Od niedługiego czasu pogrywam w Europa Universalis III: Divine Wind (z 2010). Temat zrobiłem głównie po to, żeby wrzucać fotki z mojej gry Wielką Brytanią. Wiem że zwykle nikt nie robi samodzielnych wątków z fotkami z gier (poza Tibią), ale w sumie co mi szkodzi :P Nie spodziewam się wielu komentarzy, jak to w takich tematach. Jest dużo pisania i czytania bo ciężko się krótko wyrazić, to trochę skomplikowana gra :D
***
Mamy rok 1500, Europa jest dosłownie w ogniu, podzielona na wiele małych państw. Do zjednoczenia Niemiec i Włoch jeszcze bardzo daleko, w różnych miejscach wytworzyły się ciekawe stosunki dyplomatyczne. Wojny wybuchają po prostu co kilka lat. Na początku Anglią (czerwony kolor) podbiłem Irlandię, a potem zaanektowałem Szkocję, co poskutkowało drastycznym spadkiem reputacji kraju, który zniwelowałem dopiero po 50 latach gry. Te 2 wojny pozwoliły z Anglii utworzyć Wielką Brytanię. Na północy Szwecja wyrwała się spod jarzma Danii i podbiła całą Skandynawię, jednak pod koniec XV wieku wybuchła wojna między nią a Kastylią(czyli Hiszpanią - żółty) i Portugalią (zielony), co trochę ich przyhamowało. Na wschodzie Moskwa nie zdołała zdominować okolicy, tą rolę przejęło królestwo Nowogrodu (ciemnozielony)
***
Na przełomie XV i XVI zaczęła się reformacja, co na moje oko spowoduje jeszcze większą rozpierduchę. Na mapce poniżej kolor żółty to katolicyzm, zielony islam a niebieski rosnący w siłę protestantyzm, nawet u mnie w kraju co mnie zaczyna trochę martwić
***
Jak przystało na alternatywną rzeczywistość, losy Europy potoczyły się różnie. Francja (niebieski) nie zdołała zjednoczyć swoich prowincji. Aktualnie Burgundia (bordowy) rządzi w okolicy i ma do tego najsilniejszą armię lądową na świecie
***
Wschodnia Europa. Polska (różowy - dwie prowincje Toruń i Kraków) prawie znikła z mapy. Została pokonana jeszcze przed zjednoczeniem z Litwą. Nigdy już nie będzie Wielkiej Rzeczpospolitej, tradycji sarmackich i husarii ze skrzydłami na plecach :) Nawet Litwa się rozpadła. W okolicy rządzą Czechy (żółty) Prusy powstałe z Zakonu Krzyżackiego (szary) któremu nie zaszkodziła bitwa pod Grunwaldem, Austria (biały) i Księstwo Połockie (?) (zielony).
***
Teraz trochę o podbojach kolonialnych. Tak wygląda Afryka. Udało się założyć kilka kolonii (jest to BARDZO kosztowne) w paru miejscach, np. Wybrzeże Kości Słoniowej, Wyspy Zielonego Przylądka, Kongo(czerwone plamy). Praktycznie z każdym widocznym krajem w Afryce miałem już wojnę. Moje tereny to kolor czerwony, duże białe plamy to nieodkryte tereny na które trzeba wysyłać odkrywców i konkwistadorów.
***
Nieustraszony odkrywca sir Isaac Wolfe opłynął Afrykę, dotarł do Indii, Chin i Japonii. Po powrocie do kraju został przyjęty z ogromnymi gratulacjami, przywiózł ze sobą mapy dzięki którym Anglia jako pierwsza w Europie sięgnęła okiem tak daleko w świat.
***
Na koniec parę słów o Ameryce. Udało się najpierw podbić dość duże państwo plemienia Crooksów (duża czerwona plama na terenie USA), potem najechałem konkwistadorami Amerykę Środkową. Aztekowie(jasnofioletowy?) podbili do tego czasu całe państwo Majów(jasnoniebieski) i zajmowali duży teren. Na szczęście dzikusy to nie problem dla wyszkolonej armii brytyjskiej i szybko zostali pokonani. Wiele tysięcy trzeba było wyrżnąć w pień, większość tubylców po prostu uciekła. Po pierwszej wojnie zgodzili się w zamian za pokój zapłacić OGROMNY okup w złocie + oddali połowę terenu. Widocznie im się warunki ugody nie podobały bo 10 lat później zaatakowali znowu. Niestety przeliczyli się, tym razem w ramach pokoju przyznali niepodległość Majom(zażądałem tego w ramach ochrony obcych kultur :) ) i stali się moim wasalem (pełna kontrola i oddają część zysków).
Aktualnie Portugalia zaczyna kolonizować Amerykę Południową. Poza tym ciąglę się boję inwazji Kastylii (armia 80 tys.) i Burgundii (armia 100 tys.) na Londyn bo nie miałbym żadnych szans, moje 70 tysięcy żołnierzy jest rozproszonych po całym świecie, bo w KAŻDYM podbitym kraju kolonialnych dosłownie razy czy dwa razy do roku wybuchają bunty które trzeba tłumić. Szczególnie Indianie są bardzo zaciekli i jakby zliczyć łączne ofiary w krwawych starciach to liczba wyszłaby może sześciocyfrowa.
c.d.n.
Zakładki