Wciaz to Arsenal ma wieksze szanse awansować niż Chelsea hehe
Dla mnie Chelsea to byl faworyt tegorocznej LM, ale jak oni odpadli to Barka w tym roku juz musi wygrac te zawody. Inb4 za tydzień odpadają u siebie z City.
Wersja do druku
Dobra, wyniki w hiszpanii to darujmy sobie, bo obiektywnie wpierdolić może im tam tylko real/atletico. A już widzę defensywę barcy przy rożnych np vs psg..
A pomoc, no tu nic nie poradzisz, iniesta bez formy, rakitic czasem coś pokaże, xavi siły biegać za bardzo nie ma (chociaż prostopadłe podania dalej potrafią wyjaśnić mecz).
Żeby nie było, wiernie kibicuję od zawsze barcelonie, natomiast w tym sezonie dobra dyspozycja opiera się głównie na trio w ataku, a jak tu coś zawiedzie.. Zobaczymy po gran derbi, bo mecz z city to powinna być formalność.
aktualnie to nie ma jakiegoś większego faworyta lm i generalnie to mocno zadecyduje dyspozycja dnia
jeśli barka zagra tak jak np z city w 1 połowie czy chociażby nawet ostatnio z rayo to wątpię żeby ktoś dał im radę
z drugiej strony jeśli zagrają tak jak z malagą to nawet monaco ich opierdoli
no ale takie coś można sobie zestawić do każdej drużyny więc to mało sensowne
wczoraj hur dur znowu kosmiczny wynik bayernu no ale jednak grali cały mecz w przewadze z zespołem z rozbitej ukrainy i na moje oko szachtar ostatnie o czym myśli to granie w piłkę
real w aktualnej formie może mieć problem z każdym kogo wylosuje ale to się może w każdym momencie zmienić więc takie gadanie to se można wsadzić
Teraz to faktycznie ciężko wskazać faworyta LM patrząc na dyspozycje Realu czy Bayernu (z całym szacunkiem, ale 7;0 po czerwonej w 4 minucie grając u siebie z przeciętnym Szachtarem chyba nikt nie bierze tego na poważnie ?) Jeśli Barka utrzyma formę to im daje największe szanse.
Dla mnie to mimo wszystko chyba Real jest faworytem, czemu? A bo wydaje mi się, że lada dzień wyjdą z tego dołka i odpalą tak jak na jesieni - wtedy są nie do zatrzymania i luźno mogą ograć każdego. Jednak mimo wszystko muszę brać pod uwagę, że mogę nie wrócić tak szybko do formy SZYBKO XD już prawie trzy miesiące wracają... wtedy to Barca/Bayern jak dla mnie poza zasięgiem reszty.
Może Atletico jeszcze powalczyć, oni świetnie się bronią co w dwumeczach daje im sporą przewagę, ale jeśli trafią na Barcelonę gdzieś w kolejnej rundzie to raczej odpadną.
tak naprawdę wszystko zależy od Modricia jak głupio to nie brzmi - jak on będzie w formie, to cały Real będzie w formie, będzie aplikować po kilka bramek każdemu, kibice zamiast gwizdać będą nosić Ronaldo na rękach i wszystko będzie okej
teraz to jest kwas, każdy ma spinę z każdym, kibice z piłkarzami, zawodnicy zaczynają wątpić w trenera, sami piłkarze pomiędzy sobą też podzieleni na obozy, to już nie kryzys tylko tonący okręt na dzień dzisiejszy xD
jak w klasyku będzie cos typu 5:0 dla Barcelony, to będzie koniec tej drużyny, Anczelotti out i Ronaldo odejdzie
jak wygrają to wygrają LM
Też tak myślę. Na ten moment moim zdaniem Barcelona jest najsilniejsza. Real może w końcu się ocknąć, ale cholera ich wie, szczególnie jak ich klepnie Barca w GD. Bayern zawsze jest mocny, u nich to w sumie zależy od dnia, mogą się męczyć albo gładko komuś dopierdolić. Reszta? Nie wydaje mi się, chociaż chciałbym zobaczyć w finale przykładowo takie PSG czy Juventus.
to chyba lepsze określenie
nie ma otwartego konfliktu, ale jest zdecydowana różnica pomiędzy tym:
http://puu.sh/gx4rw/7dd2137e1c.jpg
a Realem w któym Ronaldo spiera się z Arbeloą na meczu, Kasijas wygania Ronaldo na środek żeby słuchał gwizdów itp.
Terry zamiast pilnować Silvy to Cahilla pilnował :D
http://scontent-fra.xx.fbcdn.net/hph...6e&oe=55874AC9