liceum zaocznie?

no strzałka, planuje się przenieść do liceum zaocznego, lecz nie bardzo wiem na czym to polega? W zasadzie wyczytałem, że chodzisz co tydzień, albo 2 tygodnie, tak? w ogóle normalnie nosi się książki, zeszyty, etc? i czy płaci się "wpisowe" czy coś takiego, albo w ogóle czy za te szkołę się płaci jakiś hajs, co miesiąc, czy jak to jest, i ile mniej więcej, no i oczywiscie co tam trzeba zlożyć jakieś papiery, czy jak? i sklada sie jak do normalnej szkoly w terminie od czerwca do sierpnia? Pozdro!

Wejdz na strone szkoly i sie wszystkiego dowiedz, kazda szkola ma inny regulamin, inne procedury i zasady.
Pozdro!

Cytuj:

---

Zaczarowany napisał

no strzałka, planuje się przenieść do liceum zaocznego, lecz nie bardzo wiem na czym to polega? W zasadzie wyczytałem, że chodzisz co tydzień, albo 2 tygodnie, tak? w ogóle normalnie nosi się książki, zeszyty, etc? i czy płaci się "wpisowe" czy coś takiego, albo w ogóle czy za te szkołę się płaci jakiś hajs, co miesiąc, czy jak to jest, i ile mniej więcej, no i oczywiscie co tam trzeba zlożyć jakieś papiery, czy jak? i sklada sie jak do normalnej szkoly w terminie od czerwca do sierpnia? Pozdro!

---

pytanie po co chcesz do takiej szkoły chodzić

Cytuj:

---

bubcoz napisał

pytanie po co chcesz do takiej szkoły chodzić

---

zgaduje ze po to by ja skonczyc

Cytuj:

---

matizioom napisał

zgaduje ze po to by ja skonczyc

---

zgaduje, ze dobrze zgadujesz! btw znlazlem, ale regulaminu tej szkoly nie ma zbytnio, ale tutaj na takiej samej zasadzie dziala rekrutacja jak do normalnej szkoly? i kiedy mniej więcej zaczyna sie rok szkoly w takich szkolach i co ile tam sie chodzi, 5

Cytuj:

---

Zaczarowany napisał

zgaduje, ze dobrze zgadujesz! btw znlazlem, ale regulaminu tej szkoly nie ma zbytnio, ale tutaj na takiej samej zasadzie dziala rekrutacja jak do normalnej szkoly? i kiedy mniej więcej zaczyna sie rok szkoly w takich szkolach i co ile tam sie chodzi, 5

---

Zadzwoń i się zapytaj, będziesz miał informacje z pierwszej ręki. Nie rozumiem czemu od razu tego nie zrobiłeś.

Cytuj:

---

Zaczarowany napisał

no strzałka, planuje się przenieść do liceum zaocznego, lecz nie bardzo wiem na czym to polega? W zasadzie wyczytałem, że chodzisz co tydzień, albo 2 tygodnie, tak? w ogóle normalnie nosi się książki, zeszyty, etc? i czy płaci się "wpisowe" czy coś takiego, albo w ogóle czy za te szkołę się płaci jakiś hajs, co miesiąc, czy jak to jest, i ile mniej więcej, no i oczywiscie co tam trzeba zlożyć jakieś papiery, czy jak? i sklada sie jak do normalnej szkoly w terminie od czerwca do sierpnia? Pozdro!

---

Skończyłem taką szkołe, wiec po krótce Ci odpowiem na te pytania które chcesz.
Ogółem taka szkoła to szkoła w skrócie, jeśli sam nie chcesz się uczyć w domu, to po prostu łatwo i z minimalnym wysilkiem dostaniesz "średnie" ale raczej o maturze zapomnij, bo z lekcji sie duzo nie naucysz.
Chodzisz co 2 tygodnie, duzo szkól jest darmowe ale są też płatne(w takich to juz w ogole nic nie robisz, tylko przychodzisz podpisac liste a i tak zdasz). Tak jak mowie, ja nie zaplacilem ani grosza wiec reszta pytan odpada ode mnie.
Papiery skladasz normalnie, idziesz do sekretariatu, dajesz swiadectwo skonczenia gimnazjum i te smieszne egzaminy, jestes przyjety.
Przyjac sie mozesz w kazdej chwili, nawet w srodku roku.

