euro 2024 rewanz w finale z francja wtedy frajerzy nie przyfarcom jak dzis
Wersja do druku
euro 2024 rewanz w finale z francja wtedy frajerzy nie przyfarcom jak dzis
btw robercik 7 goli na turniejach, wyprzedził rudego dzbana i zrównał się z gadochą, więcej ma tylko lato (10)
Załącznik 379974
:kekw
Jebane brytyjskie brudasy, francja ich rozniesie w 1/4:sheeeit
Caly jego turniej byl raczej slaby. Przypomnij sobie jego forme na ostatnim euro. Mimo gorszej gry druzyny to robil tam niezle show, bral na siebie gre, dryblowal, zastawial sie, wygrywal pojedynki. Prawda jest taka ze robercik nie mial duzo szans w tym turnieju, ale tez spadek formy jest co bylo juz widac w ostatnich meczach barcelony.
Szkoda tej druzyny bo mamy naprawde dobrych grajkow. Zielinski w drugiej polowie zaczal wreszcie grac jak w napoli. Bereszynski dzisiaj czyscil jak nigdy, a pamietam na euro to slowacy go robili jak juniora. W ogole caly turniej gral na wysokim poziomie. Cash dzis zajebisty mecz, doganial mbappe i dobrze w defensywie poza druga i trzecia bramka xd. Najgorzej wygladal krychowiak, nie tylko dzisiaj i widac ze juz nie ma czego tam szukac.
Szkoda ze grubas zostaje (chyba ze sam odejdzie w co watpie). Z dobrym trenerem to bylibysmy calkiem solidna druzyna.
Nie bylem do niego przekonany jak go powolal gruby ale szczerze mowiac wypracowal teg karnego i duzo zamieszania bylo po jego zmianie.
Grubas nie czyta dziennikarzy i w ogóle ma luz i dystans pamiętajcie :klaun :klaun
Cytuj:
Czesław Michniewicz o słowa Zielińskiego i Lewandowskiego o naszym stylu: „Dziwi mnie, że redakcja wysłała pana na duży turniej, a pan nie może zadać własnego pytania, a posługuje się wypowiedziami zawodników".
Na pewno grał słabiej niż w meczach z hiszpanią i szwecją na euro, kiedy faktycznie wymiatał. Gdyby brać pod uwagę tylko 2. i 3. kolejkę, to imo najlepszy piłkarz fazy grupowej na tamtym turnieju w ogóle, tyle że wcześniej ze słowacją zagrał fatalnie, chyba najgorszy swój mecz w reprezentacji.
Ale na obecnych mistrzostwach zagrał w najgorszym razie przeciętnie, na pewno nie słabo. Zresztą, możemy jeszcze raz zrobić wyliczankę wszystkich sensownych sytuacji, które polska stworzyła:
z meksykiem:
- karny - wywalczony przez lewego
- strzał kamińskiego - po świetnym prostopadłym podaniu lewego (jedyny celny strzał z gry i jedyne podanie w pole karne w tym meczu)
z arabią:
- pierwszy gol - asysta lewego
- strzał milika w poprzeczkę - to lewy związał obrońców, po czym świetnie się obrócił i wystawił frankowskiemu na dośrodkowanie
- strzał lewego w słupek (jedyne podanie na wykończenie akcji, które dostał na tych mistrzostwach)
- drugi gol - wyłączna jego zasługa, nie trzeba tłumaczyć
- sam na sam - j.w., zebrał piłkę i kiwnął dwóch arabów
z argentyną:
- nieudany "strzał" bielika w pierwszych minutach - lewy wygrał pojedynek z obrońcą i idealnie wystawił na szesnasty metr, tylko bielik się machnął
- strzał glika głową po rzucie wolnym - niestety nie widać tego w skrócie, więc mogę się mylić, ale wydaje mi się, że ten wolny był po faulu na lewym; w każdym razie to była PIERWSZA groźna sytuacja, w której nie miał bezpośredniego udziału
z francją:
- jego strzał z dystansu, po tym jak sam odebrał piłkę obrońcy, po wcześniejszym złym podaniu kamińskiego
- akcja bereszyńskiego na skrzydle i szansa zielińskiego - pierwsza sytuacja z gry, w której nie miał udziału (przypominam, że to już czwarty mecz)
- akcja zakończona wstrzeleniem piłki przez casha - druga sytuacja, j.w.
- strzał milika z przewrotki w słupek - po asyście (zgraniu) lewego, ale i tak był spalony
- karny - to lewy zagrał klepę z grosickim przed jego wrzutką
Chyba niczego nie pominąłem?
