Jestem już po kolejnym usg kolana i w sumie to dalej to samo... głównym winowajcom jest czworogłowy, samo kolano całe (uff). "Entezopatia mięśnia czworogłowego"
Wujek wiki: Entezopatie - to bolesne zmiany chorobowe przyczepów ścięgnistych mięśni do kośćca. Są one wynikiem działania zbytnich naprężeń i obciążeń.
Prosto mówiąc, czwórka jest za krótka. Nie ma wyjścia tylko rozciągać to nawet jak boli, w końcu musi puścić. Szkoda, że to już któryś nawrót tego w tym roku, a o zaniedbywaniu rozciągania czwórek nie mogę mówić :/. Optymistycznym akcentem jest, że płacę już tylko 100 zł za usg a nie 200 XD, zrobiłem już ich tyle w ultramedica Kraków w tym roku, że zaliczają mi kolejne do wizyt kontrolnych...
Mam nadzieję, że puści to w cholerę. Przeszukując forum bieganie.pl średnio optymistycznie natchnęły mnie odpowiedzi typu:
Witam, czy są osoby, które mają doświadczenie w leczeniu entezopatii? Bo ja już powoli zaczynam być bezsilna.. Od 2 lat walczę z entezopatią mięśnia czworogłowego. Przerabiałam już fizjoterapię, blokady, falę uderzeniową, teraz leczenie czynnikami wzrostu. Póki co bez efektu. Dalszy ból przy jakiejkolwiek aktywności, zwykły spacer czy jazda samochodem powoduje dolegliwości, o bieganiu, pływaniu czy jeździe na rowerze mogę zapomnieć. Lekarz stwierdził, że nie wie dlaczego nie chce się to goić, proponuje dalszą terepię PRP, a kolejnym etapem była by już operacja. Przy pierwszej dawce PRP odczuwałam straszny ból w tym kolanie, praktycznie przez tydzień byłam unieruchomiona. Czy są jakieś inne metody? Czy komuś skutecznie udało się zwalczyć podobne dolegliwości? Bardzo bym chciała wrócić do normalnej aktywności.
To już w sumie pół roku z nawrotami, nie wyobrażam sobie przez 2 lata się borykać z takim czymś, bo nawet chodzenie cholernie boli =/.
Zakładki