wczorajszy mecz TH to żenada w ich wykonaniu. liczę na to, że FA sypnie im kilka zawieszeń, bo całkowicie na to zasłużyli.
ogólnie rozbawił mnie nieco fakt, że Costa był wczoraj tak spokojny (w normalnych okolicznościach Dembele za tego palucha w oko byłby dziś chowany na cmentarzu). Diego najwyraźniej jest stworzony do tego typu spotkań - nie musiał niczego odpierdalać, bo Tottenham robił to ze srogą nawiązką :)
no i szczere gratulacje dla lisków, skrycie trzymałem za nich kciuki od połowy sezonu. piękna sprawa, zazdroszczę wieloletnim kibicom Leicester, chciałbym doświadczyć chociaż namiastki towarzyszących im teraz uczuć i emocji xD
PS. De Gea trzeci raz z rzędu został wybrany graczem roku w United. imo całkowicie zasłużenie, ale i tak trochę z tego kisnę XD