Obydwoje to tak chujowa opcja, że trzeba się przyzwyczaić do chudych lat znów. Wolałbym już chyba żółtodzioba Nedveda. Słyszałem też o Mihajloviciu, też kręcę nosem. Z włoskiej ligi to najbardziej bym chciał chyba Montelle, ale on będzie nie do wyrwania raczej. Ja pierdole co się porobiło, mogli się już porozumieć o tym odejściu przed MŚ, mieliby czas na znalezienie godnego następce, ale jeszcze nie znamy szczegółów, trzeba trochę poczekać.