jak nie umie jak na początku zeszłego sezonu strzelił w debiucie :kekw
Wersja do druku
jak nie umie jak na początku zeszłego sezonu strzelił w debiucie :kekw
Coś takiego dla Polaków to nawet z wujem wyjdziemyCytuj:
Podział na koszyki w eliminacjach MŚ:
Koszyk I
Belgia
Francja
Anglia
Portugalia
Hiszpania
Włochy
Chorwacja
Dania
Niemcy
Holandia
Koszyk II
Szwajcaria
Walia
Polska
Szwecja
Austria
Ukraina
Serbia
Turcja
Słowacja
Rumunia
Koszyk III
Rosja
Węgry
Irlandia
Czechy
Norwegia
Irlandia Płn
Islandia
Szkocja
Grecja
Finlandia
Koszyk IV
Bośnia
Słowenia
Czarnogóra
Macedonia Płn
Albania
Bułgaria
Izrael
Białoruś
Gruzja
Luksemburg
Koszyk V
Armenia
Cypr
Wyspy Owcze
Azerbejdżan
Estonia
Kosowo
Kazachstan
Litwa
Łotwa
Andora
Koszyk VI
Malta
Mołdawia
Liechtenstein
Gibraltar
San Marino
dalej nie zaznaczałem bo juz bez przesady xd
Węgry by nas ojebały ez także nie wiem czy to dobra opcja, Finalndia możliwe że też w normalnym zestawieniu
Chorwacja/Anglia
Husaria
Irlandia Płn
Luksemburg
Cokolwiek byle nie kosowo
cokolwiek
ta, już widzę jak wuja opierdala danię i chorwację
przypominam, że przez 2.5 roku najsilniejszy przeciwnik, którego wuja ograł, to austria, i to w wielkich bólach i po tekstach, że ile to oni majom w bundeslidze a my musimy grać szrotem z drugiej ligi angielskiej
przypominam też, że awansuje tylko zwycięzca grupy, więc kogo byśmy nie dostali to z wują można liczyć co najwyżej na szczęśliwe baraże
https://sport.tvp.pl/50871594/czy-je...u5ek9eTzDcTrTo
no i co hejters, liczby mowia same za siebie, z wlochami stracone tylko dwie bramki w dwoch meczach, z holandia tez solidnie gralismy w obronie, w dodatku brzeczek zalatwil nam euro i wprowadza mlodych :kekw
Tymczasem koźmiński, który zapewne będzie kontynuatorem dynastii zbońków w pzpn, opowiada że w zasadzie to włochy i holandia poza zasięgiem i polska jest słabsza niż w 2016, bo wtedy wszyscy w super formie byli...
NOŻ KURWA MAĆ... jak jeszcze raz przeczytam, że w 2016 to mieliśmy taki skład, że hoho i wszyscy byli w formie, grali w klubach i w ogóle, samograj kurwa xD to normalnie mnie chuj strzeli xD
Dlaczego ci ludzie patrzą przez pryzmat tego, jak zagraliśmy na tym ełro, a nie na to, z czego nawałka musiał lepić? Może to że pazdan czy inny mączyński zagrali turniej życia, to właśnie dlatego, że ktoś ich przygotował, zbudował? Ja nie wiem, czy te zidiociałe leśne dziady już zapomniały jak wyglądała selekcja?
No popatrzmy kurwa, jacy to super mocni byliśmy.
Bramkarze: Szczęsny & Fabiański wtedy vs teraz. Jak dla mnie to kurwa obaj grają dzisiaj w lepszych klubach i mają większe doświadczenie. Są starsi, ale nie starzy, i nie widać żeby im forma spadła. Przeciwnie, pamiętam że przed euro Fabiański budził wątpliwości, uważano że jest niepewny.
