jude kocham cb
Wersja do druku
jude kocham cb
Dobra zamykaj pan ten typer :reeeee
To jan kamienie czy żuninio pernambukano? :pogchamp
niby człowiek wiedział :zaba
no wlasnie chuja a nie dobrze, bo gra dopuszcza tutaj tylko single, przez co mniejsze kursy traca swoj glowny atut jakim jest puszczanie ich w tasmie. jak juz sie bawimy w buka, to na przyszlosc fajnie by bylo gdyby kazdy dostal pule 100 kredytow i po prostu obstawial wedle uznania, ale nie mniej niz 1 kredyt na kazde spotkanie
o co chodzi z tym mitycznym puszczaniem taśm, skoro kursy odzwierciedlają prawdopodobieństwo i to nie ma nic do rzeczy:confused:confused nie wiem chyba jakiś wykład jest potrzebny, bo niektórzy myślą ze 15 punktów za win jakiegoś gowniaka co jakiemuś typowi w typerze siadł to była promocja życia, bo przecież za psg tylko 1.2 punkta płacą
no i o tym pisałem, każdy może na każdy mecz rozstawić ile punktów chce i wtedy fartowne trafy na pojedynczych wygranych underdogów inni nadrobią stawianiem większej stawki na pewniejsze typy - gorzej, że pewnie po paru kolejkach połowa graczy będzie miała 0 na koncie i po zabawie, ale chuj tam, trudno :kappa
w sumie to wjb, nawet będzie śmiesznie jak wygra typ w ogóle nie myślący nad swoim typem, tylko stawiający na najwyższy kurs XD
pomijam fakt, że zazwyczaj w typerach za trafiony typ jest 1p, a nie wg buków, co mocno faworyzuje stawianie na underdogów (tylko, że tam wtedy jest jedna tabela, a nie jak u Nas zaraz z 10 różnych XD), bo pomijając fart z takim Dinamo Zagrzeb, to już taki Szachtior czy inny Sporting nie były tak mocno mało możliwymi opcjami i pewnie w fazie grupowej jeszcze mocno odskoczy w tabeli - jednak jeśli w fazie pucharowej, gdzie dużo trudniej o punkty z takiego typowania dalej będzie typować po swojemu, to ciekaw jestem czy zdąży spaść z rowerka - pomijam fakt, że jak będą mocno wyrównane pary, to w sumie wyższe kursy mogą się dalej trafiać i w sumie prowadzenia nie musi stracić xd
Dalej nie rozumiesz. Ta punktacja nie faworyzuje stawiania na underdogów, bo ona jest oparta na PRAWDOPODOBIEŃSTWIE. To tak, jakbyś pisał, że kursy bukmacherów faworyzują underdogów. Gdyby tak było, to mógłbyś cały czas na nich stawiać systemem evelayowym i easy ogrywać buka, nawet nie znając się na piłce. A skoro to nie działa, to znaczy że nie faworyzują - i koniec dowodu.
Ogółem tkwisz w dużym błędzie logicznym. Próbujesz udowodnić, że punkty są zawyżone, bo wyniki akurat się ułożyły w taki sposób, że gość dostał ich dużo - jednocześnie ignorując prawdopodobieństwo takiego zdarzenia, lub je przeszacowując tylko ze względu na fakt, że to zdarzenie zaistniało (tzw. heurystyka dostępności, kolego).
To właśnie klasyczna punktacja 1 pkt/mecz jest chujowa, bo nie uwzględnia prawdopodobieństwa typowanych zdarzeń, przez co optymalną strategią jest stawianie cały czas na zdarzenia z najwyższym prawdopodobieństwem (czyli na faworytów). Nikt przy zdrowych zmysłach nie postawi na zdarzenie z prawdopodobieństwem 5%, jeżeli wygrana będzie taka sama, jak za postawienie na zdarzenie z prawdopodobieństwem 90%. Rozumie pan to? :lewyohyou
Punktacja bukowa eliminuje ten problem, a z racji że stawianie w kółko na faworytów jest generalnie równie efektywne, co stawianie w kółko na underdogów - powoduje ona, że można się zastanawiać, kiedy warto na tego underdoga dać, a kiedy nie. I o to chodzi w całej zabawie.
Poza tym, masz też osobno dwie tabele z klasyczną punktacją, która uwzględnia tylko liczbę trafionych i nietrafionych typów, tak że serio nie wiem w czym problem.
Oczywiście, że nie ma nic do rzeczy. Typowy błąd koniunkcji.
Stawianie u buka dla profitu, to jak bocenie na tibiantisie. Siedzisz, myślisz, masz 5 IQ, więc wymyślasz super sposób, oszukałeś wszystkich, tym razem na pewno się uda, mam magiczną formułę, o której nikt nie pomyślał. Co prawda na majzie przerastało mnie wyliczenie delty, ale łącząc losowo błędy poznawcze opracowałem system, który pokona wszystkie inne systemy. Będąc na lewym skraju autyzmu nie jesteś nawet choć trochę świadom jak bardzo jest zielona trawa po drugiej stronie. Kończy się jak zwykle - przegraną. Co najśmieszniejsze, tego autystę po drugiej stronie kosztowało to dosłownie zero wysiłku, bo grasz w jego grę, która jest ustawiona i tylko on potrafi lawirować po meandrach autystycznego labiryntu.
Henryk wie o czym pisze =^.^=
Cytuj:
znany był jako nałogowy karciarz i gracz w kości.
koszulka reprezentacji na mistrzostwa, już oficjalnie
https://twitter.com/LaczyNasPilka/st...06550111027200
XDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
ktoś może mi wtyłumaczyć, co mają reprezentować te esy floresy na ramionach? XD czy to jest jakaś zebra, jakbyśmy byli reprezentacją angoli? czy kurwa rozstępy na brzuchu grubego sonki janusza, który będzie to oglądać z harnasiem w łapie?
to jakiś wyższy poziom trollingu
https://i.imgur.com/jcpIAX7.png
marzenie starego projektanta najebanego
jeszcze dopierdolili za nią 6 stów XD https://www.r-gol.com/koszulka-nike-...omowa,p-156092