Witajcie. Ludziska co możecie polecić żeby sobie powtórzyć co przeczytać? Znacie jakieś testy nauki on-line? Co mieliście na swoich testach? Jaką lekture jeszcze przeczytać? Zebrało mi sie na nauke :D. Podrzućcie jakieś tematy
Wersja do druku
Witajcie. Ludziska co możecie polecić żeby sobie powtórzyć co przeczytać? Znacie jakieś testy nauki on-line? Co mieliście na swoich testach? Jaką lekture jeszcze przeczytać? Zebrało mi sie na nauke :D. Podrzućcie jakieś tematy
http://www.testygimnazjalne.com.pl/
poprzypominaj sobie lektury obowiązkowe bo jak na którejś będzie oparty test a nie bedziesz jej znał no to masz przerąbane xd
Prawda poczytaj nawet streszczenia najważniejszych lektur.
http://portalwiedzy.onet.pl/11,quizy_gimnazjalne.html#1
Język angielski czy niemiecki zdajesz?
Co to za brednie... Nigdy nie jest tak, że w przypadku nieznajomości całej lektury, ma się przerąbane. Co najwyżej trudno uzyskać maksymalną liczbę punktów, ale ze samej analizy fragmentu tekstu i zdolności logicznego myślenia można spokojnie wyciągnąć 75%. Wiem z autopsji.
Jeśli masz możliwość udania się do biblioteki, to weź ze sobą wykaz lektur i wypożycz sobie jakąś książkę, gdzie będziesz miał streszczony materiał gimnazjalny. Trudno w sieci o wiarygodne źródła, serio.
@down;
Tobie najwyraźniej brakuje zdolności czytania ze zrozumieniem. Gwoli ścisłości - odnosiłam się do części, gdzie piszesz własny tekst, słowem nie wspomniałam o zadaniach zamkniętych, bo przecież w tej kwestii nie ma co powtarzać i jak się uczyć, rotfl. I zapewniam, że bez znajomości lektury, za to z umiejętnością analizy i zdolnością logicznego myślenia, nie ma większych problemów, żeby wyciągnąć to 75%. Trzy lata mojego liceum tego dowodzą.
Jeśli zadowala cie uzyskanie 50% pkt z zamkniętych no to racja nie masz przerąbane :)
jeżeli mam być szczery to jeżeli nie jesteś idiotą to bez uczenia się napiszesz wszystko na 80%
Wiem. Tylko musze myśleć, bo jak chce to potrafię. Zdaję angielski
Szkoda tylko ze test gimnazjalny jest wazny jesli chcesz wbic do naprawde renomowanej szkoly...
Do reszty biora praktycznie jak leci.....
Oprocz czytania lektor, polecam zrobienie kilku testow ;) pelno tego na necie
A, to może taka rada ode mnie - czytać DOKŁADNIE polecenia. Robić TO o co PROSZĄ. Nie odpuszczaj sobie zadań, nie strzelaj na siłę. Nie możesz jakiegoś zrobić? Przejdź do następnego. Później do tego wrócisz, bo czasu jest serio sporo. Często odpowiedź jest bardzo prosta. Po zrobieniu zadania, powiedzmy z matmy czy z chemii, sprawdź, czy wszędzie dobrze wszystko podstawiłeś (znaki - i + !). Przypomnij sobie budowę i zasady pisania rozprawki/charakterystyki. Pisz zrozumiale, na temat - nie o zbędnych rzeczach.
I jeśli treść zadania wydaje się skomplikowana (chyba w tamtym roku było coś z krwią, nie pamiętam, ale taki typowy gimbus to pewnie spojrzał, przeczytał początek: "LOL OMG DZIWNE SŁOWA XD" i zaznaczył byle co) nie znaczy to, że samo zadanie jest trudne. ZAWSZE czytaj treść zadania do samego końca, nie zaznaczaj odpowiedzi już po pierwszych słowach (bo często mogą chcieć nas zmylić, łotry!).
A co poza tym? Przypomnij sobie koniecznie wzory na wszelkie bryły i ich pola. Koniecznie trójkąty opisane/wpisane w okrąg (to raczej na setkę było). Wzory z chemii na obliczanie stężeń, gęstości i innych pierdół. Z fizyki wszystkie wzory też powinny być wbite w mały palec (wypisując sobie wszystkie wzory i opisując każdy znak na kartce, czytając je raz, dwa razy dziennie przez kilka dni zapamiętasz większość). Osobiście się nie przykładałem jakoś do przygotowań a te 81/100 miałem. Co ciekawe, mówili na mnie "humanista", a z polskiego poszło mi gorzej niż z mat.-przyr. (a zawsze było odwrotnie). Odwaliłem coś w rozprawce chyba.
Stres będzie, wiadomo, bo to jest jakiś tam ważny test. Najważniejsze to to, aby starać się jak najbardziej skupić. Należy też pamiętać o odpowiednim, WYGODNYM ubiorze - to też wpływa na to, jak będziemy pisać. Jeśli będzie Cię uciskać krawat czy cokolwiek będzie nie tak - zdejmij. Tu nie o sam wygląd chodzi (chociaż nie wiem czy w dzisiejszych czasach na egzaminy gimbazjalne ktoś zakłada garnitur, kilka lat temu tak było).
