Rocky Balboa napisał
1. No i właśnie w tym jest cały problem. IDEAŁY :D O czym Ty kurwa mówisz? Porównujesz sposób na zarabianie pieniędzy, żeby nakarmić rodzinę albo obronę własnego kraju(który dla Ciebie jest chyba bardzo wazny, patrząc na posty w temacie o rasizmie) do jakiegoś bzdurnego klubu sportowego, o którym nie słyszał prawie nikt poza granicami naszego kraju? Każdy normalny człowiek powie Ci, że to jest pojebane. Można angażować się w życie klubu, dorzucać kasę, robić doping ale nie zaraz po meczu wychodzić ze stadionu i robić burdy.
2. Na tych poważnych nie- po jest ochrona, która w razie potrzeby ma alkomaty i jeśli wyjdą promile to mogą delikwenta nie wpuścić(zgodnie z regulaminem imprezy). A że ten prawie nigdy nie chce do tego ustąpić to trzeba go wyprowadzić siłą. Na koncertach metalowych to jest szczególnie powszechne bo ta subkultura wielbi picie taniego wina, piwa i innych alkoholi, i przyjeżdzą kilka h przed koncertem żeby się zajebać. Już nie mówię o tym, że mają mnóstwo metalowych rzeczy(łańcuchy itp), których wnosić nie można i o to się plują też bardzo często.
Jakoś kilka razy miałem styczność z policjantami i nigdy nie byli chujami. Można było pogadać, spróbować zamienić sytuację w żart. To, że robią swoje i dzieci mają u nich przypał za picie alko albo dostaje się mandaty za picie w miejscu publicznym to ich praca, a nie powód to, phi, nienawiści.
3. patrz pkt1 Nie wiem co ma Ci przeszkadzać mój obiad, skoro jest mój i Ty w nim w żaden sposób nie uczestniczysz. Za to Ci pojebani pseudokibice mi przeszkadzają, bo może ja chcę zabrać rodzinę właśnie w miejsce, gdzie oni urządzili sobie pole walki?
Nie, z meczetami nie, bo jak wiem kosy głównie w krk latają. Ale z teleskopem się zdarzyło i równie dobrze widziałem też jak kilka osób ma takowe przy sobie, gdy musi wyjść ze swojego blokowiska.
1. Więc jeżeli ktoś biłby kobietę na ulicy to miałbym to olać, bo nikt poza jej rodziną i znajomymi o niej nie słyszał? Oczywiście, walka o niepodległość jest ważniejsza od walki o klub, ale jeśli byłbyś fanatykiem i żyłbyś tylko z meczu na mecz, z wyjazdu na wyjazd to byś to zrozumiał. Dla ciebie bzdurne jest to, dla innych tamto. A, i jeśli o chociażby Widzewie(Półfinał Pucharu Europy:1983, Zdobywca Pucharu Intertoto:1976, 1982) nie słyszał nikt poza granicami naszego kraju to fajnie. I większość osób walczących dorzuca kase, robi doping, ale i walczy. Pytam, dla ciebie robienie burdy i ustawka to to samo? Bo dla mnie burda jest zła, bo mogą ucierpieć postronni ludzie, a ustawka jest ok, bo oni się na to umawiają, i oni wyrażają na to chęć i zgodę. Ty umawiasz się pokopać ze znajomymi w piłkę(też uważaną kiedyś, a nawet i dziś w niektórych kręgach za "zacofany" sport) a oni umawiają się na napierdalanie po ryjach. Kto co lubi.
2. I ja również czasem spotykałem miłych policjantów, z którymi dało się pogadać i dogadać. Ja tu nie mówię o piciu w miejscu publicznym, mówimy o policji która jest podczas meczu, a uwierz że zachowują się zupełnie inaczej. Pytam, obejrzałeś filmik który dodałem dwa posty wyżej? Odpowiedz czy to jest normalne zachowanie funkcjonariusza policji?
3. Aha, obiad jest twój i w nim nie uczestnicze, a ustawka już nie jest ich i ty też w niej nie uczestniczysz? Uwierz, wybierają takie miejsca do których nie jest łatwo się dostać(chyba że postanowiłeś akurat zabrać rodzinę na gołe pole 80km od miasta), i przecież jak na horyzoncie zobaczą Mariolkę, Stefana i małego Antosia to nie połączą nagle sił i was nie zaatakują.
Mogli cię gonić z teleskopem, ale nie byli to chuligani, bo jak mówiłem, śmiej się z tego ale mają swój honor. Niech zgadnę, goniło cię z 5ciu łebków po 18-20 lat? Ok, zdarza się, ale to że się najebali i postanowili poszukać wrażeń to jest wina tego jak byli wychowywani. Nikt nic na to nie poradzi, nie miałeś na osiedlu albo nigdy nie słyszałeś o starszej osobie która ganiała z czymś dzieciaki bo jej hałas przeszkadzał? U mnie np. starsza babka polała dziewczynkę wrzątkiem z okna, a niedawno gdzieś było słychać o facecie co strzelał z wiatrówki do dzieci na boisku bo mu spać nie dawały w środku dnia. Więc co, powyżej 50 roku życia izolatka albo odstrzał? Bo robią takie samo zagrożenie jak ludzie którzy wpadają na osiedle.
Zakładki