Środek obrony: tamten Glik faktycznie był w lepszej formie, ale zarówno tamten jak i dzisiejszy grali we włoskim średniaku. Poza tym, wtedy był Glik i długo długo długo długo długo nic xD przecież tego Pazdana to Nawałka wyciągnął z dupy, gość przed mistrzostwami był strasznym rakiem i nikt przy zdrowych zmysłach nie powiedziałby, że mamy dobrze obsadzony środek obrony xD dodam, że JEDYNĄ alternatywą był jeszcze Cionek. Dzisiaj mamy starszego Glika (ale nie starego, gość ma 32 lata) + podstawowego obrońcę Southampton + podstawowego obrońcę kolejnego włoskiego średniaka. Nawet biorąc pod uwagę, że Glik był lepszy, to nadal na papierze nie wygląda to gorzej (a powiedziałbym, że lepiej) niż wtedy przed mistrzostwami.
Boki obrony: wiadomo, brak Piszczka duża strata, Bereszyński i Kędziora to przeciętniacy (ale też nie totalne ułomy z jakiejś polskiej ligi). Rybus i Reca to też żadne gwiazdy. Ale kurwa, wtedy na lewej obronie wystawialiśmy prawego obrońcę Legii xD bo nikogo innego nie było xD a nie, przepraszam, był na ławce 34-letni Wawrzyniak xDDDDDDDD
Podsumowując: bramkarze są tak samo dobrzy (lub lepsi), a obrona może nie ma takich gwiazd jak Piszczek, czy nawet tamten Glik (niech będzie, że był jakąś gwiazdą), ale też jest równiejsza i nie ma takich dwóch kraterów na pozostałych dwóch pozycjach xD jest dwóch prawych, dwóch lewych i trzech środkowych, którzy gdzieś tam grają. A nie Piszczek, Glik i dwie dziury xD tak że całościowo oceniam to na 0.
Napastnicy: wtedy był Lewandowski i Milik (jeszcze w Ajaksie), o reszcie nie ma co pisać, bo na euro pojechał oprócz nich tylko Stępiński (wtedy jeszcze będąc piłkarzem Ruchu i mając 3 mecze w reprezentacji). xD Milik się posypał przez głupie decyzje i kontuzje, Piontek bez formy, więc lepiej nie jest, ale z drugiej strony przecież dzisiejszy Lewandowski to w powszechnej opinii TOP1 na świecie (nie tylko wśród napastników, ale w ogóle piłkarzy). Można uznać, że lepiej mieć trochę słabszego Lewego i Milika z Ajaxu, niż to co obecnie, ale też kurwa jak Nawałka zaczął na Milika stawiać, to nie był on takim oczywistym wyborem. Poza tym, jeszcze nie tak dawno, Brzęczek miał ogromny komfort, bo Milik sadził kilkanaście bramek w Napoli, Piątek jeszcze więcej w Milanie + Lewy, a i tak z tego użytku nie robił xD
Jak dla mnie, to tutaj też ogólny poziom jest zbliżony.
Skrzydłowi: przechodzimy do najśmieszniejszego xD jak słyszę, że WTEDY BYŁ KUBA!!!1 to aż mnie skręca xD no był i zagrał zajebisty turniej, ale czy nikt już nie pamięta, że gość przed mistrzostwami miał praktycznie pół roku bez gry? Kilka razy zagrał jakieś ogony w tej fiorentinie i to było wszystko, przez CAŁY SEZON nie uzbierał 1000 minut grania xD no ale czekaj, jak nie kuba!!!!1 to może grosicki był wtedy mega wymiataczem? czy grał w mitycznej bundeslidze???? otusz nie kurwa, kopał w średniaku ligi francuskiej, w dodatku doznał kontuzji i był na szybko składany, a w pierwszym meczu euro zastępował go kapustka xDDD a kolejnym do wejścia był - uwaga - peszko xDDDDD
Ja rozumiem, że nasze trio z "tylko drugiej ligi angielskiej", czyli grosicki, jóźwiak i płacheta, to nie są skrzydłowi marzeń, ale jakoś sobie nie przypominam, żebyśmy wtedy mieli wielki wybór na tej pozycji, a ten "błaszczykoski w zajebistej formie" był przez cały sezon rezerwowym.
