Mistrz dryblingu huehuhu
Wersja do druku
Mistrz dryblingu huehuhu
ramos dobry mecz, chyba najlepszy w realu
1. Karny :/
2. Valdes HAHSAHUSHUASUHSAU XD XD
ogolnie dobry mecz, licze ze real sie bardziej postara u siebie
Powinno być 4:1, a jest 3:2. Ahh futbol...
sedzia w miare dobry, ale sporo malych bledow mial, minimalny spalony przy 1 bramce dla barcy, duzo nieodgwizdanych fauli po obu stronach, ale bez wiekszych bledow wiec spoko
a wynik nie jest zly, bo teoretycznie wystarczy 1:0 i bedzie wygryw.
Druga połowa w końcu mogła się podobać:D Co Valdes z Aniołkiem odjebali to nie mam pytań:D:D:D Potańczyli sobie chłopcy hahaha:D
Wynik dobry przed rewanżem u siebie, nawet 1-0 daje nam pucharek <3
Sędzia dzisiaj bardzo dobry, jedynie zastrzeżenia to brak kartki dla Albiola w 1st połowie i dla Sancheza bo to co on wyrabiał dzisiaj to w pale się nie mieści.
Druga połowa całkiem udana, a akcja Di Marii z Valdesem mnie rozbawiła :)
Jeśli Real ogarnie dupę to rewanż będzie niezły.
No moim zdaniem Sanchez zoltko powinno byc, kto jak kto ale on to nurek niesamowity jest.
Wystarczy dobrego zmiennika za Ozila, czyli Modric chociaż na drugą połowę, jeśli łaskawie go kupią po rocznych negocjacjach, oczywiście powrót Pepe i jak dla mnie Marcelo na lewą, bo Coentrao ani w obronie, ani w ataku dzisiaj nie brylował...
A i Di Maria od początku, bo jednak widać różniecę z nim.. Reszta bez zmian i bd w dobrej myśli :) Zadziwia mnie tylko Ronaldo, jak z takiej padaki jeszcze 4 dni temu, potrafił z siebie wykrzesać przyzwoity mecz? Jak na niego nadal słaby ale już dzisiaj mnie nie irytował na boisku, nawet się wracał i coś próbował robić :o Te GD ostatnio mu słóżą nawet, jak kiedyś Messiemu.
Mecz jakby nie Gran Derbi, żadnego wysokiego tempa ani wielkich emocji. Dopiero w drugiej połowie cos zaczęło się dziać. 3:2 to niezły wynik, ale wszystko jest otwarte, Real strzela u siebie i wygrywa, więc trzeba w Madrycie strzelić co najmniej gola. Valdes nieźle namieszał, zwykle takie zwody się udają, ale on był dziś chyba za słabo rozgrzany xD. Pozostaje czekać na mecz w Madrycie
Coentrao to głownie defensywa, dzisiaj dawał radę. Przy bramce był bez szans, mógł jedynie założyć pulapke ofsajdową.
Di Maria robił różnice, kiwał się, biegał i używał pressingu. Problem tkwi w rozgrywającym czyli w tym przypadku w Ozilu, który formy zdecydowanie nie ma.
Ramos po za karnym mecz bezbłędny. Albiola przemilczę, Pepe na rewanż wróci.
edit, ale tak po dłuższym namyśle Albiol nie był bezpośrednią przyczyną gola dla Barcy, więc to spore zdziwienie. Natomiast miał pare głupich interwencji, co mogło się skończyć czerwem.