Poprawiłem ;)
Typ: Posty; Użytkownik: KrystianeK; Szukane słowo(a):
Poprawiłem ;)
Jeżeli dziewczyna mówi nie bo nie, to:
a) może mieć Cię w dupie i nie mieć ochoty się tłumaczyć
b) może mieć Cię w dupie, ale nie chce Ci tego powiedzieć, żeby nie było Ci przykro
c) może mieć coś...
Jedyna słuszne rozwiązanie. Reszta to jakieś gierki i dziecinada.
Bawi mnie podejście - ona robi tak i mi się to nie podoba, zrobię jej tak samo, to może zrozumie! - tak to się zachowują dzieci w...
U mnie na dwa związki, dwa razy po mniej więcej pół roku odzywała się dziewczyna. Oczywiście kontaktu przez ten czas nie było.
Problem z tym jest taki, że w okresie odstawienia w głowie istnieje...
A ja bym zapytał, czy warto wracać? Skoro zerwała, to coś w związku było nie tak.
Według mnie należałoby zacząć od przemyślenia tego tematu. Gdzie my popełniliśmy błąd? Może w którymś aspekcie...
Im bardziej będziesz chciał zapomnieć, tym mocniej będzie to do Ciebie wracało.
Musisz po prostu to przejść. To "żałoba" po związku, nie ma na to tabletek, sposobów.. no w sumie jest jeden: czas....
Na pewno nie było to nagle, bo do takich decyzji, w tak długim związku się dojrzewa. Po prostu nie chciałeś widzieć lub bagatelizowałeś sygnały.
Dla mnie to raczej przyzwyczajenie niż miłość....
Dodam, że moja historia to nie żart.
Wracając do tematu, jest takie stare chińskie powiedzenie, że: "jak ktoś ma pecha to i w kościele wpierdol dostanie".
To samo tyczy się dziewczyn...
Ja swoją byłą poznałem w obozie w Oświęcimiu. Proszę ekspertów o ocenę tej sytuacji.
Jeśli stwierdzenie ciśnie bekę nie będzie brane dosłownie, to Twoja wypowiedź jest bezsensu.
Dziewczyna ma podchodzić z dystansem, bo widzi, że mówisz coś dla jaj, ale jednak nie mówisz tego dla...
Czyli jakie jest przesłanie Twojego posta?
Mam nadzieje, że ciągniecie tego troll'a dalej bo nie wierze, że na poważnie podeszliście do sprawy Rafona... "spotykajmy się, ale nie mów nic nikomu, bo przypalix będzie". Ile Wy macie lat?!
...
Może traktuje Cię jako fajnego kolegę, dlatego dostałeś zapro na 18, ale (póki co?) nie jesteś brany pod uwagę jako partner.
I nie jest prawdą, że jak nie zaiskrzy na początku, to na pewno nic z...
Szkoda, że nie ma możliwości uśnięcia zdjęć i wspomnień, które są zapisane w naszej głowie.. :)
Bo na początku jeszcze nam się chce, zależy nam na związku, pielęgnujemy go, bo doceniamy to co udało nam się "zdobyć".
Niestety po czasie przestajemy doceniać związek i płynące z niego korzyści,...
1,5 miesiąca to zdecydowanie za krótko, żeby dziewczyna wyleczyla się z poprzedniego związku, zwłaszcza tak długiego.
Według mnie musisz wyjść z inicjatywą kolejnego kontaktu. Nic na siłę, nie narzucaj się, ale też nie daj o sobie zapomnieć.
A przeczytałeś tę książkę, czy z automatu uznałeś, że to poradnik, jak wyrwać laskę w 10 min?
Bo muszę Cie zaskoczyć i zasmucić. Nie ma tam 10 najlepszych tekstów na podryw, nie ma również 10...
Może komuś się przyda.
Mi się przydało :)
https://7chan.org/lit/src/Robert_Glover_-_No_More_Mr_Nice_Guy.pdf
Ja pierdole, to skoro to co w niej kochasz przyćmiewa jej wady to na chuj tu pytasz?