Jak dla mnie, na tym etapie analizy nadal wygląda to wszystko porównywalnie, ale dobrze - uznajmy, że z lekką przewagą tamtego składu. Tylko że teraz przechodzimy do najlepszego, które zostawiłem na koniec.
Środek pomocy: fakt, Krychowiak był zajebisty. I na tym koniec. xDDDDDDDDDDDDD
Kolejna ogromna dziura, którą Nawałka łatał kurwa Mączyńskim, a pierwszym do wejścia był - UWAGA - Jodłowiec xD (tak, Jodłowiec grał na euro 2016).
Zieliński był dopiero młodym talentem z empoli, zresztą i tak nie wchodził w grę, bo przy 4-4-2 trzeba było grać dwoma defensywnymi, Linetty nadal był piłkarzem Lecha. A spójrzmy teraz: Krychowiak owszem, jest chujowy (choć nie wiadomo czy to nie kwestia tej reprezentacji, bo w Lokomotiwie podobno wymiatał), ale jest Zieliński (po 4 sezonach w podstawie Napoli), Linetty (po 4 sezonach w podstawie Sampdorii, gdzie nawet był kapitanem), Klich grający w premier league u Bielsy, no i ten Krychowiak z Lokomotiwu. Już nie mówię o Moderze, czy tymi Szymańskimi i Góralskimi, bo wtedy też byli hehe Jodłowiec, Starzyński i Cetnarski xDD Nawet pomimo chujowego Krychowiaka, to możliwości w środku wyglądają O WIELE lepiej.
Czy ktoś potrafi teraz wyjaśnić, jakim cudem tamta kadra niby była takim samograjem? xD
Faktycznie miała ze 4 gwiazdy (krychowiak, piszczek, którzy odpadli), ale miała też ogromne dziury na kilku pozycjach (drugi środkowy obrońca, drugi środkowy pomocnik, lewa obrona, po części skrzydła), które Nawałka musiał łatać Mączyńskimi, Pazdanami i Jędrzejczykami xD do tego nie miała w ogóle ławki, przez co Nawałka nie wykorzystywał zmian, albo wpuszczał takich asów i zadaniowców jak Peszko, Jodłowiec czy Kapustka. Do ataku z rezerwy mógł wpuścić najwyżej napastnika Ruchu Chorzów. Na tym euro co mecz grało po 6-ciu z polskiej ligi, to oni kurwa stanowili ten jebany samograj? xD
Dzisiaj reprezentacja ma mniej "gwiazd" (zieliński, szczęsny) ale za to ma jedną megagwiazdę (lewandowski) plus cały szereg solidnych piłkarzy z mimo wszystko poważnych lig. Niektóre pozycje ma lepiej obsadzone, inne gorzej, ale na żadnej nie ma takich dziur, jak i nie ma potrzeby powoływać kogokolwiek z polskiej gównoligi.
Jak dla mnie to obecna ma większy potencjał. Nieznacznie, ale jednak. Właśnie przez to, że całościowo wygląda równiej, plus środek pomocy ma dużo więcej opcji.
No ale chuj tam, wtedy mieliśmy zajebiste pokolenie kurwa, pazdan gwiazdą był i w ogóle, a dzisiaj jesteśmy chujowi i cieszmy się, że oddaliśmy celny strzał z holandią xD
Noż kurwa mać, jak ja rzygam tym leśnym dziadostwem. Mentalność przegrywów, wiecznie gorsi, zawsze słabsi, i przy tym ciągłe upiększanie przeszłości, KIEDYŚ TO KIEDYŚ TO BYŁO KURŁA ALE BYŁO. CHUJA BYŁO
Po prostu był trener, też PMŚ, ale jednak mniejszy dzban niż obecny, i chłop te dziury załatał jakimiś jodłowcami, z których wyciskał maksa, dlatego to wyglądało sensownie.
