Jakie są według was najbardziej obiecujące kierunki studiów na rok 2015/2016? Aktualnie studiuję fizykę, ale chcę się przenieść na coś innego i jakoś nie mam pomysłu, również jestem ciekaw zdania innych ludzi.
Wg. mnie to informatyka i mechatronika.
Wersja do druku
Jakie są według was najbardziej obiecujące kierunki studiów na rok 2015/2016? Aktualnie studiuję fizykę, ale chcę się przenieść na coś innego i jakoś nie mam pomysłu, również jestem ciekaw zdania innych ludzi.
Wg. mnie to informatyka i mechatronika.
Turystyka i Rekreacja.
europeistyka, stosunki międzynarodowe
Kulturoznawstwo
od siebie polecam Wiedze o teatrze imo ma najwieksza przyszlosc. coraz to wiecej teatrow w polsce powstaje i polacy tez coraz czesciej chodza do teatrów ;)
Informatyka
Mechatronika
Automatyka i Robotyka
Mechanika i Budowa Maszyn
No i chyba medycyna, co? To zawsze jest dobre jak się ma chęci i możliwości
Nie ma takiego czegoś jak przyszłościowy kierunek :D
Idź na to co CI się podoba i czerpiesz z tego przyjemność a później praca o ile będziesz w tym dobry będzie sprawiała CI przyjemność.
Chyba, że masz jakiś żagiel w jakimś kierunku na przyszłość to wtedy uderzaj tam gdzie ktoś Cię kieruje.
Podaj jakiś kierunek przyszłościowy..
pewnie ten kierunek co podasz kończy średnio 500+ osób na każdej uczelni. Każdy Jaś Kowalski może mieć magistra na AGH czy po jakiejś Politechnice i co z tego jak etaty są obsadzane znajomymi a jak biorą kogoś z zewnątrz to mają na 10 miejsc w firmie 3 miejsca na osobę obcą.
Po za tym jak można iść na coś co Cię w ogóle nie interesuje ale idę bo Pani w TV powiedziała że w Polscę inwestują w wydobycie gazu łupkowego czy co kolwiek innego..
lotnictwo w Dęblinie i wypierdalać :)
Chalun skad ty jakies teatroznastwo bierzesz
To, że pytam nie znaczy, że zaraz polecę na kierunek który ktoś z Was napisał - bo jest przyszłościowy. Ale może akurat ktoś napisze kierunek który mi by odpowiadał, a o którym nie pomyślałem/ nie zauważyłem ;p
Rok na studiach i nadal nie mam pojęcia gdzie się widzę, więc lipaaa
no wcale
brat skończył lotnictwo i kosmonautykę w Rzeszowie już jakiś czas temu. dopiero teraz znalazł pracę (wcześniej sprzedawał hot dogi ;]), a żeby móc ją wykonywać, to musi jeszcze zapłacić dodatkowe 35 tysięcy euro firmie, która go zatrudniła. zapotrzebowanie na pilotów wcale nie jest duże.
Z uczelni technicznych elektronika, z ekonomicznych finanse i rachunkowość, z uniwersytetów medycyna i prawo. Jednak, żeby osiągnąć sukces w karierze zawodowej, musisz się interesować tym co studiujesz i włożyć w to mnóstwo pracy. Jeśli jesteś przeciętnym studenciakiem na dobrej uczelni no to w przyszłości raczej biedy nie będziesz klepać, ale też jakiejś zawrotnej kariery nie zrobisz raczej.
rekonstrukcja i restauracja sztuki.
zapotrzebowanie jest w chuj duże, w polszy i za granicą. hajs się zgadza. tylko dostać się i zdać jest niewiarygodnie ciężko(nie wiem czy chociaż 20 miejsca rocznie są na tym w polsce)
z takich standardowych to informatyka i pokrewne, wiadomo ze jak sie jest utalentowanym artysta w jakiejkolwiek dziedzinie to zarobisz wiecej niz te 7-8k jak programista w stolicy, ale jak ktos zajebiscie pisze ksiazki/scenariusze etc. to na chuj w sumie studia
also w wiekszosci cywilizowanych krajow (i nie mowie o polsce) bierze sie pod uwage raczej doswiadczenie a nie papier z poligówna w pcimiu dolnym
analityka medyczna/biotechnologia/mikrobiologia???
w tych czasach ludzie coraz bardziej starają się pomagać swojemu zdrowiu nie poprzez lekarza a bardziej jakieś zabiegi nietypowe/urządzenia/gowna
nie z polskimi studiami ktore sa gowno warte za granica
Chyba żartujesz. Mam znajomych, którzy po Politechnice Warszawskiej dostali oferty pracy w Niemczech, Anglii, Norwegii.