Cytuj:

---

Noru$ napisał

Skończyłem taką szkołe, wiec po krótce Ci odpowiem na te pytania które chcesz.
Ogółem taka szkoła to szkoła w skrócie, jeśli sam nie chcesz się uczyć w domu, to po prostu łatwo i z minimalnym wysilkiem dostaniesz "średnie" ale raczej o maturze zapomnij, bo z lekcji sie duzo nie naucysz.
Chodzisz co 2 tygodnie, duzo szkól jest darmowe ale są też płatne(w takich to juz w ogole nic nie robisz, tylko przychodzisz podpisac liste a i tak zdasz). Tak jak mowie, ja nie zaplacilem ani grosza wiec reszta pytan odpada ode mnie.
Papiery skladasz normalnie, idziesz do sekretariatu, dajesz swiadectwo skonczenia gimnazjum i te smieszne egzaminy, jestes przyjety.
Przyjac sie mozesz w kazdej chwili, nawet w srodku roku.

---

Rozumiem, a w ogóle tam jakieś zeszyty, książki, czy cokolwiek się nosi, czy po prostu przychodzisz bez niczego siadasz i słuchasz? btw ile takie lekcje trwają i ciągle z tym samym nauczycielem? A w ogóle tam gdzie chodziłeś jaka dysproporcja była wiekowa? najmłodszy, a najstarszy ile mieli?

Cytuj:

---

matizioom napisał

zgaduje ze po to by ja skonczyc

---

pytam, bo to ma znaczenie w ew. odpowiedzi dla autora tematu. Do takich szkół chodzi się z różnych przyczyn, edukacja zazwyczaj jest na szarym końcu.

Cytuj:

---

Zaczarowany napisał

Rozumiem, a w ogóle tam jakieś zeszyty, książki, czy cokolwiek się nosi, czy po prostu przychodzisz bez niczego siadasz i słuchasz? btw ile takie lekcje trwają i ciągle z tym samym nauczycielem? A w ogóle tam gdzie chodziłeś jaka dysproporcja była wiekowa? najmłodszy, a najstarszy ile mieli?

---

to wygląda jak wykład na uczelni, różne przedmioty, różni nauczyciele. U jednych musisz mieć książke, u innych nie.

jeśli chodzi o wiek to ok. 24~ lat, zdarzają się też starsi

Cytuj:

---

Zaczarowany napisał

Rozumiem, a w ogóle tam jakieś zeszyty, książki, czy cokolwiek się nosi, czy po prostu przychodzisz bez niczego siadasz i słuchasz? btw ile takie lekcje trwają i ciągle z tym samym nauczycielem? A w ogóle tam gdzie chodziłeś jaka dysproporcja była wiekowa? najmłodszy, a najstarszy ile mieli?

---

Nosilem jeden taki duzy zeszyt a4 do wszystkiego, miałem tylko podzielone "na czesci" typu tu polski, tam matma itd. Mozesz przyjsc tez bez niczego i tylko sluchac, nikt Cie nie sprawdza czy piszesz, czy cokolwiek robisz, chcesz to robisz, nie to siedzisz na telefonie i grasz. Traktuja Cie po prostu jak doroslego.
Lekcje trwały u mnie po 2,5h czyli 4x45minut godzin lekcyjnych, w tym czasie była jedna przerwa 15 minutowa dla kazdego a jak ktos chcial szybciej to po prostu wychodzil.
Kazdy przedmiot jest z innym nauczycielem.
Chodzilem tam to srednia była w moim wieku (jak skonczylem to mam 22 lata), byli tez ludzie po 19 lat, ogołem tylko dwie osoby były po 30stce, taki ziomek ogołem calkiem wporzo typ i "Pani Ula" która miala 44 lata i była taką klasową mamą.

Przecież w zaocznym nie ma sensu prowadzić notatek, bo tam nie idzie się programem liceum w praktyce, bo tam chodzą takie podludzie, które tego zwyczajnie nie ogarniają, angielski jest na poziomie gimnazjum, bo parę osób miało rosyjski, z matmy działy są okrajane, zapomnij o zadaniach z matury za więcej niż 2 pkt, polski podobnie, przerabia się go, że jeśli nie jesteś oczytany i kumaty to nie ma opcji, że zdasz ustny :^)

Cytuj:

---

Noru$ napisał

Nosilem jeden taki duzy zeszyt a4 do wszystkiego, miałem tylko podzielone "na czesci" typu tu polski, tam matma itd. Mozesz przyjsc tez bez niczego i tylko sluchac, nikt Cie nie sprawdza czy piszesz, czy cokolwiek robisz, chcesz to robisz, nie to siedzisz na telefonie i grasz. Traktuja Cie po prostu jak doroslego.
Lekcje trwały u mnie po 2,5h czyli 4x45minut godzin lekcyjnych, w tym czasie była jedna przerwa 15 minutowa dla kazdego a jak ktos chcial szybciej to po prostu wychodzil.
Kazdy przedmiot jest z innym nauczycielem.
Chodzilem tam to srednia była w moim wieku (jak skonczylem to mam 22 lata), byli tez ludzie po 19 lat, ogołem tylko dwie osoby były po 30stce, taki ziomek ogołem calkiem wporzo typ i "Pani Ula" która miala 44 lata i była taką klasową mamą.

