oho, sanchez chyba kontuzja...
Wersja do druku
oho, sanchez chyba kontuzja...
to jest kurwa jakis kabaret, po kazdym kontakcie ktos lezy z kontuzja
to nie jest powazne
niepoważne to było trzymanie Alexisa po 90min w gównomeczach
Cóż, Arsenal i MU trzymają się razem, miło XD
W meczu Liverpoolu w sumie poza pierwszymi 20 minutami, gdzie LFC miażdżyło Swansea, to jakoś wielkiej przewagi nie było, Swansea powinno wyrównać chociaż, bo mieli ku temu okazje, no ale cóż, 3 pkt są, to się liczy.
Real tragiczny styl, wiadomka, ale jak ktoś stronę temu pisał "co gruby zrobił z tym klubem" to pragnę przypomnieć, że takie mecze to zdarzały się nawet za Mou czy Carlo. To nie tak, że Real z nimi grał pięknie. Owszem w LM czy ważnych meczach grali spoko, ale z takimi przeciwnikami to kilka czy kilkanaście razy w sezonie się strasznie męczyli i nieraz nie dało się tego oglądać. Więc bez przesady z tym hejtem, przynajmniej są 3pkt.
P.S. Nienawidzę Arsenalu.
Ehh.. cienki mecz na Anfield, ale ważne są punkty, tym razem karny słuszny (komentator debil, wystawił łapska przy dośrodkowaniu i jakieś hallo, ze karnego nie ma ? XD), choć mam nadzieję, że nie będzie to etatowym sposobem na punkty XDDD Milner znowu o ile fajnie pomagał z tyłu, tak z przodu drewno, chciałbym by to jego na dobre zmienił Hendo, ino niech potrenuje, by złapał formę. No nic, Daniel z Hendo powoli do 1szego składu i może nie będzie takich męczarni.
Co do Arsenalu, jestem ciekaw czy dalej Wenga będzie pierdolił o wystarczającej kadrze na sezon w lato XD coś czuję, że pod naciskiem będzie parę transferów w styczniu i to nie jakieś opcje rezerwowe.
jak nawet nie ma kogo sciagnac w zime
Ja zdaję sobie z tego sprawę. Mi tam taka gra z Eibar czy innym Getafe nie przeszkadza, jak wygrywają to luzik, problem jest gdy grają z mocnymi ekipami. Z dobrym trenerem mecze na szycie i w LM wyglądały fajnie w wykonaniu Realu, teraz (jak dotąd) jest masakra i nie zanosi się na nic lepszego. No i brakuje od czasu do czasu takiego meczu gdzie Real przejedzie się po kimś z 5/6-0. To buduje fajną atmosferę i dodaje pewności, a Królewscy ostatnio to o ile wygrywają, to różnicą jednej czy dwóch bramek maks.
No przydałoby się jakieś wysokie zwycięstwo. Teraz jest dość prosty terminarz, idealna sytuacja by podbudować trochę formę. Gorzej, że znów robi się ogromny problem z kontuzjami, zaraz nie będzie miał kto na obronie grać. No, ale z defensywą nie ma tragedii, mam nadzieję, że atak zaliczy jakiś progress, bo na ten moment to jest bida z nendzom z przodu.
No kontuzje zawsze się będą pojawiać, tego nie da się uniknąć. Real ma dość szeroką kadrę i nie ma co narzekać na razie. Jakby Ronaldo wrócił do formy + trochę dołożył Benzema, to ofensywa powinna odżyć. Fajnie nawet Bale ostatnio gra, jeśli się nie połamie to może trochę pociągnie tą drużynę.
Polecam mecz Sevilla - Valencia, szybkie tempo od początku, ciekawa dosyć gra jak do tej pory. Brakuje tylko jakichś goli, ale nudzić się nie można.
