Sprawa Snowdena

Z niejaką nadzieją, że tu nie dojdzie do aborcji :)

co sądzicie o sprawie Snowdena? Nie chce mi się jej przedstawiać, bo i tak zrobiłbym to nieudolnie, a informacji w necie - i nie mam na myśli wyborczej ani tvn - jest masa.
Ze swojej strony nie potrafię się zdecydować, czy było to słuszne (trochę trudno jest mi bronić agencji, której przedstawiciele ponoć kłamali w sprawie podsłuchiwania przed Kongresem, pozbawiając naród i państwo jakiejkolwiek kontroli nad swoimi działaniami), z drugiej strony - cholera, jest to jednak chyba zdrada stanu... Sam nie potrafię się zdecydować. A wy?

i bardzo proszę o utrzymanie poziomu rozmowy. O tym naprawdę można rozmawiać bez wyzywania.

Jak dla mnie to jest bullshit, USA nie pozwoliłoby na taki wyciek, ale ja jestem sPiSkowiec, więc bez spiny :)

nie nazwalbym tego zdrada stanu. w jaki sposob ujawnienie tych informacji zaszkodzilo stanom zjednoczonym? tym facetem kierowala po prostu zwykla, ludzka uczciwosc i szanuje go za to.

Zrobił dobrze. Ludzie powinni wiedzieć, że coś takiego dzieje się za ich plecami (i dalej się dzieje, hehe). Postąpił jak najbardziej po ludzku. Zresztą nie podał żadnych szczegółów, więc nie wiem czego tu się czepiać. Dziwi mnie ta nagonka trochę na niego, no ale cóż, przecież to wróg Ameryki :_:

Z jednej strony dobrze, że ludzie dowiedzieli się, że są inwigilowani. To nie powinno mieć miejsca! Ale z drugiej może dzięki temu udaremnili jakiś zamach terrorystyczny, złapali pedofila itd. I teraz te ywruk będą się bardziej pilnować. Więc ciężko stwierdzić czy zrobił dobrze czy źle. Chociaż trochę ciężko mi uwierzyć, że jeden człowiek mógł ot tak ujawnić tak pilnie (?) strzeżone dokumenty.

Zdrada stanu i jak go złapią to tak powinien być sądzony. Nie ważne czy to było dobre czy złe, zdradził swój kraj i tyle.

Cytuj:

---

Nosikamyk napisał

nie nazwalbym tego zdrada stanu. w jaki sposob ujawnienie tych informacji zaszkodzilo stanom zjednoczonym? tym facetem kierowala po prostu zwykla, ludzka uczciwosc i szanuje go za to.

---

http://edition.cnn.com/2013/06/25/op...ion/index.html
szczególnie podoba mi się zdanie

Cytuj:

---

L'affaire Snowden has provided a glorious field day for all those "surrender monkey Commie pinko crypto-Marxist long-haired G8-loathing eco-friendly global-warming anti-free market anti-capitalist anti-McDonald's (anti-stereotype)" anti-Americans who just love to hate the "Land of the Free."

---

Cytuj:

---

Madduro napisał

Zdrada stanu i jak go złapią to tak powinien być sądzony. Nie ważne czy to było dobre czy złe, zdradził swój kraj i tyle.

---

Jak dla mnie nie powinniśmy tego traktować przez pryzmat takich sztywnych zasad "białe jest białe, a czarne jest czarne". Zdradził w pełni świadomie i tutaj się zgadzam, ale zrobił to w dobrej wierze i dla dobra kraju oraz obywateli właśnie. Podobna sytuacja była z Ryszardem Kuklińskim, który oficjalnie jest zdrajcą Polski (z czasów PRL, ale wciąż), mimo że robił do dla dobra obywateli walczących o wolność i Polski, która była jednym z głównych celów ataków jądrowych zachodu w wypadku wojny (PRL była jedną z głównych baz posiadających broń jądrową w Europie, więc była pierwsza w kolejce do odstrzelenia, natomiast dzięki temu, że Kukliński ujawnił wszystkie informacje na temat rozmieszczenia silosów możliwe stało się szybkie zniszczenie zwykłymi rakietami właśnie tych okolic zamiast całego kraju w nadziei, że trafi się w silos przy okazji). Dla mnie Snowdena można określić właśnie mianem prawdziwego patrioty, którego obchodzi los obywateli w przeciwieństwie do tych farbowanych lisów z amerykańskiego rządu.

