Dobra, bo tu widzę niezłą bekę XD
Serllo napisał
ja mam samsunga s7 i jeszcze nigdy mi sie nie zwiesił
a do srajfonów mam uraz po oddaniu do autoryzowanego serwisu
telefon nie chcial sie do konca naladowac wiec zanioslem do serwisu, typek powiedzial mi ze ten telefon jest do wywalenia, i jak im zaplace 400 zl to oni go zutylizuja.
Kurwa, nie powiedzieli Ci, że jak zapłacisz 400zł to Ci go zutylizują, tylko, że jak im go oddasz na utylizacje, to dostaniesz 400zł zniżki na nowego w iSpocie, bo tak to działa - generalnie w Polsce to jest chujowa opcja, bo za mało się dostaje w stosunku do wartości sprzedaży - w Stanach to działa, bo ludziom się nie chce latać i sprzedawać, żeby zaoszczędzić kilka dolców.
no to ja mowie zeby mi go oddali to sam go wyrzuce, a ten dzban ze musze tak czy siak zaplacic 150 zl za to, ze postawili diagnoze. skonczylo sie na tym, ze kazalem im wymienic przynajmniej baterie (za koszt wymiany zaplacilem chyba tez 150 zl ale juz nie wolali za diagnoze). pozniej jeszcze zaniosłem telefon do miejscowego typka ktory prowadzi sklep komputerowy i za 15 zl przeczyscil mi styki ladowania i telefon zaczal normalnie dzialac.
srajfona odrazu sprzedalem, zeby nie miec wiecej z nim do czynienia i od tamtego czasu nigdy wiecej tego gówna w rece nie mialem (a to byl chyba 4 albo 4s)
Telefon gówno, bo trzeba było styki zabrudzone przeczyścić XDDD
A to, że trafiłeś na gówniany serwis nie oznacza, że sprzęt jest gówniany. Przykład z ostatniego tygodnia u mnie - w moim nowym fiacie coś słabo wchodziła jedynka. Oddałem go do ASO, gdzie robili mi inne rzeczy też. Dostałem od nich telefon, że to coś ze skrzynią albo sprzęgłem i żeby to sprawdzić muszą wyjąć skrzynie, a wyjęcie jej i
diagnoza to koszt 500zł i czy się zgadzam. Powiedziałem, że nie i zajechałem do kumpla mechanika - okazało się, że wystarczyło wyregulować linki i zrobiliśmy to w 30 minut pod jego garażem. Czy to oznacza, że samochód jest zły? Nie, to oznacza, że koleś w serwisie jest dzbanem.
ps. prawda jest taka, ze w ajfonach płacicie sporo kasy za ogryzka z tyłu :)
Odkryta tajemnica wszechświata. Zdradzę Ci sekret - to działa we wszystkich markach. Za porshe też płacisz więcej niż za fiata, za bosha więcej niż za inną wiertarkę itp. itd.
Ale oprócz marki często płacisz też za jakość wykonania i działania i porshe jednak jest lepiej zbudowane niż fiat.
I teraz uwaga - to samo jest w Samsungu którego używasz. Przecież flagowce Samsunga kosztują już tyle samo co iPhony, a przecież na androidze to możesz sobie kupić Xiaomi o podobnej specyfikacji, tylko, że duzo taniej.
W jabłku płaci się nie tyle za znaczek czy parametry techniczne, ale za system, któremu nikt nie jest w stanie do kostek podskoczyć narazie.
Zakładki