podsumowanie pracy brzenczka: no co ja mogę, jak nic nie mogę xDCytuj:
W przypadku Roberta musimy też patrzeć na coś innego. Często pojawia się taka statystyka, która mówi o tym, ile bramek Lewandowski strzela za mojej kadencji, a ile strzelał wcześniej. Odpowiem na to inną statystyką. Wcześniej najwięcej asyst w meczach kadry mieli Grosicki, Milik, Piszczek i Błaszczykowski, a z tej czwórki dwóch w kadrze praktycznie już nie występuje, a Arek i „Grosik” mają swoje problemy, przez co też nie zawsze byli podstawowymi zawodnikami.
gość oczekuje że będzie miał samograj, a jak są problemy, to chuja mogę xD
zapomniał w tej wyliczance dodać, że to nawałka zbudował w reprezentacji tego grosickiego czy milika i dlatego mieli tyle asyst, a brzenczek przez ponad 2 lata nie zbudował nikogo
przecież grosicki zaczął wymiatać dopiero za nawałki, a w piłce klubowej nigdy nie był gwiazdą, z milikiem to też nawałka podjął nieoczywistą wtedy decyzję o postawieniu na niego i przejściu do 4-4-2, co po kilku latach walenia lagi na lewego, okazało się świetnym pomysłem
więc z czegoś to wszystko kurwa wynikało, tak jak i to, że u brzenczka nie ma kto asystować też z czegoś wynika, no ale chuj nie jego wina tylko piłkarzy, bo się zestarzeli xDDD
skoro mówimy o asystach, to może zobaczmy kogo miał w środku pomocy nawałka, a kogo ma brzenczek
nawałka: krychowiak, mączyński xD jodłowiec xDD
brzenczek: zieliński, klich, linetty, dalej nie liczę
tak samo nawałka miał ogromne dziury na paru innych pozycjach i łatał je jakimiś pazdanami i jendrzejczykami, przecież to jest kurwa rola selekcjonera
nie mówię że nawałka był jakiś zajebisty, taktycznie był nawet ubogi, ale potrafił te problemy ukrywać i budować takich przeciętniaków, sebków milów itp. a brzenczek oczekuje że wszystko się samo zrobi xD
przecież on wprost sugeruje, że nawałka miał szczęście, bo milik i grosicki byli w formie i asystowali, a on nie ma kim grać xD to od czego on kurwa jest
rozwija xDCytuj:
Tylko patrzę również na to, jak ta reprezentacja się rozwija. Na to, gdzie byliśmy, gdy przychodziłem do tej drużyny
jak wuja przychodził, to byliśmy na poziomie reprezentacji włoch i na tym przykładzie doskonale widać, kto się rozwinął, a kto zwinął