>Ronaldo
>powrót do formy
to się już nigdy nie wydarzy
A może z innym trenerem by się udało? On aby wrócić do formy nie potrzebuje jakichś treningów wyszukanych, tylko trenera z jajami i podejściem psychologicznym. Jemu trzeba troszkę uszczuplić "ego" i przede wszystkim pokazać, że jak pajacuje i gra piach to go sadzamy na ławie, a nie trzymamy w każdym meczu po 90 minut bo się boją, że focha strzeli...
tyle ze kadra jest szeroka i w zasadzie prawie pełna (może poza napastnikiem i dm) tylko te jebane kontuzje jak zwykle. po zmianie sztabu powinno być już inaczej, a jest tak samo, więc mogę z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić że chuj ta zmiana dala.
przecież ze wszystkimi dostępnymi zawodnikami nie byłoby problemu, bo kadra jest dobra na walkę nawet na trzech frontach od biedy.
Jakbym dostawał funta za każdym razem, kiedy te kloce na Eleven mówią o tym, że to Grzegorz Krychowiak, kapitan Sevilli, reprezentant Polski, to bym już mógł wykupić Rooneya z MU i wysłać go do gry z Plutonem.
Fajny mecz, ale nieskuteczność Sevilli strasznie razi, mieć jakieś 17 rożnych, grać przez 60 minut w przewadze jednego, a jeszcze przez ostatnie 20~ minut w przewadze dwóch grajków i strzelić tylko jedną bramkę (asysta Banegi poezja), no nie do końca dobrze ;]
A co za zmiana kadrowa w ogóle była w Arsenalu? Jakoś mnie to ominęło chyba.
W sumie to już od wielu sezonów właśnie to jest ta bolączka Arsenalu, jest kadra, jest skład, wszystko zmierza w dobrym kierunku, nagle plaga kontuzji i dupa zbita. Nie wiem, czy to jakieś fatum stworzone/pozostawione przez Diaby'ego i Wilshere'a, czy wina metod Wengera, ale coś tu jest nie tak.
Ale co roku ta kadra jest niby "szeroka i pełna" w Arsenalu, a potem jak to jest, wszyscy widzą.
Mistrza powinni dawno zdobyć, ale potem brakuje kadry, odpowiednich zmienników i tak jest, że jak wszyscy tracą punkty, to i Arsenal straci, do tego te granie Wengera top zawodnikami całe mecze, kiedy już nie muszą, to i siadają mięśnie prędzej czy później. Gracze po kontuzjach wypoczną i znowu na nowy rok wielka forma kanonierów, co ostatnio jest normą, która po ~2msc od startu kolejnego sezonu opadnie przez kontuzje.
Więc albo poszerzyć kadrę, bo wiadomo, tylko nie wiadomo kiedy kontuzję złapią Wilshere, Welbz, Ramsey, Koscielny itd. itd. albo.. zmiana Arsena, bo coś tu musi być powodem tych wszystkich kontuzji, bo ich powtarzalność co sezon staje się niesamowita xd
w zeszłym roku przyszedł Shad Forsythe, on tam wcześniej pracował w kadrze Niemiec i mówiono że w chuj kozak i ogarnia i w ogóle dzięki niemu Niemcy byli tak przygotowani i dlatego wygrali w Brazylii. i on miał być zbawieniem na kontuzje, a tu taki chuj.
@hipo
ale co ty pierdolisz. jest szeroka kadra ale co z tego skoro zwykle jest dwucyfrowa liczba kontuzjowanych, to kurwa żadna drużyna by tego nie przetrwała. jesteś takim partnerem do rozmowy jak 2fast, więc w sumie nie wiem czemu w ogóle ci jeszcze odpisuję.
Aaaaaaaa, faktycznie, teraz pamiętam już, w sumie sam coś chyba pisałem o tym, że w końcu Arsenal będzie bez kontuzji, no i masz rację, taki chuj.
Dlatego teraz rodzi się pytanie, co za tym w takim razie stoi, zły dobór zawodników zbyt podatnych na kontuzje, zbytni zajazd na treningach i meczach, fatum, coś innego? Kurwa, gdyby to się działo pierwszy, czy drugi sezon, to jeszcze można by to zrzucić na pecha, ale gdy to jest kolejny i kolejny sezon z rzędu, to ja już nie wiem.
