Mexeminor napisał
O żesz kurwa, przecież tego się nie da nie robić XDDDDDDDDDDDDDDD
ty, ale wiesz, że w autach troszkę nowszych masz jednak fajną synchronizację, czego kiedyś nie było i normalnie przy 60km/h bez międzygazu zrzucisz z 4 na 2 delikatnie operując drążkiem i dając skrzyni chwilkę i zdecydowana większość ludzi tak robi
pomijam fakt, że nikt z moich znajomych nie hamuje nawet silnikiem, bo mają w to wyjebane i nikt tego nie uczył, więc niezły bąbel percepcyjny, że wszyscy to nie wiadomo jacy kierowcy
ja mam doświadczenia takie, że jak ktoś wie, żeby sprzęgła nie trzymać i wrzucać luz, to już jest dobrze, jak ktoś hamuje silnikiem, to jest wspaniale, jak ktoś używa międzygazu przy redukcji to już w ogóle król szosy, a jak jeszcze w ogóle słyszał o heel&toe to już kurde no, bóg motoryzacji
i to jest właśnie to mex, czego Ty nie potrafisz zrozumieć w imię zasady "zapomniał wół jak cięleciem był" i patrzeniu na cały świat ze swojej perspektywy, Ty dobrze operujesz autem, znasz się, dla Ciebie nie ma problemu się przyzwyczaić i robić pierdyliard rzeczy prowadząc auto, które dla zwykłego człowieka są męczące, a często ponad rozum i za trudne do ogarnięcia(zwłaszcza dla kobiet) i ludzie chcą i potrzebują aut, które sporo wybaczają i dobrze się nimi jeździ, przy czym dla nich "dobrze" nie ma nic wspólnego z Twoim "dobrze", nie obchodzi ich, żeby się nie wiem, trzymało super drogi, super skręcało, fajnie przyspieszało i chuj wie co jeszcze, dla nich "dobrze" to znaczy wygodnie, przy czym ja wiem, że dla Ciebie w 20-letnim aucie też jest "wygodnie", bo się potrafisz przyzwyczaić i wiesz jak prowadzić samochód, większość nie wie i nie ma ambicji do tego, żeby wiedzieć
ja sam jak jadę zmęczony, a zazwyczaj jadę zmęczony, jak większość ludzi, to czuję w chuj różnicę nawet w tym, czy auto ma wspomaganie i sprzęgło hydrauliczne, czy jednak elektryczne i to drugie jest znacznie wygodniejsze i jest pełno takich pierdół, z "wzium brum" większość nie ma nic wspólnego, a jak miała to po prostu wyrasta i chce wygody
Mexeminor napisał
Redukcja bez dodania gazu jest zabójcza dla skrzyni i silnika przecież, na dodatek słychać i czuć, że coś jest nie tak, bo nagle po puszczeniu sprzęgła nam obroty rosną chuj wi o ile i średnio rozgarnięta małpa by się połapała, że trzeba inaczej.
to niezły ekspert, nie wiem co by miało być szkodliwego dla silnika w zrzucaniu biegu bez międzygazu, a skrzynie aktualnie też nie są problemem, bo mają dobrą synchronizację i jak nie jesteś małpą i nie zmieniasz biegów jak w kamazie, tylko wbijasz bieg spokojnie - zwiększając stopniowo siłę i czekając, aż się skrzynia zgra, to też w żaden sposób na tym nie cierpi
Mexeminor napisał
No i mogli zrobić to inaczej, tak samo jak w przypadku Cayenne - w ogóle nie robić. Porsche po prostu nie przystoi tworzenie takich karykatur, tak samo jak Bentleyowi czy Rollsowi (oczywiście wszyscy wiemy co dzisiaj jest w ich ofertach).
no tak, powinni nie zarabiać pieniędzy, bo nie przystoi, tymbardziej, że te auta nie wyglądają tak tragicznie jak Ty to opisujesz, temat był już poruszany setki razy, są gusta i guściki, to że większość sebów i "znawców" motoryzacyjnych zatrzymała się w czasie jak janusze w prl, to nie znaczy, że ludzie też i rozumiem, że wg. ciebie jak ktoś chce coś lepszego od bmw, ale jednak zwykłego, to powinien nie mieć wyboru, bo innym markom "nie przystoi" i mexowi się nie podoba
Zakładki