To zupełnie tak jak Miki. Nie rozumiem tej zmiany, nawet w przypadku jakiegoś urazu, to by dograł to do końca, ale nie widać było po nim, żeby coś mu się działo.
No, Bailly konkret, ale Valencia też bardzo dobrze, zarówno w defensywie, jak i w ofensywie. W sumie dobrze też grał Blind, mimo kilku błędów. Również Shaw, chociaż brakowało mi jego wejść w ofensywie, jakiegoś obiegania Martiala, ale to może dlatego, że Francuz sam za wiele nie miał do zaoferowania.
Stawiam na to, że jednak Morgan albo Carrick. Wygląda mi na to, że Jose pasuje Anglik, przedłużył z nim umowę chyba nie tylko dlatego, by mieć Anglika, mieć doświadczenie przy zmianach i jako takiego mentora i siłę w szatni. Coś czuję, że pogra sobie w tym sezonie. Na Herrerę bym nie liczył, raczej będzie zmiennikiem. W sumie nic nie pokazuje, więc nie ma po co na niego stawiać. Moim zdaniem, Herrera pasowałby do Arsenalu, gdzie grają szybką i kombinacyjną piłą - do takiej właśnie się nadaje, wymienić szybko 2-3 podania i jazda do przodu, a tutaj za długo się bawią, jakieś crossy, cofanie do tyłu. Raczej sobie Ander nie pogra, a szkoda, bo sympatyczny chłopak, tak jak i Mata.
No, to jest chujowe. Przez bezproduktywność i nieporadność el capitano, Ibra musi robić rzeczy, których robić nie powinien. Z kolei, co biedak ma robić na szpicy? Stać i czekać? XD Rooney, mimo swoich zasług, opaski i całej reszty, powinien jednak siedzieć na ławie, przynajmniej póki nie odpali. W sumie każdy to wie, tylko się bez sensu powtarzamy, bo i tak się to nie wydarzy w ciągu tego, ani przyszłego sezonu.
Musa jest szybki, zwrotny i inteligentny, więc na pewno się im przyda. Mahrez trochę pokręcił, ale to jeszcze nie to. W sumie dobrze by było, gdyby się rozkręcił, bo jednak Algierczyka w formie oglądało się w ubiegłym sezonie świetnie.