Więc poza tymi dwiema, skądinąd bardzo dobrymi, akcjami w meczu z francją, plus wrzutce z wolnego z argentyną, to miał ogromny wpływ na wszystkie pozostałe. Kilka z nich sam zrobił z niczego. I przy tej całej bryndzy kończy turniej z dwoma golami + asystą w 4 meczach, co przypominam odpowiada wszystkim bramkom, które zdobyliśmy. Zgadzam się, że nie był w topowej formie. Gdyby był, to pewnie by kończył z czterema golami. Ale nie zmienia to faktu, że gdyby ktokolwiek inny tyle zrobił, jakiś milik czy inny piątek, to wszyscy by gadali, że zajebisty turniej zagrał. xD Oczywiście nikt inny nie zagrał pełnych 4 meczów z przodu, więc ciężko tak porównać, no ale on i tak zrobił więcej niż wszyscy pozostali piłkarze ofensywni razem wzięci. Więc te komentarze, że lewy był najgorszy u nas itp., to zakrawają na choroszcz. Był przeciętny, ale przy tym, co my graliśmy w ofensywie, to nadal jednooki jest królem.
A wracając do tego, jak grał na euro, to za kadencji sousy lewandowski statystycznie oddawał 3-4 strzały na mecz, za brzęczka 2, a za michniewicza 1. Polecam sobie poszukać dokładnych statystyk, ile lewy strzelał i dostawał podań u poszczególnych selekcjonerów, bo to akurat wiele wyjaśnia.
zagrał słabo jak na niego i tyle, nie ma co wyliczać że gdzieś tam komuś zagrał z pierwszej piłki i potem z tego wyszedł niecelny strzał kogoś innego czy coś bo to kurwa xD
ale to nie są jakieś sytuacje wyszukane na siłę, tylko WSZYSTKIE sytuacje, które mieliśmy na tych mistrzostwach xD (które realnie mogły się skończyć golem)
przez całą fazę grupową bez udziału lewego to potrafili tylko raz porządnie wrzucić z rzutu wolnego, potem z francją zagrali dwie akcje, i to by było na tyle
mógł zagrać słabo jak na siebie, ale to jest nadal wyższy poziom niż kogokolwiek innego, dlatego przypierdalanie się i hiperbolizowanie, że był najgorszy, jest bez sensu
druga sprawa, że to nie jest wcale tak, że wpadł w jakiś dołek formy, jak kolega tam sugerował - on zagrał dokładnie tak, jak przez całą kadencję michniewicza xD która przypominam trwa już 9 miesięcy
dopiero co czytałem, że zieliński gra słabiutko, nie ma psychy i inne takie, a nagle się okazało, że może rozgrywać w meczu z francją? z meksykiem nie miał psychy, a z francją w 1/8 nagle ma?
jeszcze tydzień temu parę osób nawet tu na forum przekonywało, że polscy piłkarze nie mają w ogóle techniki, nie to co ci zajebiście wyszkoleni japończycy/australijczycy/wstaw dowolne, a dzisiaj kamiński zakłada sobie siatkę jakiemuś rabiotowi
to właśnie świadczy o kompletnym zacofaniu polskiej piłki, że zamiast połączyć kropki i znaleźć przyczynę, to się dorabia jakieś teorie o "syndromie warzychy" i temu podobne idiotyzmy, i teraz tak samo czytam, że lewandowski już jest za stary i inne bzdury xD
Po dzisiejszym meczu widać tylko że odpadnięcie w 1/8 finału było ogromną porażką a nie jakimś sukcesem. I powtórzę to co pisałem kiedyś o euro chyba 2016 co odpadliśmy z Portugalia.
Biorąc pod uwagę grę, i generalnie potencjał piłkarski to odpadnięcie wtedy z Portugalią nie było jakimś sukcesem bo ćwierćfinał. To był niedosyt, bo można było ta Portugalię jebnac. Z sousa też po meczu z Hiszpania i Szwecją, można to było traktować jako kurewski blamaz. Mając taki skład, wyjście z grupy jest obowiązkiem, a odpadnięcie wstydem. I nawet pokuszę się o stwierdzenie, że generalnie to nie rozumiem tej całej nagonki że nwm Argentyna faworytem w meczu z nami, czy Holandia potencjalnie byłaby faworytem. Taki chuj, w meczach tej kadry z takimi pizdami jak Francja, Argentyna, Holandia, Belgia, Niemcy nie można się wstydzić i twierdzić że oni są faworytami bo my na prawdę na papierze mamy mocny skład. Oczywko zara powiecie ze bielik championship. Wcale we Francji w pierwszym składzie nie gra typ którego nigdzie nie chcą i siedzi na ławie w Juventusie. Holandia to w ogóle ma porównywalny skład do nas. No na środku obrony nas zjadają, ale boki obrony mamy mega podobne, nawet na naszą korzyść bo cash>dumfries. Beres>blind, środek pola bielik i Krycha odstają, ale już zielu>de jong, szymański też mocno w porównaniu do nich
Milik/swiderski/lewy imo porównywalnie do gakpo/depay/bergwin
Kurwa no jestem wkurwiony dziś mega, bo mamy w chuj duży potencjał od wielu lat a to zmarnujemy na okrzykiwaniem sukcesem porażek
RL9 TOP :lewy
Ważne że pan Robert skupia na sobie uwage a młodsze chłopaki mogłyby to rozpracować razem z Grosickim.:peepogiggle