Zapowiedź 10 kolejki Ligue 1
Nicea - OM
Ciężkie wejście w trenerkę ma Patric Vieira. 0-4 z Reims, 0-4 z Dijon. Wydawało się, że po bardzo szczęśliwym zwycięstwie na Lyonie oraz efektownej grze okraszonej 3 punktami z Rennes Les Aiglons zaczną piąć się w górę ale w ostatnich 4 spotkaniach wygrali tylko raz - z pogrążonymi w kryzysie Kanarkami z Nantes. Czy w niedzielnym spotkaniu z Marsylią stoją na przegranej pozycji?
A niby czemu? Będą u siebie gościć drugą najgorszą defensywę w lidze. Zespół który na wyjazdach jest dziurawiony przez wszystkich - od beniaminka z Nimes, po rewelację z Lillie, poprzez Lyon w klasyku a na Cypryjczykach w LE kończąc
Na największy niewypał okienka nad Sekwaną zapowiada się sprowadzony za 20 baniek z Salzburga Caleta-Car
Na boisku na pewno będzie dużo przestrzeni i wolnych korytarzy, Saint Maximin nie raz i nie dwa powinien zagrozić bramce Mądądy. O ile wyjście na noże z PSG skończyło się brutalnym 0-3 o tyle tutaj jak najbardziej mogą szukać szczęścia w odważnym konstruowaniu akcji
Obstawiam gładkie 2-0
Lyon - Nimes
Les Gones to jedna wielka niewiadoma. Już na początku sezonu powtapiali punkty ostrzeliwując ślepakami bramkę Nicei, Reims czy Caen a przy tym potrafili pokonać na wyjeździe MC, żeby potem zebrać po łbie 0-5 od Paryżan. Nie przewiduję w sobotę zachowania przez nich czystego konta. Raz, że ostatnio miało to miejsce w sierpniu a dwa, że na Parc Olympique przyjeżdża przyzwoicie radzący sobie beniaminek z Nimes. Wejście do L1 mieli spektakularne, pokonanie OM, fenomenalny comeback z Angersami, granie jak równy z równym przeciwko PSG, wywiezienie remisów z Monaco czy Bordeaux. Co prawda ostatnio mocno się zacieli i od 3 spotkan nie potrafią zdobyć gola ale bardzo możliwe, że znowu sprężą się na silnego przeciwnika
Obstawiam 2-1 po wymianie ciosów
Dijon - Lillie
Na pewno nie tak wyobrażał sobie następne spotkania Olivier Dall’oglio gdy rozbijał na wyjeździe 4-0 Niceę notując trzecie zwycięstwo z rzędu. Ba, nie tyle jego podopieczni nie potrafią wygrać spotkania od sierpnia ale piastują obecnie pierwsze miejsce w ligach TOP 5 pod względem minut bez zdobyczy bramkowej - 437 minut (drugi jest Real Madryt)
Wątpliwe aby ich passa miała się zakończyć w tej kolejce. Podopieczni Christopha Galtiera są rewelacją obecnego sezonu, zabójczy duet Bamba - Pepe zaprowadził ich na miejsce wicelidera notując 4 zwycięstwa w ostatnich 5 meczach. Pomimo strzelenia 17 goli posiadają drugą najszczelniejszą defensywę w tabeli, wynik tym bardziej okazały, bo jeszcze w maju desperacko bili się o utrzymanie.
