Chyba się nie dogadamy, ja mówię jakie kroki (plus minus, to są tylko pomysły jakiegoś randoma z internetu, ja się na tym nie znam - są ludzie mądrzejsi), trzeba podjąć,
żeby naprawić toksyczny
system nauczania, a Ty mówisz w kółko o tym, że nie, bo ten
system nie działa.
No wiem, że nie działa, i że ma wady,
o tym są przecież zarówno moje jak i Twoje posty.
Różnica jest taka, że ja mówię, że trzeba to zacząć naprawiać dzisiaj, żeby za lat dziesięć nie było poważnego problemu, a Ty zamykasz oczy, zatykasz uszy i mówisz "nic gnojom się nie należy".
Zrozum, mamy te same poglądy na tą sprawę - tylko inny sposób ich wyrażania, ja chciałbym zachęcić mądrych ludzi do rozwiązywania problemu, a nie obrzucać faceta z historii, bo zamiast uczyć dzieciaki z trzeciej ce, zarywa do sekretarki.
Master napisał
Ale mam nadzieje, ze zdajesz sobie sprawe z tego, ze konkurencja juz teraz jest wykurwiscie duza i to burzy cala twoja utopijna idee? xDD
No to ktoś popełnia tam wykurwiście duży błąd w doborze kadry nauczycielskiej i powinien za to ponieść odpowiedzialność, coś jak niekorzystne zarządzanie mieniem tylko na szczeblu doboru kadry.
W obu przypadkach, niezależnie od tego czy konkurencja jest duża czy mała, dochodzimy do tych samych wniosków - no trzeba zmian (zarówno w kadrze, płacy, kompetencjach itd) jak najszybciej, więc nie wiem jak to "psuje moją utopijną idee".
A tak BTW to macie jakieś dane na temat tych miliona chętnych na pracę za 2k? Bo przyznam dopiero teraz chciałem wygooglować, ale znalazłem tylko informacje o tym, że coraz trudniej znaleźć nauczycieli - ale to są jakieś artykuły w internecie to chuj wie czy można temu ufać.
Zakładki