Wersja do druku
W sumie wynik dobry. Biorąc pod uwagę ten wyjazd do Niemiec i 2-0 z Wolsfburgiem, czy nawet ostatnie męki z Rayo, to tutaj Real naprawdę nie zagrał źle. Brakowało tylko jakości w ataku, bo w obronie było okej (poza głupimi stratami) i naprawdę na niezbyt wiele pozwolili Anglikom.
W Madrycie pewnie ostra spina od początku i jeśli City nic nie zmieni, to tak do przerwy 2/3-0 dla Realu już może być. Jakoś jestem spokojny o awans po tym zacnym (XDDD) meczu w Manchesterze.
Jan Serce mvp meczu
a nie jozef?Cytuj:
GaryTroy napisał
Przecież wynik 0-0 jest dużo lepszy dla City
http://www.fourfourtwo.com/statszone...wx7uLOzXC7eEiA
Niech ten Casemiro nie gra już piłek do przodu XD
Jeśli graliby dobrze, to jasne, ale dzisiaj to grali jak taki inny, czerwony Manchester w najgorszych swoich meczach.Cytuj:
Kusterek napisał
Co? Od kiedy remis u siebie jest dobry? Chyba tylko to jest dobre, że gola nie stracili, ale nie wiem, czy to aż tak dobry rezultat.Cytuj:
Kusterek napisał
Tym bardziej jak jedziesz do paszczy lwa, bo Real na Benrabeu jest kurewsko mocny + będzie już grał Cristiano i Benzema.
zabrakło trochę jakości w ataku, nie miał za bardzo kto strzelać. W defensywie Real się bardzo poprawił w drugiej połowie i właściwie na nic piłkarzom City nie pozwolili.W rewanżu Benzema i Ronaldo będą bardzo potrzebni.
W sumie ten obrazek w sporym stopniu obrazuje poziom tego meczu ;p
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net...1d&oe=57AD11DB
W drugiej połowie nawet stream mnie zachęcał, by przestać to oglądać, pod koniec posłuchałem xd jutro meczyk chyba ma dobić leżącego XD bo niczego innego nie spodziewam się w meczu u siebie Atletico.
wystarczy, że City strzeli w Madrycie bramkę, to nawet podczas remisu awansują.Cytuj:
Slupek napisał
To oznacza, że Reala musi strzelić zawsze jedną bramkę więcej niż City, czyli dla City zajebisty bardzo dobry rezultat.
problem w tym, że city grając u SIEBIE nawet nie pierdnęłoCytuj:
Kusterek napisał
wedlug mnie o ile zespoly sa wyrownane to 0:0 u siebie jest lepszym wynikiem dla gospodarzy. wystarczy bramkowy remis i przechodzisz, nawet nie musisz wygrac. inna sprawa jest taka, ze city raczej na poziomie realu nie jest, dzisiaj byli slabsi, a krolewskim brakowalo ronaldo + benzema tez nie byl w pelni sil i zagral tylko 45 minut.Cytuj:
Slupek napisał
Szczerze może remis to i słaby rezultat jak dla Realu ale oceniając jakość gry drużyn ciężko nie przyznać, że to Real jest faworytem :D także wychodzi na to, że wynik dobry
Chciałbym tylko zauważyć, że TH wcale nie ma takiego idealnego składu i to widać. Brakuje zmiennika za Kane'a. Kogoś, kto w przypadku, gdy Anglik się zatnie i będzie grał gówno cały mecz, wejdzie i rozrusza ofensywę, wystawi się do piłek, zgra albo strzeli bramkę. Son takim zawodnikiem nie jest i nie będzie. Miał dobre wejście, ale skończy jak Kagawa w United. Niby pożyteczny, ale bardziej ze względów finansowych. Hajs z Azji musi się zgadzać. Aczkolwiek nie tylko atak jest problemem, bo prawe skrzydło, gdzie jest kurwa Lamela aka fauluję kogo, kiedy i jak chcę, a także pomocnicy, na których miejsce może wejść niesamowity talent jakim jest Mason XDDDD (kolejny Wilshere swoją drogą), to jednak w