Przypomnialo mi sie jak za gowniarza z ojcem podjechalismy do bankomatu, ja zostalem w aucie a ojciec poszedl wyplacic kase. Juz jak podjezdzalismy to zwrocilem uwage na jakiegos patusa ktory stal...
Typ: Posty; Użytkownik: Wyso52; Szukane słowo(a):
Przypomnialo mi sie jak za gowniarza z ojcem podjechalismy do bankomatu, ja zostalem w aucie a ojciec poszedl wyplacic kase. Juz jak podjezdzalismy to zwrocilem uwage na jakiegos patusa ktory stal...
Najgorzej jak parkujesz pod galeria, podbija do ciebie jakis zulek i musisz dac bo chuj wie czy ci lusterka nie upierdoli albo lakieru nie porysuje.