matius napisał
Od ponad miesiąca mam problem z lewa częścią odcinka lędźwiowego, zrobiłem tydzień przerwy, trochę pomogło ale dalej czuje dyskomfort, nie jest to jakiś wielki ból ale przeszkadza, szczególnie nasila się przy siadach, ciągach i np. Robieniu mostka przy wyciskaniu po siadach/ciągach. Po treningu mam tak,że nie mogę podnieść wysoko wyprostowanej lewej nogi bo rwie dolny odcinek. Byłem u fizjo i powiedział,że mięsień przeciążony ale robiłem przerwy i dalej się to odnawia szybko,.idę w środę do innego ale póki co może akurat jakieś pomysły. Często nawet jak źle się wyspie to pobolewa rano
uwazasz, ze to normalne...?
matius napisał
Rotacji raczej nie ma, ale jak byłem ostatnio to właśnie fizjo wspomina,że to jest nadwyrezony czworoboczny.
i co, nie dostales zadnych zestawow do rehabu? /na miejscu nic nie dzialaliscie? chujowy ten fizjo, zmieniac
matius napisał
nie da rady
jeśli on również powie,żeby odpuścić wszystko w staniu to może serio zastopuje na dwa tygle ale niedługo ampy i trochę chujowy okres na takie manewry ale z drugiej strony to taka kontuzja mi sporo zabiera z sztangi więc lepiej to wyleczyć jednak
nogi nie mozna podnosic, ruszac sie nie mozna, ruchac nie mozna ale co tam, lepiej dopierdol nastepne 20kg na sztange to moze knajf poklepie cie po plecach i dostaniesz uscisk prezesa+majonez jak w kielcach
100% albo nic, nie zapomnij ze z silowni nie masz ani grosza-wrecz przeciwnie
i zeby potem placzu nie bylo
ogarnij sie bo skonczysz tak, ze bedziesz wracal rok/dwa/wiecej do miejsca, w ktorym jestes teraz
ego do kieszeni
//przy dobrych wiatrach oczywiscie moze byc tak, ze trafisz do ogarnietego fizjo i byc moze to w ogole nie okaze sie czyms mega powaznym, tylko przygotuj sie, ze moze kurewsko bolec
uprzedzam, ze warto wytrzymac
Zakładki