drużynie aspirującej do mistrzostwa za mało. Defensywa jest świetnie obsadzona, bo na bokach nie brakuje i podstawy, i zmienników, w środku też nie, ale z przodu to jest bieda straszna. No i niech sobie jakiegoś młodzika, ale z talentem, ściągną za Llorisa, bo przecież jak jemu, odpukać, coś się stanie, to Vorm nie da żadnej stabilności i gwarancji w bramce Kurczaków, i myślę, że Pan bramkarz @Crus ; to jakoś bardziej potwierdzi, nie tylko w kwestii samego Llorisa, ale całego TH. Bo w końcu jest ich fanem ;]Cytuj:
Hipotermia napisał
No w sumie, nie sprecyzowałem, ale mi biegało o 1 skład i zastanawiam się tylko, kogo ściągną latem głównie względem poszerzenia kadry, bo poza Lamelą podstawa jest mocna, a i nie widać by łapali syndrom Arsenalu, że w pewnym momencie kontuzje jadą lawinowo. Co racja, to pomijając defensywę, zmiennicy są raczej średni, bo Chadli zgubił totalnie formę, Son raczej pod kreską też od dłuższego czasu, bo ani to w podstawie ani jako zmiennik za wiele nie pokazuje, a TTH pewnie i w LM i coś dalej zajść w pucharach w Anglii będą chcieli, bo można zauważyć, że zarówno oni, jak Lisy nie męczyli się tymi pucharkami w obecnym sezonie (co w sumie jest bardzo dobrą rzeczą, wystawiać młodzików i głębokie rezerwy, jak zajdą dalej, to wtedy brać się na poważnie, jak nie - przynajmniej dodatkowych meczów nie będzie, bo o ile każdy puchar cieszy, o tyle nie od dziś widać, że z lekka wśród walczących o coś nie widać poświęcenia w te puchary), a w LE Spursi szli pod koniec najmniejszym nakładem sił, jak zapachniało mistrzostwem w pobliżu i wtedy można się przekonać, jak to będzie wszystko funkcjonować, ale też nie chcę gdybać, co by było jeśli - na ten moment mimo tego, że Lisom kibicuję w tym wyścigu, to gra TTH podoba się najbardziej i tylko sami sobie są winni, że ta strata tyle wynosi teraz.Cytuj:
Berry napisał
[y]wh7JPCsKSo8[/y]Cytuj:
Berry napisał
Proszę tak nie mówić ;/
Cóż mogę więcej rzec, w sumie Berry podsumował całość dobrze, Tottenham musi teraz wjechać w rynek i uzupełnić ławkę, przede wszystkim o chociaż jednego dobrego środkowego pomocnika, rezerwowego bramkarza, bo wątpię, że Vorm na dłużej zostanie, żeby dalej na ławie siedzieć, najlepiej jakiegoś młodego, perspektywicznego, no i ofensywa też potrzebuje zmienników - Chadli niech sobie będzie, bo się czasem przydaje, chociaż nie ma takiej formy jak wcześniej, głównie przez to, że mało teraz gra, ale poza nim to kto? Son, jak już Pan Berry wspomniał, raczej skończy jak Kagawa, widać, że BPL to niezbyt liga dla niego, ale posiedzi jeszcze rok, bo hajs z Azji zawsze się przydaje, no i jest N'jie, który w sumie wyglądał fajnie na początku, ale potem kontuzja i dopiero teraz z niej wraca, więc szybko go nie zobaczymy jeszcze i jego umiejętności, no i w sumie tyle, jeśli chodzi o ofensywę. Brakuje zmiennika dla Eriksena/Alliego/Lameli, no bo Onomah o ile ma potencjał, o tyle to nie jest gość, żeby robił różnicę, gdy wejdzie za któregoś z nich, gdy tamci będą grali słabiej albo złapią kontuzję, a za Kane'a zmiennika totalnie nie ma, ani w rezerwach, ani na ławce i to też jest potrzebne, mimo faktu, że Kane jest pokurwiony i gra mecz w mecz po 90 minut i ani kontuzji nie łapie, ani zmęczenia XD