Cały czas ze sobą walczę w tej kwestii, z jednej strony itemek, który gdzieś tam zawsze za mną chodził ale z drugiej, chodzić cały czas ze stresem, że pobrudzę, rozerwę, zniszczę, wyleję coś (pozdro dla Gonciarza) na szmatę wartą ponad 2 koła, będzie ciężko.
Z butami takiego problemu nie mam, kupić nawet za resell jakieś buciwo i gonię, biegam, latam ponad, a jak sobie jakiś ciuch kupię za więcej niż 300zł to mi odpierdala :/
Zakładki