Temat: Luźne rozmowy na siłce - archiwum

Panowie, zapierdalamy!! motywacja!!111oneone


Wstydzę się.

poszukaj gdzies w postach Avera filmiku, ktory wrzucil ze swoim siadem
mirin'

ten magnez serio dobry czy trollujecie xD
ile tego lykac na poczatku? pamietam ze chemik cos pisal na ten temat i ogolnie sugerowal duza dawke

Cytrynian na plus. Więc taka jedna tabletka dziennie Ci wystarczy.

dobrze rozumiem to moze bez trolowania w temacie bo powazny ekspert pisze tylko o trenbolonie albo 3-mmc

@chemik

375mg magnezu to prawie 4g cytrynianu więc, albo walisz całą tabletkę i liczysz się z możliwym efektem laksacyjnym (minimalnym, bardziej rozluxnieniem stolca), albo dzielisz na pół i i jesz 2x dziennie.

ale 375mg = chyba 4 tabletki, czyli łykasz 2x po 2 dziennie czy coś pojebałem.

Brał ktoś z was OxyElite pro od wxn'a? Bo koleżka zmienił plany i pogoni mi za 100zł ponad 80 tabsów i nie wiem czy się nie skusić ;d

Bierz, moge odkupic od Ciebie pare tabsów na testa, bo sam jestem ciekaw jak działa

Już sobie zaklepałem , co prawda mam jeszcze sx i bm ale nie brałem nic od miesiąca bo w ogóle nie czułem działania, jak będę u siebie w piątek to przetestuje i zdam ew relacje jak to działa ;d

cytrynian to najlepsza forma magnezu dla mnie, cytrynian 3:1 z trzema czasteczkami magnezu to juz w ogole sztos (magne b6 max). w zaleznosci od potrzeb oplaca sie walic 200-500mg jonow/dzien.

W jakim etapie redu go brałeś i jakie dawki? Bo mam z 40 kapsów BM i SX i będę miał tego oxy to myśłałem,żeby najpierw walnąć oxy i dać "kopa" postępom i potem na docięcie bm i sx.
Ostatni miesiąc naprawiam powoli organizm po burdlu jaki sobie sprawiłem zjebanym vlcd, definitywnie rezygnuje z tego typu "diet" na redukcji, może jak pojedyńcze dni jeszcze by się sprawdziło ale przy mojej aktywności wyniki siłowe spadały adekwatnie do wagi, ciągłe myśli o węglach,carb nite nic nie pomagały,nie jestem jakimś oszołomem,żeby się tak katować jako amator ;d Może jak ktoś bije towar to wygląda inaczej ale dla naturala vlcd w moim przypadku odpada.
Low carb też średnio się sprawdza u mnie, póki co chyba zbilansowane proporcje makroskładników, odpowiednio dobrana ilość kalorii na dzień i dużo treningów to jest najbezpieczniejszy i przyjemniejszy sposób na redukcje. Do tego jakiś spalacz w razie zastoju, w przypadku braku motywacji.

Mi tam na vlcd ładnie leciało. 7kg w 2 tygodnie a potem zastój. Czemu nie wiem. Chociaż było carbnite. Nawet zajebiście się czułem. Na razie waga spada na zwykłej zbilansowanej diecie z ujemnym bilansem kalorycznym. Może wejdę na vlcd ale na razie nie, najgorsze są jak dla mnie pierwsze cztery dni. Na vlcd spożywałem około 3tyś kcal a i tak chudłem. Zazwyczaj to było kilo cyca na przemian z rybami, odzywka białkowa, masło orzechowe, orzechy.