Aureos napisał
tych zarzutow moznaby dopisac jeszcze drugie tyle
jak dla mnie 7 sezon byl tak czy inaczej w miare ok bo to w koncu gra o tron, ale jako jedyny z siedmiu mi się w zasadzie nie podobal
no i w tym problem, ogolem nic sie kupy nie kliei
wszystko poszlo w strone, w ktora przecietna niestabilnie emocjonalnie nastolatka by chciala
wszyscy sie spotykaja jak wielka dobra rodzinka, powybaczane, okazuje sie, ze jednak wszczycy byli dobrzy i chcieli dobrze, ale dopiero teraz to wyszlo na jaw
arja zostaje mistrzem podszywaczem po tym jak opuszcza swiatynie nie umiejac nic (czyli co byl przeskok x czasu i jednak sie uczyla, czy wrocila, moze odwiedzila miszcza 7 sciezki i umie napierdalac czakranem ognia, chuj wi)
raczej nie licze, ze bardziej to zjebia, chyba, ze ziomki zaczna latac i sie bic w powietrzu a cersei podepnie dzudzitsu pod kiezyc i zrobi jedno wielkie mangekju senne
Zakładki