Witam, mam prawie 22 lata i od ok miesiąca pracuje przy kostce brukowej. W skrócie, cokolwiek bym nie robił to obciąża to plecy i to dość porządnie (przykład; 20-30kg kostki na ręce, podnieś z ziemi, przenieś 15 metrów, odłóż ostrożnie na ziemie, powtórz 100 razy). Pierwsze dni miałem po prostu okropne zakwasy od łydek po kaptury... jednak obecnie nasila się ból w dolnej części pleców (kilkanaście minut pracy i jest to prawie nie do zniesienia). Do tego dochodzi ból po prawej stronie 1wszego kręgu odcinka piersiowego/ostatniego odcinka szyjnego. Mniej więcej w tej części, ciężko mi określić. Ból nasila się gdy stoje pochylony i robie coś rękoma (mycie naczyń np). Do tego od jakiegoś tygodnia praktycznie co dziennie budze się z zesztywniałymi palcami prawej ręki, po przebudzeniu przez godzine-dwie dalej czuje mrowienie w palcach.
Czy to wszystko może być wynikiem przepracowania? Zanim podjąłem pracę przez ponad rok byłem dość mało aktywny (miałem wcześniej wypadek i operacje (usuwanie krwiaków nadtwardówkowych), z początku nie można mi po prostu było dźwigać, przemęczać się, jednak później to po prostu przyzwyczajenie się do leniwego trybu życia...)
Zakładki