Są dwa rozwiązania:
* albo z nią jesteś i godzisz się na ten stan rzeczy, liczysz, że coś się zmieni, może...
Już kilka razy wklejałem: https://pl.wikipedia.org/wiki/Efekt_utopionych_koszt%C3%B3w
Ja uważam, że lepiej stracić rok, dwa, trzy lata, niż 20 męcząc się w związku, który tak na prawdę nam nie...
Są dziewczyny, które mają 20+, nawet 25+ lat i nie ma o czym z nimi rozmawiać, więc wydaje mi się, że wiek nie stanowi tu aż takiego wyznacznika.
Że nikt nie siedzi w jej głowie i nie wie o co jej może chodzić.
To może warto byłoby zapytać drugiej strony w czym problem? :)
Oni pewnie myślą o Tobie to samo.
A ja uważam, że z każdego związku da się wyciągnąć to co najlepsze. Z jednego łatwiej, z innego trudniej.
Tylko do tego potrzeba trochę wiedzy, chęci i duuuużo cierpliwości.
Ale to już zależy od...
A brałeś pod uwagę, że:
- dziewczyna jest nieśmiała, może się speszyć i wycofać;
- chłopak jest pewnym siebie gościem (tutaj teoretycznie, bo wątpię, żeby było tak w tym wypadku) i po prostu obiera...
Wszystko w temacie.
Musisz przejść wszystkie etapy rozstania i tyle.
Możesz próbować to tłumić w różny sposób, ale i tak wszystko wypłynie na wierzch.
Protipem jest czas.
Myślę, że zaskoczysz ją, jak nic nie zrobisz. Tego na pewno się nie spodziewa.
śmierdzi friendzone.
Jak to mówi stare chińskie przysłowie: ciało puszczone raz, puszcza się cały czas.
> wiem ze zdradzila swojego bylego chłopa, wiem co robiła w tym klubie zanim mnie poznała
> porządna dziewczyna
Mamy tutaj jakiś error.
Widziałeś, co brałeś, więc do kogo Ty masz pretensje?
Uuuuuuuuu, Ty to jesteś zimny drań XD
I Ty trwałeś w takim układzie 3 lata? :D
Szczerze podziwiam.
Dajcie Vegete, bo nawet jego pierdolenie, było ciekawsze, niż to co dzieje się teraz w temacie.
Też tak uważam. Nie ma co robić jej jakiś niepotrzebnych nadziei.
Popłacze sobie i jej przejdzie.
A tak to będzie się tylko męczyć.
Daje 10 za podryw na wąsy tego Pana!
Kuj żelazo póki gorące!
Jest możliwe dobre rozwiązanie, wszystko zależy, od tego czy jest w niej jakieś uczucie, czy jest ktoś inny na horyzoncie itp. itd. mimo, że wszystko wskazuje na to, że jednak rozważa rozstanie.
...
A nie wpadłeś na to, żeby zadać jej te same pytania co nam i dowiedzieć się dlaczego jest tak, a nie inaczej?
Pewnie ją za mocno ciupałeś, to się bidulka zamknęła w sobie.
Klasycznie :D
Odnosiłem się do rady kolegi, którego cytowałem.
Btw. to poziom niedojrzałych kobiet w sytuacjach stresowych/kryzysowych.
Człowiek skurwiel.
Przecież to jest poziom wczesnego gimnazjum... mszczą się słabi, a nic tak bardzo nie boli drugiej osoby, niż jej ignorowanie.
Toksyczne relacje się ucina, a nie pielęgnuje.
A historia skończy się tak, że przez brak zdecydowania obydwie pójdą w .. siną dal ;)
Według mnie nie. Ja przynajmniej sobie tego nie wyobrażam, jak miałbym być z kobietą, która mnie w ogóle nie pociąga fizycznie.
Zgodzę się, że po rozstaniu nie powinno się utrzymywać kontaktu z byłą, nie powinno się o nic jej prosić, błagać przekonywać, płakać jej do słuchawki. Powinno się przyjąć do wiadomości, że to koniec...
Jak to mówią, trawa jest bardziej zielona, po drugiej stronie płotu.