Powodzenia!
Na moim teście najtrudniej było z językiem. Matematykę znając wzór na pole i obwód koła zdasz na co najmniej 80%. J.polski wiadomo jak narzuca ci lekture co zdarza się niezwykle rzadko to znając streszczenie tych głównych (Dywizjon 303, Kamienie na Szaniec, Dziady) jesteś w stanie napisać na kolejne 80% a jak dadza wolny wybor to lejesz wode i 100%. Historia/biologia i chemia na logike ew. szczątki wiedzy i masz kolejne 80%. Testy gimnazjalne są tak banalne, że za rok będziesz śmiał się sam z siebie jak ty 100 % nie zdobyłeś, wiem z własnego doświadczenia. Całą otoczkę robią nauczyciele, których po prostu nie należy słuchać.
btw. czytaj podpisy pod zdjęciami itp. często tam kryje się odpowiedź do zadań zamkniętych.
Nie wiem czemu wszyscy tak straszą lekturami, ale u mnie na próbnych testach było możliwe 20 pkt do zdobycia w pytaniach zamkniętych i odpowiedzi były umieszczone w tekście, więc bez żadnej wiedzy można było zdobyć te 20/20 pkt. Poza pytaniami było coś w stylu "wypisz cytat".
Jako pracę pisemną dostaliśmy rozprawkę, więc całkiem dobrze, bo ostatnio praktycznie tylko to wałkowaliśmy.
Językowe są jako tako łatwe, ale zależy jak kto uważał na lekcjach. Nie wiem jak z niemieckim, ale z angielskiego powtórzcie sobie czasy, mowe zależną/niezależną, stronę bierną:
http://www.ang.pl/gramatyka
Z matematyki/fizyki to powtórzyć te główne wzory i poprzeglądać sobie co się liczyło w zeszycie. Chemia/biologia podobnie, przejrzeć sobie "wytłuszczone" hasła z książki, budowa człowieka, wzory ogólne i inne. Zgadzam się z Butkiem, nauczyciele czasami tak straszą a tak naprawdę nie ma czym, wystarczy logicznie myśleć i być czasami sprytnym :P
Tutaj podobnie - powtórzenie najważniejszych dat, głównych epok, albo też który wiek, która połowa, to też się przydaję, style budownictwa itp.
Znalazłem jeszcze fajny program do przypomnienia, zawiera bazę 650 pytań, zamknięte, otwarte i po wybraniu odpowiedzi jest ona uzasadniana, więc całkiem przydatne. Wersja trial, całkowicie za darmo:
http://www.testygimnazjalne.com.pl/tg2.0.exe
@edit
Powyższy program umożliwia jedynie przetestowanie go raz, chyba bez limitu czasu, ale po zamknięciu i ponownym otworzeniu trzeba już wpisać klucz.
rok temu caly polski byl oparty na lekturze, ktorej nie czytalem (nawet streszczenia)
czesc idzie ogarnac z polecenia/tekstu, czesc mozna wystrzelac, napisz dobrze prace pisemna i bedziesz ustawiony (ja mialem ~80%)
Polski to tylko logiczne myslenia, nie ma co inwestowac czasu w nauke tego :p
Dokładnie na tym poziomie polski to tylko logiczne myślenie. Ja będąc w gimbazie bałem się najbardziej o polaka (umysł ścisły) a miałem 96%. Takim leserem byłem ,że szok.. :P
z tego co pamiętam to cały egzamin z polaka nie był oparty na żadnej lekturze, około 5 pytań dotyczyło lektury a rozprawka była banalna ;d jeśli dobrze kojarzę to rozprawka była nt" dlaczego książki historyczne są przydatne, podaj przykłady" czy coś w ten deseń. Mata prosta tylko 3 zadania otwarte jedno było na logike, drugie z pitagorasa a 3 trzeba było obliczyć objętość jakiejś tam ramki z deseczek. Na angielskim na 100% będzie do napisania mail.
tak btw. w jakie dni dokładnie są te egzaminy?
@up
Od 23 do 25 kwietnia (wtorek-czwartek).
dobraaa faktycznie na polaku bylo duzo z zemsty ;d (jeblo mi sie z probnymi) ale to nie zmienia faktu, ze te egzaminy to totalny banal ja strasznie to olalem wgl sie nie uczylem i mialem takie wyniki; polak-78% mata-80% angielski podst-87% rozsz-70% hista/wos-77% i chemia/fiza-64%
Sprawa u mnie wygląda tak:
Angielski
- 100% bez żadnego problemu. (Mam dar do języków :D)
Matematyka
- Nie powinno być problemu.
Polski
- Też nie powinno być problemu, nawet jak na lekturze będzie oparte, to powinniście z lekcji jakieś podstawowe informacje powinniście spamiętać.
Historia/ Wos
- Tu zależy dużo materiału, mogą nas zdupić
Przyrodnicze
- Tak samo jak wyżej.
