Pavel321 napisał
Insignia a nie insygnia. Samochód mega dobry, zawieszenie się w ogóle nie psuje na polskich drogach, silniki raczej bez awaryjne w czasie gwarancji nic się nie dzieje jedynie przy przelotach powyżej 120k problemy z pompą wody mogą być.
No i akurat opel nie miał kiedyś udanych diesli po za 1.7... ale u ciebie i tak wszystko na odwrót :).
Tyy, ale wiesz że Insignie (niech Ci leży, naprawdę nie masz się do czego przyczepić, to chwytasz się spolszczenia nazwy) rdzewieją po tych 3 latach i że elektronika lubi się pojebać? No i nie wyjeżdżaj tutaj z okresem gwarancyjnym, bo akurat wtedy się nic nie psuje, a potem dopiero lecą kwiatki.
Już od przynajmniej 3 osób mających Insignie z salonu słyszałem jakie to chujowe auto.
A co do tego 1.7 to ich chyba było więcej jak jeden i jestem niemal pewny, że jakiś był tragiczny i wszyscy mówią, żeby się od tego trzymać z daleka. Nie wiem czy to na pewno był ten Isuzu, ale sprawdzę to jak będę miał chwilę.
Poza tym 2.0 DTI/DI były udane, może prawie nie jechały, ale przynajmniej nie sprawiały problemów. W sumie to już nie wiem, bo opinie są podzielone, ale wychodzi chyba na to, że jednak to te 2.0 były chujowe, a isuzowski okej.
Weź tu się pytaj posiadaczy Opli o silniki, sami nie wiedzą co jest dobre, a co nie :D
Zakładki