Tak, to jak nie szersza kadra, to co rozwiąże problem tylu kontuzji, które pojawiają się regularnie od paru sezonów, ponadto jak napisałem, kontuzje wielu graczy wręcz trzeba wpisywać w problemy w trakcie trwania sezonu, mała jest tu wymienność, że ktoś przestaje łapać, a kolejny łapie. Jeśli nie to, to poza zmianą sztabu, która już jak piszecie, nastąpiła lub trenera nie przychodzi mi inna opcja do głowy.
Klątwa Diabyego XD shamani potrzebny na Emirates od zaraz.
czytałem kiedyś wywiad z jakimś byłym szkoleniowcem czy tam zawodnikiem i on mówił, że jak wenger przyjechał z japonii to przyniósł nowoczesne metody treningów - z początku to się udawało, jednak z czasem zawodnikom zaczęło brakować sił
mi się wydaje, że to właśnie w tym leży problem- nie może być to pech, bo co rok jest tyle kontuzji w okresie przedświątecznym/świątecznym/poświątecznym i imo zawodnicy nie wyrabiają na treningach. Co innego można powiedzieć po tym jak wymieniono sztab?
źle zapamiętales chyba. chodziło o to, że Wenger przyniósł nowe metody i podejście do odżywiania itd. i dlatego Arsenal wygrywał, a później jak reszta drużyn się polapala i tez to robiła, to zaczęły się schody, bo Wenger został w miejscu, a reszta szła do przodu. nie chodziło o żadne brakowanie sił, wręcz przeciwnie. tylko o to, że te nowoczesne metody z czasem nie były już nowoczesne :D
o jezu ronaldo XD
jaki troling odjebali w tym roku
no ale wiadomo, że suarez za mało medialny
Tak jak za nim nie przepadam to niech ten Neymar zdobędzie ZP bo już mnie mdli od pozostałej dwójki.
Złota piłka to jest trolling od kilku lat już. Dobrym przykładem jest to, że mają totalnie w dupie klasowych obrońców czy pomocników, nie mówiąc już o bramkarzach, jakby liczyły się tylko gole i asysty i nic więcej.
A co do obecności Ronaldo, to wiadomo, że i On i Messi, choćby kopali się po czołach przez pół sezonu, a drugie pół leczyli kontuzję, to i tak będą w nominowanej trójce do końca kariery. Oni po prostu są mega medialni, a w takiej Afryce czy Azji w dupie mają wyniki klubowe czy reprezentacyjne, głosują na tą dwójkę bo są znani i dobrzy i tyle.
Choć fanom Barcy prawilnie przypominam, że za poprzedni sezon to Ronaldo dostał złotego buta, więc skoro bierzemy pod uwagę gole, to w trójce mógł się od biedy znaleźć...
Neymar i Ronaldo w top3? nawet nie chce mi się tego wyśmiewać XD
gdybym miał na podstawie TEGO roku wybierać kogo z tej dwójki (suarez, ronaldo) chciałbym w składzie to bez chwili wahania bym brał suareza
głównie dlatego, że gra równo ba zaczął wysoko a jeszcze ostatnie trzy miechy szedł w górę
za to ronaldo wręcz odwrotnie, zaczął mocno i po pół roku wszedł na etap kopania się po czole
to jest w jakimś stopniu uwarunkowane też formą kolegi, który gra obok ciebie no ale wszystkiego się nie da wyeliminować
no ale wiadomo, że suarez jest medialny tak samo jak buskets więc zp to on nigdy nie dostanie xd
no i w sumie też nie jest najgorzej... zawsze mogliśmy tam zobaczyć lewego XD
jesli chodzi o ronaldo to niestety to jak gra druzyna ma olbrzymi wplyw na jego wyniki, bo mimo wszystko jest uzalezniony od kolegow z zespolu
inna sprawa ze ma jakas blokade psychiczna czy nie wiem jak to nazwac i zupelnie nie przypomina tego gracza z przed roku
to jest troche smutny widok, patrzac na to jak gral kilka miesiecy temu a jak gra teraz.
