polek asty napisał
Jezu ludzie xD
Kazdy kto gral kiedys w pilke, wie ze to nie jest jak w telewizji, ze wydaje sie, ze jest duzo czasu na decyzje.
Biegnie sobie taki Ramos, walczy o pilke to mysli o tym jak ja odzyskac I co z nia ew. pozniej zrobic, a nie o tym w ktorym miejscu wygiac Salahowi reke zeby upadl na obojczyk, bo zwyczajnie nie ma na to czasu ;d
W sumie tbw czy to bylo intencjonalne czy nie, ale takie pierdolenie, ze sie o tym nie mysli to jest 2/10. Zawsze sie mysli, a juz w szczegolnosci na takim poziomie. Nie wiem czy nigdy nie grales w pilke czy nie, ale ilekroc robilo sie wslizg kluczowemu zawodnikowi to czlowiek mial z tylu glowy by zrobic to w taki sposob by po pierwsze odebrac, a po drugie skasowac jak najdotkliwiej typa. Moze w przypadku niektorych to tak nie dziala, ale znakomita wiekszosc celuje w wykluczenie zawodnika. A tym bardziej w tak powolnej sytuacji jak tutaj. Zreszta sami pilkarze pisza o tym w biografiach.
Po za tym nie o chwyt chodzi tylko o przerzucenie przez ramie i upadniecie z pelnym impetem jak ktos twierdzi, ze to nie bylo intencjonalne to gz xD Aczkolwiek chuj z tym bo Salah i tak by nie dal nic w tym meczu, RM moze troche dluzej by sie bronil zanim zaczailiby fakt, ze Liverpool od 4-5 meczy jest mega slaby i jedynie rzutem na tasme awansowali do LM w przyszlym sezonie. Zabraklo pradu i zmiennikow czyli to co dzieje sie zawsze w przypadku Kloppa i najpewniej wydarzy sie znowu za rok. Czemu Klopp przegrywa finaly? Bo kurwa sa w kluczowym, koncowym momencie sezonu, jako ostatnie kiedy jego pilkarze sa zajechani jak konie po westernie.
Jedynie defensywa zagrala na w miare przyzwoitym poziomie, ale joker w bramce pomogl. Srodek do bolu przecietnie, Milner "powalczyl" jak zawsze, Wijnaldum nie gral jak zawsze. W ofensywie Mo tak naprawde nic nie pokazal dopoki byl, po zejsciu tylko Mane istnial. Firo zawiodl na calej linii. Mecz taki siaki nijaki, slaby po prostu, przegrali to mentalnie, fizycznie i czysto pilkarsko, a jak czytam to pierdolenie, ze LIVERPURZ ZAGRAL FANTASTYCZNY MECZ TYLKO TEN JEBANY KARIUS NAM PRZEGRAU FINAL to kacik ust mi drga. Chuja nie dobry mecz. Z taka gra mozna powalczyc z WBA czy Bournemouth, ale nie w finale LM bo po za w miare solidna obrona zespol nie pokazal absolutnie NIC co przemawialoby za nimi. Oddali kurwa 2 celne strzaly, ten TAA i ten przypadkowy, po ktorym padl gol. To z czym do ludzi xD
Zakładki