sm0ku16 napisał
no mi sie bardzo II sem podoba, idac na infe bylem nastawienia "naucze sie klepac kod i bede miec na to papierek" ale zamiast tego oni zaczeli nam pokazywac komputer od srodka, i mi sie to bardzo zaczelo podobac, najlepsze przedmiotu to jak narazie chyba niskopoziomowa analiza kodu gdzie na poczatku nauczyli nas ogolnego schematu budowy procesora z tymi wszystkimi wielopoziomowymi cache, podzialami na watki, magistralami i wszystkim co dookola, potem listy rozkazow procesorow intela, rejestrow itp itd albo architektura komputerow na ktorej tez sa same zajebiste rzeczy jak omawianie architektur (risc cisc epic...), wszytsko o pamieciach, sprzetowe metody optymalizacji itp itd... ja osobiscie jak zaczynalem cos sam programowac to nie interesowalem sie jak to dziala, w jaki sposob to przeplywa przez komputer a teraz tak mnie to wciagnelo ze ominolem moze z jeden wyklad, jakbym nie poszedl studiowac infy a klepal sam kod w chacie to bym nigdy nie odkryl ze tak mnie to jara
kompresja danych swoja droga tez bardzo ciekawy przedmiot, nigdy nie zastanawialem sie jak taki 7zip albo winrar dzialaja a teraz bede musial sam napisacac takie cos na zaliczenie :)
ktos tu kiedys pisal ze wlasnie na studiach mozna ugryzc po trochu wszystkiego i teraz sie z tym zgadzam(sa bawet przedmioty po ktorych bedziesz potrafil zbudowac sobie pseudo-komputer z kawalka druta i kilku tranzystorow), ja dzieki temu wkoncu odkrylem cos co mnie strasznie jara
a że osły wychadza to wynika chyba z braku zainterowania, sporo osob na kierunku sie poprostu prześlizguje, czesc codziennie zadaje sobie pytanie co robi na tych studiach bo ich to wgl nie interesuje, ale informatyka najabradziej dochodowy kierunek to ida xd