nawet bym nie liczyl na powrot do formy, bo to juz sie ciagnie bardzo dlugo
Może jeszcze wróci, ale potrzebny mu jakiś bodziec, coś co go ruszy z miejsca. Albo jakiś nowy trener ze sztabem, albo zmiana otoczenia i przeprowadzka do innego klubu. Inaczej też nie widzę szans na jego powrót, szczególnie, że presja na nim coraz większa, bo każdy się przyzwyczaił, że ładuje gola lub dwa co mecz, a tu totalny piach z jego strony, już przez kilka miesięcy.
on był imo dość mocno uzależniony od benzemy
wszyscy się zawsze napierdalali z karima i pluli perezowi w twarz jak wyjebał higuaina a nie benzeme ale prawda jest taka, że jak benzema gra dobrze to ronaldo ma połowę goli więcej niż bez niego
No to też prawda akurat. Ronaldo to nie jest typowa dziewiątka i nigdy nią nie będzie, on musi działać jak wolny elektron, a mając obok siebie Benzemę w formie to raz, miał większą swobodę bo Karim ściągał nieco uwagę obrońców, a szczególnie stoperów, a dwa, miał z kim zagrać jakąś klepkę czy otrzymać "patelnię" jak Benz wychodził sam na sam i podawał na pustaka do CR7.
Ale tu raczej nie tyle chodzi o samego Benzemę co o wgl jakiegoś napastnika. Jeśli Real gra tak, że to Ronaldo ma być jako ten najbardziej wysunięty to każda obrona jest na to przygotowana i znika jego efekt zaskoczenia.
http://blaugrana.pl/19198-P%C3%A9rez...unkcie-Neymara
a to ciekawe, nie jestem fanem Neymara ale być może Perez potrzebuje nowej gwiazdy, skoro Ronaldo schodzi powoli na drugi plan.
Prawda jest taka, że żadnego klubu nie stać na utrzymanie trio Messi-Neymar-Suarez przez nie wiadomo ile.
Po tym sezonie na bank kogoś z 3 będzie trzeba sprzedać, ewentualnie za rok, ale to jak pozajmują jakieś 2 miejsca w LM i pucharze, bo inaczej sie za premie nie wypłacą.
Ale Neymar do Realu by chyba nie przeszedł. Jedyna wymiana na którą zarząd Barcelony by jeszcze przystąpił, to pewnie Neymar <> Isco+hajsy, ale to się nie stanie :d
To bylby bardziej spektaktularny tranfer niz Figo
Poza tym, Ney i jego ojciec strasznie narzekają na podatki w Hiszpanii, więc gdyby miał gdzieś pójść, to pewnie jakieś City albo PSG.
Gdyby grał na swojej nominalnej pozycji ciągle, to byłoby jeszcze lepiej. Chociaż i tak uważam, że LL to nie jest jego miejsce.
A co do szerokiej kadry Arsenalu, to szerszej się nie da i tak. No jest 25 miejsc do rejestracji, można w międzyczasie sięgać po dzieciaków, ale pewnych reguł nie przeskoczysz, a raczej Arsenal tych 23-25 zawodników ma + posiłkuje się młodzieżą, nie da się piznąć 40 zawodników i mieć święty spokój.
Złota Piłka, głosy Lewandowskiego:
- Neuer
- Vidal
- Müller
xD
no przecież to już było bo sam się w mediach przyznał
spierdolenie umysłowe over 9k
nawet michał pol wymięka
przecież brak w top3 Lewandowskiego i Suareza to żart jakiś.
ale ja nie mówię, że nie
ale głośno zrobiło się dopiero po meczu z wolfsburgiem i przez następny tydzień czy tam trochę dłużej. Wcześniej był se po prostu napastnikiem bayernu i nikt nawet nie brał go pod uwagę do ZP
chociaż w sumie to z tymi statystykami też bym nie przeginał bo jednak 11 goli w reprezentacji, która na świecie interesuje tylko nas to też jednak mało miarodajne
ale otwarcie meczu w Neapolu :o będzie dobre widowisko