Zamiast po nawałce zatrudnić prawdziwego trenera, żeby zrobić kolejny krok do przodu, to my kurwa bierzemy wuefistę z wisły płock i sobie wspominamy jak to kiedyś było fajnie xD noż ja pierdole xD
I to ciągłe pierdolenie, że ojeju ale słabi jesteśmy, ten nie gra, ten bez formy, tamten kontuzja xD tak jakby inne reprezentacje nie miały żadnych problemów i tak, jakbyśmy w 2016 ich nie mieli xD ZAWSZE kurwa ktoś będzie grzał ławę, złapie kontuzję albo będzie bez formy. Tylko że jak wtedy błaszczykoski zmarnował cały sezon, to dzisiaj czytam w kółko jaki to był zajebisty xD a jak dzisiaj ktoś raz nie zagra w klubie to ojeju ale jesteśmy chujowi, a poza tym co to jest "włoski średniak"???? a ilu kurwa wtedy grało w topowych klubach? jeden lewandowski xD
Ha tfuuuuu na to polskie kopanie balona. Benhakker miał 100% racji, że siedzimy w chatkach z guwna i nigdy z nich nie wyjdziemy
https://upload.wikimedia.org/wikiped...08_%281%29.jpg
Jedyny prawdziwy selekcjoner, jakiego ta śmieszna reprezentacja miała, kręcił bat z guwna, nie gadał że ojeju nie mam kim grać, tylko wyciągał jakichś kurwa bronowickich z pizdy i robił z nich piłkarzy, gdyby nie grubas na bramie i spitus rzewłakof, to awansowałby na 2 turnieje z rzędu. Dysponując składem, z którego może ze 3 osoby by się załapały dzisiaj na ławkę.
Nawałka dopóki nie zaczął kombinować z ustawieniem, to też dawał radę. A wiecie dlaczego? bo kurwa był wcześniej asystentem wielkiego Leło, więc czegoś się musiał nauczyć. Niestety w pewnym momencie doszedł do ściany i wyszły jego polsko-myślo-szkoleniowe ograniczenia. I zamiast poszukać wtedy nowego leło na nowe czasy, to się znowu zagrzebujemy w gównie i sobie wmawiamy, że w sumie to chuja możemy xD
Do czasu ełro daję sobie bana na ten temat, proszę mnie nie tagować, elo
film o reprezentacji polski nie powinien mieć tytułu "niekochani" tylko "obsrani"
Halo Panie Tibiarz, ja oczywiścię się zgadzam i chylę czoła, tylko dwie małe rzeczy:
WBA Grosickiego jest w Premier League
Inna sprawa, że i tak od typa to Bilić jest na ten moment lepszy i szybciej wejdzie do gry xD
Do pewnego momentu faktycznie był dojebany, ale potem to z tego co mi wiadomo to wyglądało to jak w kadrze, czyli jebane dno. Nie wiem jak teraz jest, bo widziałem że bramkę strzelił, ale czy to coś zmienia to nie wiem XD
za taki piękny post to chyba pacca na tibiantisie kupie
jeszcze będziecie przepraszać Pana Jurka jak wyjdzie gładko z 2 miejca w grupie (Hiszpania mimo wszystko poza zasięgiem, nawet jakby był leło), drabinka też spoko bo drugi zespół z naszej grupy gra z drugim zespołem z grupy D (Anglia, Chorwacja, Szkocja, Czechy), gdzie w zasadzie każdy jest do ogrania, trzeba jeszcze wziąc pod uwagę sposób gry w turniejach, gdzie nikt poza absolutnym topem typu Francja, Hiszpania czy kiedyś Niemcy nie wyjdzie na nas wysokim pressingiem bo ryzyko xD więc będzie jakieśmęczenie bułygra pozycyjna w niskim pressingu z angolami czy chorwatami, w czym my akurat czujemy się doskonale