edek2_1932 napisał
no te 300zl nie bedzie raczej problemem, cos sie oszczedzi i bedzie mozna zainwestowac.
poza buciorami mozna inwestowac przeciez w ciuchy, jakies te zegarki, nie zegarki, sporo rzeczy by sie znalazlo ;d.
slyszalem ze w sklepach biegowych jakos Ci sprawdzaja jakie buty najbardziej pasuja, robiliscie tak? warto sie przejechac? bo w sumie to ze jeden mi poleci jakiegos buta, nieznaczy ze bedzie mi pasowal ;x
wiec najlepszym rozwiazaniem byloby wlasnie podjechanie gdzies i zeby oni mi tam doradzili.
Nazwę to tak - w kompetentny sklepie z asortymentem dla biegaczy,powinna być bieżnia razem z kamerką na wysokości Twoich stóp / kostek. Proste badanie polega na wejściu na bieżnie i 15-20 sekundowym truchcie,gdzie przez cały czas są nagrywane Twoje ruchy,w jaki sposób kladziesz stopę na powierzchni. Sprzedawca ogląda filmik i zaczyna się odpowiednie dobieranie :-)
Co do innych rzecz - chciałbym mieć zegarek z GPS,jednak nie stać mnie na razie na taki sprzęt. Jeżeli chodzi o ubrania to korzystam z firmy kalenji, ewentualnie jakiś Lidl/biedronka (o dziwo badziewie to nie jest). Jeżeli jest ciepłej to biegam w koszulkach z logo grupy w której jestem,więc firmy Ci nie powiem :-D to jest taka zwykła, nie wiem - dzianina? Nie pamiętam jak to się nazywa :-P
Zakładki