Obstawiam 0-2 i siódme trafienie Pepe w lidze
ASSE - Rennes
Zieloni w ostatniej kolejce zakończyli swoją serie 3 wygranych spotkań z rzędu. Bez dwóch zdań można nazwać Stade Geoffroy-Guichard twierdzą, zawodnicy Louisa Gasseta stracili na własnych śmieciach tylko dwie bramki, bardzo dobrze uzupełniający się środek pola M'vila - Selanes, powoli przełamujący się zeszłoroczny niewypał Diony, trafione ruchy transferowe z Saliburem, Khazrim i wykupem Cabelli, wszystko to okraszone wprowadzeniem do pierwszego zespołu i debiutu 17 letniego wychowanka Saliby. Nie widzę w tym spotkaniu większych szans dla Lamouchiego, co prawda ostatnio przełamali się na Monaco ale w obecnej dyspozycji druzyny Kamila Glika to żadne osiągnięcie. Tym bardziej, że gole wbijają im wszyscy - i Astana i Jabloniec i Amiens a nawet grająca w 10tkę Tuluza, która w osłabieniu była w stanie urwać punkty w końcówce. Należy do tego dodać marazm w ataku i kompletny niewypał transferowy w postaci sprowadzonego za 9 baniek z Reims Jordana Siebatcheu
Obstawiam 1-0
Strasburg - Monaco
Tylko jedno zwycięstwo w 9 spotkaniach, prawdziwa katastrofa półfinalisty LM sprzed dwóch lat. O ile jeszcze rok temu mądra polityka transferowa pozwoliła zastąpić sprzedane gwiazdy o tyle w te wakacje ktoś chyba pomylił FM’a z prawdziwym życiem. Zamiast dozbrajać pierwszą jedenastkę to włodarze woleli skupić się na biciu rekordów za 16latków – dość powiedzieć, że duet Pellegri – Geubbels mający łącznie 32 lata kosztował 42 miliony, absurd
Wątpliwe aby Henry z marszu odmienił ich dyspozycję. Tym bardziej, że Strasburg przegrał tylko raz w ostatnich 5 potyczkach a u siebie odprawił Dijon i Amiens aplikując rywalom po 3 gole. W drużynie gospodarzy warto zwrócić uwagę na Ibrahima Sissoko, zapłacone Brest 2 miliony szybko się spłacą, posturą przypomina trochę N’Zonziego, nie boi się futbolówki przy nodze, wie co z nią zrobić, jako najwyższy w zespole wygrywa najwięcej główek a grając na pozycji defensywnego pomocnika zapewnia spokój w środku pola – znakomite zastępstwo w miejsce sprzedanego za 14 milionów do Monaco Aholou
Obstawiam 3-1 i trudne początki Króla Henryka
Montpellier - Bordeaux
Mistrz Francji z 2012 roku to jedna z niespodzianek tego sezonu L1, nie sądziłem, że po 9 kolejkach będą znajdować się na 4 miejscu w tabeli – tym bardziej, że razem z Lillie i PSG stracili najmniej goli w lidze a przecież w wakacje sprzedali do bundesligi za ponad 20 baniek swoje dwa filary, lewego obrońcę Rousillona oraz stopera Mukiele. Sezon życia rozgrywa jak na razie Florent Mollet – ichniejszy De Bruyne, mózg akcji ofensywnych, do tego szalejący na lewej flance Oyongo oraz przyzwoity dorobek strzelecki napastników z co raz lepszą formą Delorta
Z drugiej strony mamy Żyrondystów, którzy wraz ze zmianą trenera otrzymali nowego ducha. Bedouet odkąd przejął po Poyecie zespół to nie zaznał smaku porażki w L1 (co innego w LE), rewelacyjna forma Kamano strzelającego przepiękne gole i zastępującego na pozycji gwiazdy sprzedanego Malcoma oraz trzymający w ryzach środek pola Sankhare pozwoliły mistrzom z 2009 roku na włączenie się do walki o europejskie puchary
Obstawiam 1-1
Caen - Guingamp
Podopieczni Antoine Kombouare zakończyli w 8 kolejce z Angers fatalną passę i odnieśli pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Uważam, że i tak nie zasługują na dno tabeli, gra była znacznie lepsza niż wyniki. Sam Tuchel po spotkaniu z PSG gratulował trenerowi gospodarzy, że nie zasługiwali na porażkę, pech w spotkaniach z Nimes czy Bordeaux, do tego idiotyczne zachowanie Thurama w ostatnim spotkaniu przeciwko Montpellier gdzie zszedł juz w 7 minucie za chamskie uderzenie rywala a mimo to jego kolegom i tak udało się doprowadzić do remisu
W sobotę jadą na zupełnie bezbarwne Caen i mają szansę na drugi komplet punktów.
Obstawiam 0-1
Zakładki