@
Aureos ;
Jedyne jakie zdjęcie, jakie mam.
Jalapeno, nie przycinałem i wystrzeliła dosyć wysoko, Habanero przyciąłem i wyrosła fajna, niska. Miałem jeszcze oko ptaka, ale tą zostawiłem na dworze i nie wyrosła tak jak powinna ( ze względu na długi czas wegetacji i późniejsze zbyt niskie temperatury).
Ja kupiłem trzy odmiany właśnie. Jalapeno, habanero, bird's eye, bo są najpopularniejsze. Na początku nie wyszły mi takie, jakbym chciał. Podejrzewam, że to wina zbyt częstego podlewania. Na początku bałem się je przesuszać, a widocznie papryczki lubią mieć często suche nóżki, bo ostatnie papryczki wyszły ostre. Nie tak ostre, jak te sklepowe, ale już chyba odkryłem co robiłem nie tak.
Cena nie jest wysoka, ale uważałbym na sklepy z "fajną" ceną, bo to że wygląda jak Jalapeno nie oznacza, że smakuje jak Jalapeno. Kupowałem po 3-5 zł za 10 nasion. Ziemii użyłem uniwersalnej z biedronki. Ona też nie jest doga, ale to już zależy, jakich rozmiarów krzaczki chcesz wyhodować, czy małe z kilkoma papryczkami, czy większe na balkonie, czy w ogóle na dworze. Jak chce się duże krzaki mieć np. w doniczkach po 5L, no to samemu trzeba sobie obliczyć ile będzie kosztować ziemia. Później już tylko kamyki z dworu na dno doniczki, dolomit do zmieszania z ziemią, woda i nawóz biohumus 7zł. To wszystko
5 zł - nasiona
5 zł - ziemia
7 zł - nawóz
?? - woda
Największym kosztem jest czas. Ja wysiewałem w lutym, a papryki zbierałem dopiero od sierpnia do października. Habanero kwitnie o wiele później od Jalapeno.
Jeśli ktoś lubi się bawić w takie rzeczy i daje mu radochę to, że samemu coś wyhodował, to papryczki są super. Ja często bardzo gotuję sobie jakieś zupy np. pomidorową, albo robię jedzenie typu spaghetti albo kurczak tika masala, więc często używam papryczek, a ostatnio udało mi się używać już moich własnych. Trzeba pamiętać, że papryczka to nie tylko ostrość ale też niesamowity smak. Dlatego polecam zdecydowanie bardziej Habanero niż Jalapeno, bo te pierwsze mają zdecydowanie fajniejszy smak.
Teraz wziąłem jeden krzak Jalapeno i Habanero na przezimowanie. Zobaczymy, jak to wyjdzie. :]
Krzaczków ogólnie miałem 7.
Jeden habanero, sześć Jalapeno. Wysiałem 15, ale tylko te 7 wykiełkowało.
Zakładki