No na podeptanym to już w ogóle masy nie zbudujesz :p Nie mówię, że to ma być podstawa twojego jedzenia, ale jeżeli już zjadłeś dużo suchego jedzenia to możesz podbić kalorie gównem, jeżeli potrzebujesz. Takie laysy z pieca dużo się nie różnią np. od jakiegoś białego ryżu czy makaronu, ale ok, rób jak chcesz, ja będę robił jak chce, widzę efekty i mam tego mojego kumpla, który efekty ma zajebiste, a dopierdala kalorie delicjami, bo na obiad zjadł pół kilo mięcha. peace
poza tym dajmy na to jakieś stripsy czy jak to się nazywa z KFC, a schabowy? Jedno i drugie w tłustej panierce, a w środku masz to samo. Chyba, że uważasz, że tam masz jakieś zmielone gówno (chociaż tak nie jest, bo to ściema i jest tam normalne mięso) to smacznego jak jesz dajmy na to kotlety mielone robione z chuj wie czego
Zakładki