mocne, real vall potrafi opykac 1;0 barke a city w dwumeczu 1 gola nie potrafi trafic XD
Wersja do druku
mocne, real vall potrafi opykac 1;0 barke a city w dwumeczu 1 gola nie potrafi trafic XD
Aguero bez formy i City staje się o połowę słabszą drużyną ;d
jak aguero mial tutaj pilke przy nodze chyba 3 razy
pellegrini powinien zagrac skrzydlami, wykorzystac to ze kolarov jest geniuszem i to ze ma dwoch srodkowych napastnikow a barcleona ma piketa i maszczerano na srodku
a tak to trio milner(xD) silva(10% celnych podan) i nasri(przy pilce 2 razy w meczu) zrobilo swoje
miej zoltko
podchodz do sedziego na taka odleglosc zeby pluc mu w morde przy mowieniu
fuck logic xD
no ja tez mam beke z city, bo jeszcze miesiac/dwa temu potrafili rozjebac kazdego i to wysoko, a teraz przegrywaja u siebie 1:2 z wigan, a barce nie potrafia strzelic bramki. po prostu takie gadanie, ze jakas 15 druzyna w tabeli potrafila wygrac, a manchester nie jest w stanie nic zrobic jest imo bez sensu. tak samo przeciez sytuacja wyglada z kadzym innym wielkim zespolem, real tez potrafil wjebac/zremisowac z jakims slabiakiem, a pozniej wygrac z juve w LM, mozna wymieniac i wymieniac ;d.
@edit
kompany najlepszy stoper na planeta jak mu kontuzje nie dokuczaja, przecie co on dzisiaj gral to poezja, jeszcze bramka na koniec.
kurwa zajebiście...
usiadłem już do kompa i tak myśle "fajnie jakby jeszcze wjebali", laskowski zaczyna drzeć morde, wstaje, zerkam na tv i alwesz pakuje piłe xd
suma sumarow pellegrini sam siebie zasabotowal fatalnymi wyborami personalnymi
za milnera navas i do aguero negredo badz dzeko i moze by to wszystko zupelnie inaczej wygladalo.
jednak strzelili honorowego gola, szacun city
mam nadzieje ze carlo sie nie osra i wystawi optymalny sklad na GD
Po takim meczu myślałem, że bd coś wiedział o formie Barcy przed Realem, a po 90 minutach to nie wiem nic w sumie. Trochę pomyłek sędziego, trochę chaosu i bardzo dużo akcji pobramkowych uczyniły ten mecz atrakcyjnym, ale Barca nie zagrała jakoś kapitalnie. Nieźle w ataku, ale to po części wina dość kiepskiej dzisian defensywy MC (Lescott na propsie xd) i poprawnie w obronie, ale to też po części wina kiepskiego składu/ustawienia City przez większość meczu. Ciekawe jakie Carlo wysunął wnioski, mam nadzieję, że się nie przestraszył i nie wyskoczy z jakimś Ramosem na pomocy, bo ewidentnie Barca jest do ogrania, tylko trzeba porządnie zagrać :D