Siema ludziska, gdzieś jesienią się zorientowałem, że chujowo wyglądam i trzeba coś z tym zrobić, zacząłem lepiej się odżywiać, biegam, kupiłem sobie hantelki + drążek i powoli waga i tłuszczyk spadał. Na początku ważyłem 75, teraz około 65 i mam dylemat. Dalej jeszcze chudnąć, czy raczej dołożyć już kcal i wybrać się na siłkę? Jeśli miałbym dodać kcal to w jaki sposób? Dołożyć ilościowo jedzenia do aktualnych posiłków czy coś zmieniać?
Aktualna dieta:
Śniadanie:
2 jaja/płatki + 3 kromki ciemnego chleba z serem i warzywami
2 śniadanie:
serek wiejski/kaszka manna
obiad:
250g kurczak/ryba/mielone + szpinak/brokuł + ryż biały (zamierzam zmienić na brązowy)/kasza jaglana/makaron
kolacja:
3 kromki ciemnego chleba z serem
Moje wymiary do 170 wzrostu, 65 wagi, w pasie 77 aktualnie
Zakładki