Osobiście wole zalatwic sprawe jak najwczesniej, bo odkladajac trening do wieczora, mozemy go zwyczajnie nie zrobić. Jednak nie warto robic tego wg. mnie kosztem snu lub bieganiem na czczo. Jesli masz czas zeby sie wyspac, zjesc porzadne sniadanie i odczekac 1h na przetrawienie to rano jest super, jak nie to polecam zaraz po pracy/szkole. Co do butow, polecone ekkideny wystarcza na poczatek, nawet jesli masz jakies drobne wady to przy poczatkowym kilometrazu nie ma sensu bulic, jak sie wkrecisz juz chociaz w te 30 km tygodniowo to idz do specjalistycznego sklepu - dobiora. Mozesz tez zrobić poki co badanie sprawdzające typ stopy w google wpisz "test mokrej stopy pronacja supinacja". Jest ich pelno, jesli wyjdzie neutralny lub małe odchylenie bierz smialo te ekkideny.
Zakładki