Temat: Luźne rozmowy na siłce - archiwum

i co masz nogi jak ronaldo czy gorsze/lepsze?

Kurwa, szerzej niz ja ;/.
Mam nadzieje ze to tak zdjecie wyszlo.

nie wiem jak okreslic spiete, poprostu sa proste;d
nie spialem nigdy brzucha przy siadzie
ciezko stwierdzic, rzucam talerze pod piety zeby sie nie wyjebac i staram sie stac twardo, zeby wychodzic cala stopa a nie palcami, ale nie umiem stwierdzic teraz jak dwojki wygladaja

chyba pan zartuje XD

moj siad to najbardziej uposledzona rzecz w galaktyce i nawet nie chce mi sie z tym walczyc dopoki nie spotkam na silce goscia, ktory napierdala tone zelaza na sztange i pieknie dupa dotyka ziemi. dlatego rampuje siad na maszynie, bo widze ze z tygodnia na tydzien idzie sila, a ze sztanga to bym sobie krzywde zrobil i sie wkurwil tylko.

pic relatywny

technike mam napewno slaba, ale nie chce sie na sile tlumaczyc, bo uwazam, ze czworki tez mam poprostu uposledzone. z mc akurat problemu nie mam. zakladajac, e jestem cale zycie na redukcji, a prawdziwa masa przedemna to uwazam 140 przy 75 kg za dobry wynik bedac na low carbie pol zycia.

chociaz jak siegam pamiecia wstecz to wlasciciel silki powiedzial mi, zebym katowal nogi na maszynie (tj siady) skoro mi kregoslup dupa wychodzi i probowal sie bawic w siady ze sztanga w momencie jak zaczne jesc jak facet, a nie pizda, moze cos tutaj jest;d


kurwa, wgl to rozegram to inaczej. jak bede robil nogi w tygodniu to poprostu poprosze kuma, zeby nagral z boku jak to wyglada i wpierdole tu filmik poprostu.

@down
moje nogi to gowno, moj siad to gowno, wiecej gowna nie zaszkodzi jak i tak jestem ujebany gownem