i takie mecze w gównianym tempie obecna kadra praktycznie zawsze przekuwała w dobry wynik, w ćwierćfinale już wszystko może się zdarzyć, z resztą dojście do ćwierćfinału = przebicie wyniku smudów i benhakerów, gdzie szczególnie ten drugi totalnie nas skompromitował na turnieju mistrzowskim dając się bić po mordzie fatalnym wtedy austriakom xD (dobrze że żaden grubas spocony wtedy na bramce nie stał bo byśmy dostali 4-5 bramek w pierwszej połowie :kekw :ezy), a samo wyjście z grupy to już 16 najlepszych drużyn, czyli dorównanie tamtym wynikom
nawet przy odrobinie szczęścia wychodząc z 3 miejsca można dostać kogoś absolutnie do ogrania xD
ogułem bendzie dobrze zobaczycie
Post wyżej to po prostu kwintesencja tego polskiego dziadostwa. Brzęczek gada, że dostał za cel awans na euro xD rozumiecie? AWANS. Kurwa pół europy tam wchodzi, byliśmy losowani z 1. koszyka, a bezpośredni awans miały zapewnione dwie drużyny. Kto miał nas wyeliminować? Izrael, którego pierwsza reprezentacja jest mniej warta niż nasza młodzieżówka? xD Pomijam już, że nawet gdybyśmy przejebali wszystkie 10 meczów, to I TAK zagralibyśmy w barażach, gdzie wystarczyłoby odprawić jakąś Słowację. Przecież tutaj trudniej było nie awansować niż awansować. Mamy obiektywnie skład na TOP10 w europie, a za cel dajemy sobie awans do TOP24 xDDDDDDD noż kurwa mać. I przychodzi jeszcze taki osioł i gada, że łoooo jak wyjdziemy z grupy, to wyrównamy wynik benhakkera!!! Chciałbym tylko zauważyć, że benhaker miał 2 (słownie: dwóch) piłkarzy z lig top5. Ta dwójka to krzynówek, grzejący ławę w wolfsburgu, oraz smolarek, który przez cały sezon w racingu strzelił oszałamiające 4 gole i robił za największą gwiazdę tej kadry. Czy ktoś sobie wyobraża coś takiego dzisiaj? Taki smolarek mógłby teraz pomarzyć o powołaniu. W ogóle z tamtej zbieraniny NIKT by się nie załapał do obecnego składu reprezentacji xD i wcale nie żartuję. No ale chuj, wtedy celem był awans do top16, a dzisiaj celem jest awans do top24 xDDDDDDD czy ktoś to rozumie? xD
A jak jeszcze tamten wynik wyrównamy (wychodząc z grupy, z której wychodzi 3/4 drużyn), to zajebisty wynik!! brzenczka na rękach trzeba będzie nosić.
Przecież nawet jak kiedyś zrobią MŚ ze 128 drużynami, to my dalej będziemy gadać, że celem jest awans xD mam wrażenie, że nawet jakby eliminacji nie było i cały świat by tam grał, to i tak byśmy celowali w mityczny AWANS. A na turnieju nawet jakby wszyscy wychodzili z grup, to ii tak zostałoby to uznane za sukces. Bo tak już się tym zakutym łbom wryło w psychikę, że AWANS = CEL, WYJŚCIE Z GRUPY = NIEBYWAŁY SUKCES STULECIA, że kompletnie nie zważają na okoliczności.
Zrobili z nawałką ćwierćfinał (czyli niezły wynik na miarę potencjału), to zamiast teraz postarać się o poprawienie tego, o kolejny krok do przodu, to my dalej AWANS KURWAA AWANS xD a tamten ćwierćfinał już urósł do miana jakiegoś ewenementu, bo przecież jesteśmy słabi!! to nie dla nas!! my tylko awansujmy i się nie wychylajmy
Ha tfuuuuuu