Nie rozumiesz jednak drugiej strony, zauważ, że rząd nie robi takich rzeczy bez powodów. USA jest bardzo narażone na ataki terrorystyczne, nie chcę tu pisać, że jest to dobre zachowanie aczkolwiek wydaję mi się, że dość uzasadnione.

Myślę, że gdyby używali tego w dobrej wierze, czysto ochronnej, to koleś, by tego nie ujawnił.

Cytuj:

---

Remstin napisał

Myślę, że gdyby używali tego w dobrej wierze, czysto ochronnej, to koleś, by tego nie ujawnił.

---

Wszystko jest możliwe, ale co mogą robić ? patrzeć na prywatne rozmowy, a później kogoś szantażować ?

Cytuj:

---

darkan napisał

http://edition.cnn.com/2013/06/25/op...ion/index.html
szczególnie podoba mi się zdanie

---

to stany zjednoczone pracuja na taki wizerunek, nie snowden. przeciez on ujawnil fakty. prawdziwa zdrada stanu bylaby, gdyby ujawnil tozsamosc aktywnych amerykanskich szpiegow. kazdy wie, ze tacy szpiedzy dzialaja i nie jest to zadnym skandalem. skandalem za to jest to, co ujawnil snowden i bynajmniej nie zrobil tego dla pieniedzy - wrecz przeciwnie - prawdopodobnie zrujnowal sobie zycie.

Ja nazwałbym go raczej patriotą niż zdrajcą. Zrobił to dla obywateli swojego kraju.

Ciężko mi to zrozumieć, że facet miałby zrujnować sobie życie z pobudek czysto 'patriotycznych'. Bynajmniej nie chodzi mi o żadne teorie spiskowe, po prostu ciekawi mnie jakie naprawdę miał motywy, aby to zrobić.

Nie ukrywajmy, albo upozorują wypadek i rosjanie zmienią mu tożsamość umieszczając gdzieś w willi pod lasem, albo będzie próbował skryć się w azylu politycznym, a USA nadal próbować go dopaść.

Cytuj:

---

Jahehehe napisał

Ciężko mi to zrozumieć, że facet miałby zrujnować sobie życie z pobudek czysto 'patriotycznych'. Bynajmniej nie chodzi mi o żadne teorie spiskowe, po prostu ciekawi mnie jakie naprawdę miał motywy, aby to zrobić.

Nie ukrywajmy, albo upozorują wypadek i rosjanie zmienią mu tożsamość umieszczając gdzieś w willi pod lasem, albo będzie próbował skryć się w azylu politycznym, a USA nadal próbować go dopaść.

---

Obecnie najlepsze wywiady są w stanie zlokalizować każdego w dowolnym miejscu na świecie.

Cytuj:

---

Deagle napisał

Obecnie najlepsze wywiady są w stanie zlokalizować każdego w dowolnym miejscu na świecie.

---

Oh, to dlatego amerykański wywiad szukał ibn Ladena przez 10 lat.
Za dużo filmów akcji.

Cytuj:

---

Blues Man napisał

Oh, to dlatego amerykański wywiad szukał ibn Ladena przez 10 lat.
Za dużo filmów akcji.

---

Oh, szkoda, że Bin Laden to współpracowanik CIA i nie żył już kilka lat temu. Więcej samodzielnego myślenia.

Cytuj:

---

Blues Man napisał

Oh, to dlatego amerykański wywiad szukał ibn Ladena przez 10 lat.
Za dużo filmów akcji.

---

Przecież BinLaden to postać fickyjna, wymyślona jeszcze za czasów Busha żeby upozorować wszystkie machlojki z zamachem na WTC w czubie tego wszystkiego.


ontopic
Nie wiem co Snowden osiągnął ujawnieniem tego wszystkiego. W USA dalej wszystko będzie tak jak było bo ludzie nic z tym nie mogą zrobić. Snowden teraz nie dość, że nie ma czego szukać w Stanach to żeby być gdziekolwiek indziej będzie musiał pewnie związać się z wywiadem innego kraju, bo jest pewnie uważany za jakieś tam źródło informacji o wywiadzie USA.
To co robiły agensja w USA na pewno jest złe ale wg. mnie jak najbardziej uzasadnione. On swoją akcją nie osiągnie nic oprócz wzburzenia ludzi.

