ciekawe kto za Kloppa, w sumie liczę na Tuchela ale to niewiadoma po roku przerwy chociaż może wjedzie jak pepciu i rozkurwi i ciekawe jak ten burdel na kółkach ogarnie
w sumie Buvac mógłby przejąć, ale pewnie ucieknie razem ze swoim guru :v
Wersja do druku
ciekawe kto za Kloppa, w sumie liczę na Tuchela ale to niewiadoma po roku przerwy chociaż może wjedzie jak pepciu i rozkurwi i ciekawe jak ten burdel na kółkach ogarnie
w sumie Buvac mógłby przejąć, ale pewnie ucieknie razem ze swoim guru :v
https://scontent-fra.xx.fbcdn.net/hp...c8&oe=55D9B0CF
internet nie wybacza xD
Po Chelsea Bayern dołącza do mojej listy "beki z ...".
W sumie to miło by było, gdyby bayern odpadł, psg ograło barce a atletiko real. Zawsze to cos nowego :D I takie Porto w finale
no psg napewno nie ogra barcy xd
3 gole na camp nou, nie wierze w to
To samo Atletico, ciężko bardzo ma. Jeśli u siebie nic nie strzelili i bądźmy szczerzy - nawet wielkich szans na to nie mieli, to na Bernabeu wturlać bramkę i nie stracić więcej niż jednej przeciwko Realowo to będzie bardzo trudne zadanie. Wydaje mi się, że Real ma dość prostą drogę do półfinału, grają coraz lepiej, a Atleti ostatnio nie jest w wyśmienitej formie.
Tak wczoraj z kumplem ogarnialiśmy, że powtórka z Hiszpańskiego finału jak najbardziej możliwa. Real/Atletico vs Barca, to chyba w tej chwili najlepsze drużyny w Europie. Jedyna przeszkoda, to Bayern (o ile się obudzą, bo już z Porto mogą polecieć XD)
Ancelotti po prostu nie umie grac z Atletico, a ogólnie to nie jest ta sama półka co Real, Barcelona czy Bayern(Ta, ta przegrywają z Porto hehe)
wytrzymali szturm realu w 1 polowie, w 2 juz bylo znacznie lepiej i mecz sie wyrownal, a gospodarze pod koniec strasznie przycisneli krolewskich. do tego trzeba dodac, ze mieli duzo stalych fragmentow, ale w ogole im nie wychodzily, wiec jak sie lekko poprawia w kilku aspektach to imo maja niezle szanse, szczegolnie ze na barnebeu grac potrafia. dla mnie 50/50 na ten moment.
Pamiętajcie, że strzelając gola przez Atletico z jakiegoś stałego fragmentu gry co jest wielce prawdopodobne Real będzie musiał wpakować dwa gole co mocno skomplikuje sytuacje bo wiemy dobrze jak Simeone potrafi ustawić drużynę do bronienia ;] No i też po cichu liczę na awans Porto, ale mimo wszystko może być ciężko na Allianz żeby tą przewagę utrzymać.
Coś w tym jest. Poza Griezmannem nikt nie nie potrafi nic sensownego stworzyć (ewentualnie jeszcze Juanfran/Siqueira jak polecą bokiem i coś wrzucą) - Koke mimo całego hype'u sezon/dwa sezony temu ostro spuścił z tonu, Turan coś tam robi, ale to nie są game changery ostatnimi czasy afaik, a Suarez, Tiago, Gabi i Raul Garcia to takie bardzo duże meh
jak to nie
znaczy koke to najwieksza sila atletico przy stalych fragmentach i w sumie niewiele wiecej, ale arda jest troche jak ozil - moze caly mecz grac przecietnie a i tak jedna akcja osmieszyc rywali. wydaje mi sie ze trzeba na niego uwazac najbardziej, no i nie zapominac o mandzukicu ktory w poblizu kazdej gornej pilki jest niebezpieczny
w ogole atletico ma to do siebie ze ich bramki padaja z niczego, takze dla realu najlepiej gdyby od razu nastawil sie na strzelenie bramki
No jak tak, to zwracam honor, znaczy bardziej mi chodziło o napędzanie akcji Atletico przez niego przez cały mecz, a nie jak w przypadku Ozila, ale jak tak to jego w przypadku wygląda teraz, to okej w takim razie.
Ja się odnosiłem do tych graczy co mają kreować, że Mandżu jest niebezpieczny przy każdej piłce w górze (a dodać do tego Casillasa i jego wyjścia do tych piłek), to oczywiście wiem.