Myślę, że ważniejsze od kwestii finansowych jest to, że dana praca będzie nam po prostu sprawiać przyjemność oraz dawać poczucie satysfakcji oraz samorealizacji. Jeśli mam być szczery od dziecka bałem się, że moja przyszłość będzie wyglądać w ten sposób, że codziennie rano wstaje do pracy, której nienawidzę i tylko odliczam czas do końca zmiany. I tak przez 30 lat. Dlatego postanowiłem zrobić wszystko, żeby moje życie tak nie wyglądało.
Nie interesujac sie swoim kierunkiem nie bedziesz sie rozwijal= nie bedziesz dobry= nie bedziesz duzo zarabial.
Wiec wybiera sie takie studia jakie cie interesuja i wtedy automatycznie jestes dobry=zarabiasz, easy.
Mozna byc nawet jakims przyrodnikiem od motyli a i tak zarabiac w chuj kasy bo beda cie brali na jakies wyprawy, badania etc.
no raczej nie.
polscy piloci wojskowy mają do oblatania rocznie jakieś 30h jeśli mnie pamięć nie myli, bo nie ma maszyn, gdzie za granicą, nie mówiąc o stanach, jest tego kilka razy więcej. o helikopterach nie ma co marzyć.
o cywilnym także, bo nie dość, że płacisz po kilkadziesiąt tysięcy za licencje, to potem jeszcze LINIOM LOTNICZYM za to, że możesz u nich latać.
jeśli jesteś zorientowany w lotnictwie nigdy nie powiesz, że to rozwojowy kierunek. każdy widzi, że wszystko leci na łeb na szyję.
#topic
co do najlepszych - nie wiem, nanotechnologia?
Panowie co myślicie o Budownictwie Politechnika Gdańska? Bo zamierzam po tegorocznej maturze się tam wybrać :P
A ja Was zaskocze bo mam trzech znajomych i wszyscy trzej maja prace gdzie zarabiaja ponad srednia krajowa!!! 100% win rate jesli sie olalo studia, wlasnie Wam dalem na to dowod!!:)
Tak wlasnie Wasza dyskusja wyglada lemingi :)
@moth ;
wiesz coś więcej o tym kierunku?
No, szczególnie po jakiejś europeistyce.
Pokaż mi ilu statystycznie ludzi po takim kierunku zarabia "dobrze", a ile po informatyce.
Przyszłościowe kierunki - istnieją jak najbardziej, ale wszystko zależy od drogi, którą wybierze człowiek; w ogóle nie trzeba nic studiować, żeby dużo zarabiać.
a co chciałbyś wiedzieć?
bo na te tematy mam dość obszerną wiedze. w polsce mamy różne rekonstrukcje, od jakiegoś malarstwa aż po ceramike, szkło czy inne pierdoły typu ubiór @Gaba ;
Nie wiem jak bylo mozna nie zrozumiec sarkazmu, ktory tyczył się i tej pensji i podejscia do studiów. Chociaz ja uwazam prywatnie, ze bylbym zadowolony z takiej pensji na tą chwilę, jednak za osiagniecie zyciowe oczywiscie, ze bym tego nie uważał.
I to jest słowo klucz w tym temacie, który zamyka morde wszystkim. Mozecie sobie gadać te swoje brednie "jak jestes w czyms dobry i to lubisz, to czeka Cie sukces tak czy inaczej!!". Ale we wszystkim chodzi o to, ze statystycznie wiecej jest dobrze zarabiających po kierunkach technicznych a szczegolnie pewnie jakiejs automatyce, informatyce itp niz po kierunkach humanistycznych. Chodzi tutaj o prawdopodobienstwo i szanse na to, zeby dostac spoko prace.
Takze mysle, ze gowno tutaj obchodzą wszystkich te pojedyncze przypadki bogaczy bez wyksztalcenia czy po gówno kierunkach. A liczy się tutaj jak najwieksza szansa, na bycie kimś :p
Ale statystycznie dużo więcej osób na gównokierunkach nic się nie stara. Więc banda zjebów bez pomysłu psuje ogólne statystyki. Bo nie sądzę że ludzie którzy idą na europeistykę liczą na robotę z tym zwiazana :D
Na technicznych kierunkach pewnie ze 30-40% studentów się stara. Na humanistycznych gówno kierunkach pewnie z 5%. Dlatego statystycznie też więcej osób ma pracę po technicznych, bo więcej osób się starało i coś tam umieją w tym zawodzie.
