Gorsze okresy to on miewał w Bayernie jak mu słabiej szło przez kilka tygodni. Tutaj to jakiś mega dół jest bo jak to Kowal słusznie zauważył, Barcelona od października praktycznie nie ma napastnika :lewyohyou
Wersja do druku
robercik w tym roku:
w lidze 6 meczów - 2 gole i asysta
w pucharze 2 mecze - 2 gole
w superpucharze 2 mecze - 2 gole i asysta
w lidze europy 2 mecze - 1 gol
ogółem w 2 miechy 7 goli + 2 asysty, mimo kontuzji
no rzeczywiście mega dół :lewyohyou szkoda tylko że ten ochlany kowalczyk grając w hiszpanii nigdy nawet nie dobił do 7 goli w całym sezonie, a coś tam pierdoli spod wąsa :kekw
jako ciekawostkę podaję jeszcze statystyki z analogicznego okresu galaktycznych piłkarzy, którzy nigdy nie wpadają w żadne kryzysy, jak ten drewniak :lewyohyou
benzema 6 goli 2 asysty (najwspanialszy piłkarz wszechświata i okolic)
messi 5 goli 3 asysty w lidze farmeruw
mbappe 6 goli 2 asysty w lidze farmeruw (pomijam gole strzelone jakimś amatorom z siódmej ligi)
haaland 3 gole i 2 asysty
dodam, że mbappe z messim totalnie nic nie zrobili w obu meczach z bayernem, podobnie jak haaland z lipskiem i arsenalem, a szantażysta się obsrał w dwóch meczach z barceloną :klaun ale jak robercik raz nie strzeli jakiemuś memczesterowi to łolaboga ale słabiak, wielki kryzys :apuapustajapropelle
jak zwykle beka z pierdolenia pseudo ekspertuw :peepoblanket
Mam nadzieje że santosz pójdzie po rozum do glowy i nie wystawi tych gwiazdorów typu lewy czy zielinski i postawi na mloda polska mysl szkoleniową
guardiol:xavi geniusz hohlanda ściąga jak pięć bram zajebał:lewyohyou
nie wiem jak ty to liczysz ale chyba jak zwykle mocno pod tezę xD haalandowi od lutego kaletnik policzył i wyszły 3 gole rzeczywiście, ale jeszcze w styczniu strzelił 4 w lidze, w pucharach zagrał 90 minut z arsenalem i 35 z sotonem i tam było rzeczywiście bez gola
żółwiowi nie policzył bramek z amatorami, ale lewussowi te 2 gole z potężną ceutą (III liga) już tak :kekw
Załącznik 380931
To chyba mozna sprostowac, ze Erlink Haland zajebal w jednym meczu tyle bramek co Lewy przez 3 i pol miesiaca.
Ehhh szkoda, konczy sie nasz Robert i trzeba sie z tym powoli pogodzic. :pepehands Tyle dobrze, ze repka wykorzystala, ze przez lata mielismy najlepszego snajpera globu. :feelsokayman
napisałem, że w analogicznym okresie, a jak blondas strzelał 3 tory wolverhamptonowi, to robercik wtedy w lidze nie grał, bo był zawieszony, więc jak miał strzelać? :lewyohyou
a żółwowi bym policzył gole strzelone przeciwnikowi z 3 ligi, tyle że on strzelał jakiejś drużynie z 6-7 ligi, no bądźmy poważni :lewyohyou
no i elegancko, wjebał dzisiaj 5 torówCytuj:
czy ja twierdzę, że blondasek jest słaby? dla mnie blondasek jest koksem i nie zmienia tego fakt, że w lutym i połowie marca nie strzelał, ofc nie takim koksem jak :lewy co pokazały sezony, gdy obaj grali w bundeslidze, no ale jest koksem, tak jak każdy z wymienionych (oprócz szantażysty ofc)
przecież ten post był ironiczny, żeby pokazać ile warte jest to pierdolenie, że robercik się skończył, bo w 2 meczach nie strzelił :lewy taką samą miarę można przyłożyć do każdego
zresztą, gdyby to :lewy tak jak blondasek jebnął te 5 goli w meczu wygranym 7-0, to klasycznie by było pierdolenie, że nabija statystyki mało istotnymi golami na słabiakach, a w ważnym meczu z arsenalem schowali go do kieszeni :lewyohyou
to jest klasyczny kompleks robercika :lewy zresztą objawia się on też w innych 'porównaniach', np. ciągle było słychać, że nie mógł dostać złotego balona, bo hehe nie odniósł sukcesu z reprezentacją, a jak chce się porównywać z najlepszymi to musi sam wygrywać mecze itp., tymczasem blondasek z norwegią nawet na żaden turniej nie pojechał i jakoś nikt nie używał tego jako argumentu, że jest słaby
Wielki Real
jak tam Barcelona w pucharach :maguire:maguire:maguire
No to powtórki z MU chyba niestety nie będzie :pepehands
Chociaż tam rozbiórka zaczęła się na całego w II połowie, więc kto wie :poggers ale i MU nie wyglądało tak dobrze, jak Real dzisiaj.
Jakim cudem tu jest jeszcze 0-0 to nie mam pojęcia :confused
Akcja za akcje w obu kierunkach, piękne parady bramkarzy i jakichś centymetrów za każdym razem brakuje :monkas
No nie ma co pierdolić, meczycho dobre
Modric to kozak w huy
Druga połowa już lipa, Liverpool chyba zakładał, że do przerwy musi mieć ze 2-0 żeby warto było biegać po przerwie. Szkoda, bo od tej 50-55 minuty już bardzo jednostronne widowisko.
tym bardziej kurwa szkoda, że bts w tym meczu zamyka mi dobry kupon kurwa mać