotnie - jego miarą jest to, ile razy się pomylił, a lista takich meczów na koncie marciniaka jest długa.
Czym innym też jest zwykła ludzka pomyłka, a czym innym absurdalne, przeczące sobie wypowiedzi. Poza tym, od tego też jest ten zajebany var, żeby ludzkie pomyłki korygować xD ale tutaj mamy problem, bo marciniak uważa, że skorzystanie z niego to jakaś ujma dla sędziego. Co zresztą potwierdza jego wypowiedź po tym, jak sam siedział na varze i nie wezwał sędziego do sprawdzenia kluczowej sytuacji w końcówce meczu:

Nie mam do siebie pretensji. Nie chciałem wsadzać młodego chłopaka na minę i kazać stać mu przed monitorem.

No sorry kurwa xD będąc kibicem jestem w stanie przeboleć fakt, że ktoś się pomylił. Jestem też w stanie pogodzić się z tym, że sędzia miał inny pogląd na daną sytuację i podtrzymał decyzję. Ale tego, że nawet nie obejrzał kluczowej dla wyniku akcji, bo szymuś stwierdził, że nie będzie robić młodemu przykrości (xD) nie jestem w stanie w żaden sposób zrozumieć. I on to mówi publicznie, bez cienia zażenowania. Jako piłkarz czułbym się dosłownie wyruchany po takich słowach i bym mu zakurwił w ten łysy cymbał. Ale to jest właśnie podejście łysego celebryty, sędzia jest najważniejszy, a piłkarzy i kibiców to jebać. Dlatego sam też prawie nigdy nie korzysta z varu i nie przyznaje się do błędu. Były takie sytuacje, gdy var go wołał do monitora, a on i tak stwierdzał, że nie i chuj xD I to imo po całości dyskwalifikuje go jako dobrego sędziego, dla którego wg mnie priorytetem powinno być zawsze podjęcie słusznej decyzji i niewypaczenie wyniku, a nie lansowanie się i własne samopoczucie.

Swoją drogą, to marciniak chyba nie jest też tytanem intelektu, bo właśnie tym, że gościa nie wezwał, żeby sobie obejrzał tę sytuację na spokojnie, to go na tę minę wpierdolił

Co do sędziów w lidze hiszpańskiej to się zgadzam, ale coś trudno mi uwierzyć, że na całym świecie nie ma kompetentnych i odpowiedzialnych ludzi. Zakładam, że po prostu nie mogą się przebić przez układy i znajomości. Nawet w polsce by się znaleźli lepsi, tylko niekoniecznie zakumplowani z rudym patafianem czy inną "czarną owcą". Scena sędziowska jest generalnie bardziej zabetonowana niż karuzela trenerska. Od wielu lat te same mordy.

Tibiarz napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

@Taidio ; @Master ;

Przecież wystarczy wpisać w wyszukiwarce tego tematu "marciniak"









Żeby nie było - każdy post był w innym czasie, więc zapewne dotyczył innego meczu, i było tego więcej ale nie chciało mi się nad tym siedzieć dłużej niż 5 minut.

Ogólnie to ja marciniaka kojarzę najbardziej z tym, że w czasach, gdy jeszcze się żywo interesowałem tym zjebanym kopaniem balona, to marciniak dostawał do sędziowania każdy mecz lecha z legią, i za każdym razem coś odpierdalał. Raz w doliczonym podyktował decydującego karnego dla legii po zagraniu ręką. Wszyscy z lecha mieli pretensje, bo ręka przypadkowa i tak dalej, więc marciniak po meczu gadał, że nie ma takiego czegoś i dotknął ręką więc karny. No spoko, tylko że 3 dni później sędziował mecz tottenhamu z juventusem w LM, i nie podyktował karnego dla juve po ewidentnej ręce, a potem mówił, że to była przypadkowa, bo się odbiło od uda, czy coś tam xD Innym razem lech strzelił w doliczonym i kownacki pobiegł do bramki legii po piłkę, a malarz go wyjebał na glebę i zaczął dusić, za co nie dostał kartki xD jeszcze innym razem jędrzejczyk komuś wyjebał w twarz i też nic nie było. Kiedyś też jego super zespół sędziowski uznał decydującego gola dla legii w doliczonym czasie z jakiegoś 1.5m spalonego. No dosłownie co mecz były jakieś "kontrowersje" xD Nawet miałem taką teorię, że go specjalnie wyznaczali, bo te mecze z reguły były kiepskie, a marciniak był gwarantem emocji.

Z takiej historii najnowszej, to kojarzę, że siedział na varze podczas meczu lecha z zagłębiem, w którym lech w końcówce strzelił gola, ale jakiś młody sędzia go nie uznał, bo wyglądało, że typ z lecha przyjął balona ręką. Marciniak mógł naprawić ten błąd, ale tego nie zrobił i po meczu udawał greka, gadając, że było za mało kamer xD mimo że normalnie były powtórki, na których jasno było widać, że przyjmował klatką. Ale i tak najlepsza była puenta marciniakowego wywowdu, która brzmiała mniej więcej tak, że no hehe mogłem zawołać sędziego do monitora, no ale nie chciałem wrzucać młodego sędziego na minę xDDD tak, jakby to był jakiś problem, albo wstyd(?) dla sędziego, że go var poprosi o obejrzenie powtórki, i tak jakby jego samopoczucie było ważniejsze od wyniku. Zresztą marciniak zawsze sprawiał wrażenie typa, któremu się wydaje, że sędzia jest najważniejszym aktorem meczu. No i zawsze był słaby, tylko go ciągneli za uszy, bo na linii biega synek listkiewicza (podobnie jak stefańskiego, któremu pomaga bratanek bońka). Imo ci dwaj plus trzeci międzynarodowy, czyli sraczkowski aka "ja nie jestem w ciemię bity, a ty masz synka pedała" xD to jest najgorsze trio w tej śmiesznej lidze.

Jeszcze z najnowszej historii, to w którymś meczu milanu z napoli w LM marciniak nie podyktował oczywistego karnego dla napoli. Chyba ten ostatni zacytowany post tego dotyczył, ale tłit wygasł. Za to ta powtóreczka działa: https://streamable.com/4r4xg xD to jest właśnie kwintesencja marciniaka i jego stu interpretacji zagrania ręką, które sobie stosuje jak mu wygodnie. Najśmieszniejsze, że rożnego też nie dał, więc chyba uznał, że czech został sfaulowany piłką w rękę

z*dowskie photoshopy