---

w ogole jest tam prowadzony dziennik z ocenami, czy cos takiego? i po skonczeniu tego liceum co otrzymałeś?

Cytuj:

---

smurfik2 napisał

Przecież w zaocznym nie ma sensu prowadzić notatek, bo tam nie idzie się programem liceum w praktyce, bo tam chodzą takie podludzie, które tego zwyczajnie nie ogarniają, angielski jest na poziomie gimnazjum, bo parę osób miało rosyjski, z matmy działy są okrajane, zapomnij o zadaniach z matury za więcej niż 2 pkt, polski podobnie, przerabia się go, że jeśli nie jesteś oczytany i kumaty to nie ma opcji, że zdasz ustny :^)

---

Odezwał się Pan nie podludź. Każdy wybiera szkołę taką, jaka mu odpowiada.

Cytuj:

---

Zaczarowany napisał

w ogole jest tam prowadzony dziennik z ocenami, czy cos takiego? i po skonczeniu tego liceum co otrzymałeś?

---

Jest prowadzony taki sam jak w szkole dziennej, otrzymałem świadectwo ukończenia liceum, poszedłem do matury, zdałem ustny angielski na 78%, polski na 53% a co do pisemnych to zobaczymy 5 lipca :)

Cytuj:

---

smurfik2 napisał

Przecież w zaocznym nie ma sensu prowadzić notatek, bo tam nie idzie się programem liceum w praktyce, bo tam chodzą takie podludzie, które tego zwyczajnie nie ogarniają, angielski jest na poziomie gimnazjum, bo parę osób miało rosyjski, z matmy działy są okrajane, zapomnij o zadaniach z matury za więcej niż 2 pkt, polski podobnie, przerabia się go, że jeśli nie jesteś oczytany i kumaty to nie ma opcji, że zdasz ustny :^)

---

Dziwne, bo po takim liceum zdałem maturę lepiej niż większość moich rówieśników z dziennej, a jakoś specjalnie się nie uczyłem. Ba, wielu z dziennej w ogóle nie podeszło do matury. A wybrałem taką szkołę, bo chciałem zacząć pracować i uczyć się w domu.

Cytuj:

---

Noru$ napisał

Odezwał się Pan nie podludź. Każdy wybiera szkołę taką, jaka mu odpowiada.

Jest prowadzony taki sam jak w szkole dziennej, otrzymałem świadectwo ukończenia liceum, poszedłem do matury, zdałem ustny angielski na 78%, polski na 53% a co do pisemnych to zobaczymy 5 lipca :)

---

Cytuj:

---

Euronymous napisał

Dziwne, bo po takim liceum zdałem maturę lepiej niż większość moich rówieśników z dziennej, a jakoś specjalnie się nie uczyłem. Ba, wielu z dziennej w ogóle nie podeszło do matury. A wybrałem taką szkołę, bo chciałem zacząć pracować i uczyć się w domu.

---

W ogóle czym różni się świadectwo ukończenia liceum w szkole zaoczniej niż w tej dziennej? one są dosłownie takie same? i ogólnie na tym świadectwie masz jakieś dot. informacje, że skończyłeś liceum zaoczną, czy coś takiego?

Nazwa szkoły na świadectwie jest podana jako np liceum dla dorosłych w Warszawie czy cos w tym stylu, i chyba nie mozna na takim świadectwie dostac czerwonego paska mimo ze miałbyś same 5.0 a tak to jest takie same, nawet jakby było inne to co za róznica to tylko liceum

Ja rozumiem, że ktoś kończył zaoczną szkołę i ma srogi ból dupy, ale tak, to jest szkoła dla debili i zdać ją może nawet przeczkolak i co to ma do rzeczy jak zdałeś mature, chodzi mi o poziom nauki, i w większości chodzą tam przegrywy i patolka (zamiast nauki wybrali bachorki/prawilne pchanie towaru), mówie jak jest, bo potem chłopak się zdziwi jak pójdzie, więc lepiej niech wie :^), sam kończyłem ostatni rok, bo zostałem zmuszony przez różne sytuacje w życiu i dla mnie to jest wstyd jak chuj, pzdr

Cytuj:

---

Euronymous napisał

Dziwne, bo po takim liceum zdałem maturę lepiej niż większość moich rówieśników z dziennej, a jakoś specjalnie się nie uczyłem. Ba, wielu z dziennej w ogóle nie podeszło do matury. A wybrałem taką szkołę, bo chciałem zacząć pracować i uczyć się w domu.