No to, ale jak go złapią to podobno wszystko ma wyjść na jaw.

http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103086,1...ujawnione.html

Cytuj:

---

Rocky Balboa napisał

Przecież BinLaden to postać fickyjna, wymyślona jeszcze za czasów Busha żeby upozorować wszystkie machlojki z zamachem na WTC w czubie tego wszystkiego.


ontopic
Nie wiem co Snowden osiągnął ujawnieniem tego wszystkiego. W USA dalej wszystko będzie tak jak było bo ludzie nic z tym nie mogą zrobić. Snowden teraz nie dość, że nie ma czego szukać w Stanach to żeby być gdziekolwiek indziej będzie musiał pewnie związać się z wywiadem innego kraju, bo jest pewnie uważany za jakieś tam źródło informacji o wywiadzie USA.
To co robiły agensja w USA na pewno jest złe ale wg. mnie jak najbardziej uzasadnione. On swoją akcją nie osiągnie nic oprócz wzburzenia ludzi.

---

http://www.youtube.com/watch?v=wV2mfoBRWJk

No i zacznie robić dla wywiadu innego kraju = zdrajca z automatu i go odstrzelą ;x

http://www.youtube.com/watch?v=YLkS-v6UB84

zgadzam sie w pelni z tym senatorem

słabo widzę takie sprawy, ze gość robił w jakimś CIA przy takich rzeczach i nagle go sumienie ruszyło i wszystko wyjawnił xd

Co sadzicie?
http://pokazywarka.pl/zub27j/

Leakerzy są i będą, smutne jest tylko to że gdy zrobisz coś dobrego dla innych na taką skalę to ściga Cię rząd i niszczy życie ;]
Ale taka jest władza wszędzie.

Nikogo to nie obchodzi co nim kierowało, to jest zdrada stanu i facet może se już tylko strzelić w łeb bo jego życie się skończyło.

Cytuj:

---

Ishy napisał

Co sadzicie?
http://pokazywarka.pl/zub27j/

---

polskie tłumaczenie jest mocno meh, a sam tekst - hm, jak każda przemyślana teoria spiskowa brzmi wiarygodnie. Co nie znaczy, że sam w nią wierzę.

Cytuj:

---

Vegeta napisał

Nikogo to nie obchodzi co nim kierowało, to jest zdrada stanu i facet może se już tylko strzelić w łeb bo jego życie się skończyło.

---

Pytanie brzmi "kim jest stan". Czy nie jest tak, że zdradą stanu jest popieranie kłamstw przed demokratycznie wybieranym Kongresem?

Cytuj:

---

darkan napisał

Pytanie brzmi "kim jest stan". Czy nie jest tak, że zdradą stanu jest popieranie kłamstw przed demokratycznie wybieranym Kongresem?

---

Teoretycznie tak. Praktycznie zdradą stanu jest ukazania czy zagrożenie interesom tych którzy sprawują władzę ;d

@edit
Generalnie facet jest idiotą, bo zaprzepaścił swoje życie ujawniając tajne informacje których ujawnienie NIC nie zmieni. Ale czego się nie robi dla szczytnej idei...

Ggość na pewno zdaję sobie sprawę co mu za to grozi, bo nieważne jest dlaczego, po co udostępnił te informację. To były informację tajne, państwowe i ujawnienie ich jest zdradą stanu.

Można to samo powiedzieć o zalożycielu Wikileaks. Nie mogą mu nic zrobić póki jest na tym lotnisku, USA odcięło mu też drogę do Ekwadoru =f podejrzewam że nikt mu już nie pomoże

Cytuj:

---

Madduro napisał

Ggość na pewno zdaję sobie sprawę co mu za to grozi, bo nieważne jest dlaczego, po co udostępnił te informację. To były informację tajne, państwowe i ujawnienie ich jest zdradą stanu.

---

bzdura. ujawnienie tajnych informacji nie musi byc zdrada stanu. to zalezy wlasnie od tych informacji. w tym przypadku moim zdaniem nie ma mowy o zdradzie stanu, na co zreszta wskazuje sam fakt, iz politycy amerykanscy nie sa zgodni w ocenie tego, co zrobil snowden (to, ze zlamal prawo jest oczywiste).

Cytuj:

---

Nosikamyk napisał

bzdura. ujawnienie tajnych informacji nie musi byc zdrada stanu. to zalezy wlasnie od tych informacji. w tym przypadku moim zdaniem nie ma mowy o zdradzie stanu, na co zreszta wskazuje sam fakt, iz politycy amerykanscy nie sa zgodni w ocenie tego, co zrobil snowden (to, ze zlamal prawo jest oczywiste).

