Visher napisał
Tak z ciekawości, jak idzie pogodzić pracę jako programista ze studiami dziennymi?
Ja w tym roku się bronię, mam ostatni semestr inżynierki (7 semestrów) i zajęcia są jakie są, dobrze, że jestem starostą też u siebie na roku to pogadałem z ludźmi i upchnąłem plan przed 1.X tak by mi pasował :) dodatkowo pozamieniałem się z kim trzeba i sumując te wszystkie czynniki zajęcia mam w poniedziałki i wtorki, 3 dni pracy, a co drugi tydzień 4 dni pracy. Jestem rozliczany za godziny więc mogę nawet przyjść o 13 i siedzieć do 16 ale mi się nie chce w większości ( akurat projekt nie wymaga za dużo siedzenia teraz).
Magisterkę jak będę robił to zaocznie, muszę ogarnąć jak z napięciem planu... jak będzie w miarę luźny to będę tak samo jechać bo 5 dni pracy + 2 dni studiów w tygodniu by mnie już chyba całkowicie wyłączyło.
Mistrzu dragon napisał
Do tych co pracują/pracowali.
Jak to wygląda najczęściej? Codziennie siedzisz w biurze przy komputerze 8 godzin i klepiesz kod czy dostajesz zlecenie i czas w jakim masz je wykonać i możesz sobie kodzić nawet w majtach w domu?
Bo jak dla mnie druga opcja to świetna sprawa , nie ma żadnego rygoru czasowego oprócz tego że masz coś oddać w określonym terminie.
To zależy, szanująca się firma faktycznie chce byś pisał raporty, co robiłeś ile godzin i czemu Ci to tyle zajęło i rozlicza się za te godziny. Jak jesteś nowy to praca zdalna odpada, często też staje się przed takim faktem, że Twoja firma robi outsourcing dla innej firmy i łączysz się tam przez vpn, a jak dopierdzielą wymóg łączenia się z ip z firmy to gleba. Ale praca zdalna jak najbardziej wchodzi w grę, jednak jak ma się dobrych kolesi w pokoju to fajnie się chodzi do roboty, nudy nie ma:)
Zakładki