---

Mówie o nowej maturze, która jest dużo trudniejsza niż te gówno matury z 2009-2013, niestety tutaj już nie ma lecenia w chuja i ciężko ją dobrze zdać bez przygotowania, nie zda się dobrze ustnego polskiego jeśli nie znasz każdej lektury i nie wyniosłeś dużo z lekcji, podobnie z rozprawką, nie dostaniesz dużo pkt jeśli nie znasz lektur i lejesz wode, nie zda się dobrze matmy, bo nie ma już schematycznych zadań, trzeba ją po prostu rozumieć, a anglik to dalej ten sam żart co wcześniej, anyway, jest dużo ciężej, co potwierdza tylko poziom zdawalności i wystarczy sobie zobaczyć arkusze i porównać.

Cytuj:

---

Ja rozumiem, że ktoś kończył zaoczną szkołę i ma srogi ból dupy, ale tak, to jest szkoła dla debili i zdać ją może nawet przeczkolak

---

No kurwa liceum dzienne(normalne)jest przeznaczone tylko dla elity intelektualnej xDD jak smiechlem z pajaca, przywiazujacego uwage do wartości liceum xD

Cytuj:

---

Loo King napisał

No kurwa liceum dzienne(normalne)jest przeznaczone tylko dla elity intelektualnej xDD jak smiechlem z pajaca, przywiazujacego uwage do wartości liceum xD

---

hur durr, nigdze tak nie napisałem, napisałem jedynie, że do zaocznego w większosci chodzą podludzie, w normalnym lo w 3 klasie raczej nie spotkasz seby, osiedlowego dilera czy Dominiki dwójka dzieci lat 20, błagam, w normalnym lo potrzeba chociaż te minimum żeby zdać, tutaj nie potrzeba nic, nie trzeba nawet zdawać egzaminów, bo i tak Cię puszczą, bo szkoła ma z Ciebie hajs, potwierdzone info

Cytuj:

---

smurfik2 napisał

Mówie o nowej maturze, która jest dużo trudniejsza niż te gówno matury z 2009-2013, niestety tutaj już nie ma lecenia w chuja i ciężko ją dobrze zdać bez przygotowania, nie zda się dobrze ustnego polskiego jeśli nie znasz każdej lektury i nie wyniosłeś dużo z lekcji, podobnie z rozprawką, nie dostaniesz dużo pkt jeśli nie znasz lektur i lejesz wode, nie zda się dobrze matmy, bo nie ma już schematycznych zadań, trzeba ją po prostu rozumieć, a anglik to dalej ten sam żart co wcześniej, anyway, jest dużo ciężej, co potwierdza tylko poziom zdawalności i wystarczy sobie zobaczyć arkusze i porównać.

---

ale glupoty xD
podstawy dalej sa banalne i wcale nie trzeba duzo wyniesc z lekcji/czytac wszystkich lektur

Cytuj:

---

matizioom napisał

ale glupoty xD
podstawy dalej sa banalne i wcale nie trzeba duzo wyniesc z lekcji/czytac wszystkich lektur

---

żeby zdać na 90%? :^), zadania z matmy za 5 pkt typu ehhee z jaką predkością idzie pania Basia, a ciężkie zadania z geometrii na pół h liczenia, albo trafić ciężki jezykowy temat na ustnej, a prezentacja, ciekawe gdzie kurr łatwiej zdobyć 90% nw XD(to jest dobry wynik)

Liceum dzienne czy zaoczne - to nie ma żadnego znaczenia. To tylko szkoła średnia. Liczy się matura, która jest dla wszystkich taka sama. A co do smurfika2 to chyba zabierali Ci kanapki w tej szkole ;c

Cytuj:

---

Arstoon napisał

Liceum dzienne czy zaoczne - to nie ma żadnego znaczenia. To tylko szkoła średnia. Liczy się matura, która jest dla wszystkich taka sama. A co do smurfika2 to chyba zabierali Ci kanapki w tej szkole ;c

---

Dażę od 10 postów do tego, że zaoczna szkoła nic nie daje do matury, a dzienna Cię jakoś do niej przygotuje lepiej, a nie do tego czy się liczy czy nie, to przyjdzie i Ci napisze, że mi kanapki zabierali /opuszczam, chciałbym zobaczyć wyniki matur mądrych ludzi z forumka z zaocznych :^) coś pięknego

Cytuj:

---

matizioom napisał

ale glupoty xD
podstawy dalej sa banalne i wcale nie trzeba duzo wyniesc z lekcji/czytac wszystkich lektur

---

Zeby zdać pisemny polski 2016 nie trzeba było znac jakiejkolwiek lektury xD