---

pracujesz w rządowej agencji, jako jeden z nielicznych masz dostęp do takich informacji, takich informacji nie zna byle John z Chicago. co do polityków, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

zależy jak definiujesz zdradę stanu, bo może dopiero do niej dojść jeśli on w zamian za azyl przekaże jakieś informację rządowi drugiego kraju itp.

Cytuj:

---

Ishy napisał

Co sadzicie?
http://pokazywarka.pl/zub27j/

---

http://bi.gazeta.pl/im/0/10762/z10762800AA.jpg

Teoria spiskowa teorii spiskowej? Serio??

poproszę o rzetelne informacje o tej sprawie, bo nie wiem nic a czytam tu opinie jakichś 13-latków i zaciekawiłem się, na onecie nic nie ma, a tv nie oglądam.

może być po angielsku

Cytuj:

---

Oryks napisał

rzetelne informacje

---

Cytuj:

---

Oryks napisał

na onecie nic nie ma

---

: D

##
poczytaj tvn24.pl, w szukajce ci znajdzie sporo tego

wedlug mnie sa dwa rodzaje bycia uczciwym - wobec prawa i wobec wlasnego sumienia. Wobec prawa - zdradzil swoj kraj, powinien poniesc surowe konsekwencje. Jesli chodzi o to, ze zaspokoil swoje sumienie to poprostu juz nagrode dostal, bo nie ma wyrzutow sumienia czy czegokolwiek (a chyba dlatego to zrobil) i uswiadomil w tym fakcie wieeelu ludzi. Jedno nie wyklucza drugiego i pod zadnym pozorem nie powinno! Co najwyzej moze wyrok dostac laskawiejszy, bo nie mogl juz znosic psychicznie tego, ze pomaga krajowi w oszukiwaniu ludzi.

Ej sorry, ale niektórzy piszą tu o zdradzie stanu. Mam do was pytanie. Czy jak w komunistycznej Polsce ludzie niby byli w partii, a w rzeczywistości szpiegowali i spiskowali przeciwko komunistom to też była zdrada stanu i powinni ponieść surowe konsekwencje? Jak dla mnie to przedstawiacie właśnie taki tok myślenia.

Nie wszystko co robi rząd jest dobre. Zdradą stanu byłaby wtedy, gdyby Snowden zrobił coś, co zaszkodziłoby obywatelom, a nie kilku osobom rządzącym w państwie, które szpiegowały obywateli. Działał dla dobra ludzi, więc nie wiem gdzie tu ta straszna "zdrada stanu".


@down
Niby tak, ale zauważ, że za rządów komunistycznych usprawiedliwiali się tym samym


Pozdrawiam,
nowy w niusach

Cytuj:

---

Vegeta napisał

Ktoś tu nie rozumie że obywatele i ich los nikogo nie obchodzi z rządzących.

---

Rozumie doskonale, tylko nie wie czemu ludzie posądzają Snowdena o "zdradę stanu"

Cytuj:

---

Master oko napisał

Nie wszystko co robi rząd jest dobre. Zdradą stanu byłaby wtedy, gdyby Snowden zrobił coś, co zaszkodziłoby obywatelom, a nie kilku osobom rządzącym w państwie, które szpiegowały obywateli. Działał dla dobra ludzi, więc nie wiem gdzie tu ta straszna "zdrada stanu".

Pozdrawiam

---

Tylko czy rząd wykorzystywał to wszystko przeciwko obywatelom czy w celu ich ochrony?

Ktoś tu nie rozumie że obywatele i ich los nikogo nie obchodzi z rządzących.

Taka ciekawostka w temacie: rozmawiałem ze znajomą z USA przez skype - dziewczyna w moim wieku, bardzo ogarnięta, aktualnie po licencjacie (broniła się zresztą w Polsce), stara się o kredyt na magisterkę, pracuje w firmie konsultingowej - no ogólnie, nie redneckowa kretynka ani nie barbie z mtv. Pytałem ją, co się w USA o tej sprawie mówi - jak się okazuje, bardzo nie wiele; do tego stopnia, że ona o tym nie słyszała nic (!), a jej kumpel z pracy tyle, co przeczytał w internecie. Trochę to dla mnie dziwne jest.

wiadomo ze nie będą mowić o tym w samych stanach- pewnie władze zakazaly mediom i tyle

jakby to wyszlo do nich to zaraz by sie zaczely jakies strajki i manifestacje typu "zostawcie snowdena"

Ciekawe, w którym kraju się zatrzyma...