Wersja do druku
Czekałem na ten mecz z niecierpliwością , ponieważ on pokaże kto jest tak naprawdę lepszy.
Nie grali na bernabeu czy na camp nou , grali na neutralnym terenie , kibiców było tyle samo.
Real a raczej ich trener pokazał, że jedyny sposób na barce to gra z kontry.
Było minęło, przed nami jeszcze 2 mecze. Barcelona musi coś ugrać, bo jak na razie jest 1:0 dla Realu. VeB!! Czy wygrywacie, czy przegrywacie, ja będę zawsze z wami! A przy okazji, ta porażka nie bolała mnie tak bardzo jak przegrana z Herculesem :]
http://www.youtube.com/watch?v=N42pYd05naACytuj:
2Fast4You napisał
przecież MES QUE UN CZŁOWIEK miał w tym meczu chyba ledwo dwie sytuacje na strzelenie gola, z czego wszystkie zmarnował. Reszta czasu, czyli mniej więcej 110 minut latał po boisku bez celu, a jak tylko dostawał piłkę, to natychmiast mu ją zabierali. W Highlighstach widze Messiego dwa razy, raz jak nie umie podać żeby nie spalić, dwa jak dostaje żółtą kartkę, bo już zaczął panikować. A Cristiano to młody Bóg, nie dość, że przystojniejszy, to jeszcze jak on zapierdala to ja nie nadążam wzrokiem. I strzelił bramkę w finale, czego Messiemu chyba zabrakło, heh.
Kocham hiszpańskie gazety xDCytuj:
Dzień naprawdę śmiesznych rzeczy nastał. Najpierw sytuacja z Sergio Ramosem, a teraz w internecie pojawił się wycinek z hiszpańskiej gazety ABC. Tuż obok zdjęcia triumfującego Cristiano Ronaldo umieszczona została reklama prawdopodobnie jakiegoś leku dla mężczyzn. Kluczowe są jednak slogany:
"Problemy z erekcją?
Przedwczesny wytrysk?
Wystarczy tylko konsultacja".
http://i52.tinypic.com/21ottgn.jpg
#up
no i czy ja nie mówiłem, że niszczycie mnie argumentami "liczy się wynik i chuj" ?
on strzelił więc jest bogiem? oO
chciało mi się śmiać gdy Messi dostał piłkę na 35m~ od bramki, przebiegł z 20m po przekątnej po drodze opierdalając połowę Realu (Realu! nie obrony) jak tyczki na treningu. I właśnie to jest ta różnica między najlepszym piłkarzem świata a czwartym na świecie - Messi sam potrafi zrobić różnicę, gdyby wczoraj nie Di Maria to Ronaldo by nie istniał bo ciągle się przewracał o trawę gdy Mascherano/Adriano zabierali mu piłkę spod nóg gdy 'szarżował' na bramkę spod własnego pola karnego kopiąc ją przed siebie i licząc na swoją szybkość.
Barca przegrała, no cóż teraz bedzie sie liczyc tylko LM i TO będą 2 najlepsze mecze w tym roku... NIKT NIE MA NIC do stracenia, bo la liga i tak jest raczej przesądzona... I wierze w to ze to jednak Barca wyjdzie zwycięsko z tej rywalizacji, a w takim przypadku CdR nie bedzie sie liczył :))
BTW
Mascherano >> Busquets
I 2Fast kto jest w 1 trójce najlepszych piłkarzy świata?
te uczucie
gdy nie masz kompletnie jakichkolwiek argumentów w rozmowie, Twoja drużyna była najgorsza pod każdym względem i musisz wrzucać dziwne zdjęcia z kolorowych hiszpańskich czasopism żeby tylko coś powiedzieć ;d
Troche mnie bawi ta dyskusja. To jest wszedzie, ale w tym temacie szczegolnie:
-ty nie masz zadnych argumentow
-a nie bo ty
;d
Ubaw po pachy.Cytuj:
2Fast4You napisał
Chciało mi się śmiać gdy Messi przebierał nóżkami i skakał obok piłki, a Marcelo notował łatwe przechwyty.Cytuj:
2Fast4You napisał
ty i te twoje argumenty
jak mozesz miec jakis argument jak jakis zaraz trol skomentuje, ze nie masz racji? bo real jest zajebisty i wygral, szkoda ze nie pamietacie jak dostaliscie w pizde 5-0 i był cryCytuj:
Pluton napisał
w 511 roku przed naszą erą było 23:4 dla Realu, szkoda, że tygrys szablozębny wtedy porwał piłkę i mecz przerwano ;| - sięganie do historii jest ZABAWNE, liczy się to co jest tu i teraz. Durna Barcelonka myślała, że znowu zrobi to samo, jak można być tak tępym, to już nawet Jacek Gmoch zmieniłby taktykę, bo doskonale wiedziałby, że Mourinho (geniusz futbolu nr. 1) już wie czego się spodziewać, wie jak gra Barcelona, wie gdzie są jej atuty a gdzie słabe strony. ALE NIE, Barcelonka wychodzi z tą samą taktyką, bo mes que un piłkarze dadzą radę. No i chyba nie dali, HEH, Puchar jedzie do Stolicy, tam gdzie jego miejsce!Cytuj:
tuczek napisał
najlepszy argumentem jest to, że real wygrał i nawet super-duper messi czy inne gwiazdy barcelonie nie pomogły
kocham wspominanie 5-0. pragne zauwazyc, ze nie bylo wtedy placzu barcelonskiego ze strony kibicow. nie bylo narzekania na dlugosc trawy (tylko 8mm, a zatrzymuje cos wiecej niz klub, cos niesamowitego), uklad planet, sedziego, kibicow i miliard innych czynnikow, na ktore mozna narzekac zawsze. po prostu real wtedy mocno przerznal, nie istnial na boisku i wszyscy przyjeli przegrana na klate. tu jest roznica miedzy kibicem barcy w standardzie (mes que un jezus), a szarym kibicem realu.
no ale jak mozna kibicowac czemus mniej niz klub, w dodatku PSUJACEMU RYNEK TRANSFEROWY.
Pozdrawiam panow napinaczow ktorzy podniecali sie ze Barca jest najlepsza i teraz nie moga zniesc porazki ;].
Real w pierwszej polowie i dogrywce skutecznie blokowal ta ich szybka klepke i zasluzyli na wygrana.
Gdyby Pepe strzelil jeszcze ta z glowki[*]
Zapomniałeś o zabijaniu piękna futbolu.Cytuj:
Chamillionaire napisał
nie ma co pisać w tym temacie już, przecież i tak nikt nie ma argumentów do rozmowy tutaj, tylko 2fast ma rację ;d messi pokazał przecież, jak Real się niszczy! co z tego, że nie potrafił drużynie pomóc w decydującym momencie,...
co z tego, że Ronaldo grał w premiership i był najlepszym zawodnikiem, teraz gra w La Liga i jest najlepszy;d
po co to wszystko skoro Wy nie macie argumentow
przepraszam 2fascie za wszystkich, oni nie dorosli do konwersacji z Toba, jestes jedynym prawdziwym kibicem barcelony i do tego na torgu masz zasluzonego, rodzice musza byc dumni z takiego dziecka, idealne!
i pozdrow tam pepa i innych ode mnie, taki kibic to skarb, naprawde