Ale faktem jest to, że po kierunkach technicznych masz większą szansę na dobrze płatną pracę.
Sam studiuję gówno kierunek, mianowicie filologia angielska, ale przynajmniej zdaję sobie z tego sprawę i nie wiążę z tym przyszłości zawodowej.
1. Byłem na informatyce, ale mi się nie spodobało.
2. Żeby mieć papier.
3. Angielski jest moja mocną stroną, jeśli chodzi o przedmioty szkolne, dlatego zdecydowałem się pójść.
4. Żeby ogarnąć język na wysokim poziomie.
5. Jestem po 5cio letnim kursie angielskiego w prywatnej szkole, więc stwierdziłem, że skoro jest to coś, co umiem to będę to kontynuował.
Dokładnie. Studiuję zaocznie, pracuję, mieszkam bez rodziców, utrzymuję się sam. Także spokojnie, nie żeruję na Waszych podatkach ;).
Rozumiem, że można po tym zostać konserwatorem sztuki w jakimś muzeum? Interesowałoby mnie raczej malarstwo.
Ciężko się dostać? Faktycznie jest koło 20 miejsc czy tyle osób dostaje pracę w zawodzie w skali każdego roku? Uwzględniam więc, że można po tych studiach wyjechać za granicę, gdzie nie będą mieli problemu z przyjęciem Cię. Czy trzeba umieć rysować/malować/rzeźbić, żeby pójść na takie studia? W jakich miastach są najlepsze uczelnie związane z tym kierunkiem? @moth ;
Nie ważne co sie skonczy. Jak jesteś dobrym w swoim zawodzie to problemów z praca nie będzie żadnych.
tak, bycie konserwatorem w muzeum to jedna z opcji rozwoju.
czy ciężko się dostać?
w naborze 2011/12 w krakowie na 12 miejsc było 55 chętnych(konserwacja malarstwa).
poziom jest dość wysoki, ale jak się człowiek weźmie ostro za przygotowanie to się dostanie.
ile jest w sumie miejsc na konserwacje malarstwa w polsce hmm... w krakowie jest 12, w warszawie na konserwacje i restauracje dzieł sztuki jest 21 miejsc, tylko tam masz 4 specjalności do wyboru, więc sobie to podziel mniej więcej po równo, jeszcze w toruniu jest, tam są 3 specjalności ale nie wiem ile miejsc.
tak to jeszcze bodajże we wrocławiu jest tylko konserwacja ze specjalnością szkło i ceramika
także no nie więcej jak 20-30 miejsc rocznie na konserwacje i restauracje malarstwa.
z pracą w kraju i zagranicą problemu po tych studiach nie ma.
egzaminy w krakowie to:
I etap teczka(10 obrazów, 10 rysunków, szkice)
II etap malarstwo, rysunek, kompozycja malarska z wyobraźni
III etap to rozmowa kwalifikacyjna.
w warszawie podobnie, etap pierwszy to około 20 prac w teczce, potem drugi etap to rysunek i malarstwo a także kompozycja a etap trzeci to autoprezentacja i test z chemii(chyba że się miało na maturze)
w toruniu nie wiem jak to jest, ale tam zawsze najłatwiej się było dostać.
co do miast to jak sam widzisz nie ma wielkiego wyboru, a nie mnie oceniać która z tych uczelni ma najwyższy poziom
ja wam mowie
za 5 -10 lat kazdy janusz bedzie mial wyzsze wyksztalcenie bo sie naczyta w internetach o top 10 zarobkow / bedzie chcial bo wszyscy ida (turystyka elo)
cale pokolenie bedzie niedolezne juz za mlodu i ogolem juz mozna zauwazyc, ze tok myslenia sie zmienia
(lenistwo kurewskie i nastawienie, ze mi sie nalezy) + (co ja bede w maku z wyzszym robicz kurwy jebane umiem zaplanowac rekreacje przecie)
wlasnie wtedy raczy niczym sarna robotnik z lopata bedzie dostawal 15k/mc, bo komu bedzie chcialo sie schylac xD
wiec wystarczy przewegetowac w niemczech/uk/gdzies te 5-10 lat a potem wrocic do polen i byc jebanym bogaczem
tutej do topicu:
turystyka i rekreacja dobry to kierunek imo
1.otworz wlasnie biuro
2.musi byc znane
3.lokuj piniondze klientow w zlocie
4.chyba 3 nie do tego
5.sprzedaj ludzi, ktorzy mieli jechac na wycieczki (niewolicy/na narzady)
6.bogacz
Matematyka na politechnice