Ale tak ogólnie to stres jest, ale to dlatego, że mam wysokie ambicje :P
Na matematyka to co trzeba powtórzyć ?
ja sie nic nie uczylem, bo jakbym sie uczyl to bym sie stresowal, ze pozapominam, dlatego szedlem z podejsciem 'mam wyjebane', ale jak juz chcesz sie uczyc to wzory na pola, objetosci i moze jeszcze wzory skroconego mnozenia + statystyki (liczenie sredniej, mediana, etc)
mialem ang rozszerzenie 100%, mat 93%, polski/historia/przyroda 70-80%
przed komputerem to wszystko latwe, jak bedziesz siedzial w lawce z dlugopisem to juz nie bedzie tak fajnie :D
Wzory wszelkich brył, poćwicz równania. Trójkąt wpisany w okrąg, opisany na okręgu.
Ogólnie z Polskiego ważna rzecz, epoki literackie. Co do tego programu: http://www.testygimnazjalne.com.pl/ No bez przesady, aż takie łatwe to nie może być XD
@edit Lipny ten program, raz wyjdziesz i trial się kończy.
To jest test dla idiotów, nie czytając ani jednej lektury 3 lata temu 41 / 50 polski mat-przyr 45/50 i ang 49/50, wiec nie ma co sie zbytnio spinać o to, przypomnij sobie podstawowe zagadnienia i wystarczy ;p
Paweł uchylił drzwi z ciepłego pokoju do zimnego korytarza. Wzdłuż pionowej szczeliny
powstałej między drzwiami i framugą przesuwał zapaloną świeczkę. W którym
fragmencie szczeliny płomień świeczki powinien odchylić się od pionu najmniej?
A. W środkowym.
B. W dolnym.
C. W górnym.
D. Wszędzie jednakowo.
Mógłby ktoś wytłumaczyć to zadanie? :)
A z Fizyki co powtorzyc?
A jakie konkretnie wzory musze znac z matematyki/fizyki takie pewne
Twierdzenia pitagorasa (odwrotne też może być), pole koła, obwód koła, objętość walca, stożka, kuli itp. głównie z geometrii. Wzorów skróconego mnożenia nie powinno być bo nie są chyba obowiązkowe. Z fizyki prawo ohma, soczewki, gęstość substancji itp., powtórz sobie jeszcze mętnienie wody wapiennej i te wskaźniki na odczyn kwasowy/zasadowy bo to prawie zawsze jest. Z matmy zadania otwarte głównie opierają się na twierdzeniu pitagorasa lub objętości.
polecam przeczytac 3 podreczniki do historii (3 klasy) do wosu, biologii :D
co obstawiacie na prace pisemna?
W sumie nie czytałem wszystkich stron, ale od siebie dodam, że jak zdawałem to chyba na 3 czy 4 pytania odpowiedzi były w innych pytaniach, generalnie śmieszne to było Także przejrzyj dokładnie :)
rok temu - dali wolny wybór coś o niepoddawaniu się o ile dobrze pamiętam lałem wodę o Dywizjonie 303, Kamieniach na Szaniec i Stary Człowiek i Morze(nawet streszczenia nie czytałem wiedziałem tyle ile powiedział mi kolega przed testem) polski skończyłem na 88 %, matma to samo po prostu nie uznali mi obliczeń mimo, że odpowiedź była prawidłowa w tym zadaniu z doniczkami czy cuś takiego a bio-chem + hista to szczęście i odrobina logiki. Co do tematu pracy pisemnej pewnie dadzą Dziady jak prawie co roku. Polecam przeczytać streszczenia w/w lektur + Dziady/Zemsta i gwarantuje dobrze napisany polski. Wracając do wzorów z matmy/fizyki - pole, obwód koła, objętość, pitagoras i masz matme na 90 %. Raczej nigdy nie dają wzorów skróconego mnożenia(ja w klasie mat-fiz nawet tego nie przerabiałem, bo to po prostu I semstr liceum wg. podstawy), okręgów wpisanych/opisanych(mogą się zdarzyć). Nigdy nie dają trudnych rzeczy na testach gimnazjalnych tylko te podstawowe natomiast fizyka - rok temu były soczewki, których nawet nie przerabiałem, zdjąłem okulary, patrze wklęsłe(krótkowidz) i już mam odpowiedź co do pytania, a poza tym to ciężar te całe Ohmy i zdałeś z zadowalającą ilością pkt(z fizyki i chemii chyba po 3-4 pytania są). I NIE PANIKUJ ZA 2 DNI PO TESTACH BĘDZIESZ SIĘ ŚMIAŁ JAKIE TO BYŁO BANALNE.
Kurcze z roku na rok coraz mniej jest gimnazjalistów na naszym forum, starzejemy się ;-)
Chciałbym również niektórych powiadomić, że w tym roku pracą pisemną NIE MUSI być rozprawka, w kluczach zawarta jest również charakterystyka, więc radzę również to powtórzyć, również przyda się podanie/cv/życiorys jako krótka forma pisemna. Z chemii raczej nie warto powtarzać oprócz podstaw <to co koledzy mówili, barwienie się papierków, oranż, te sprawy>, bo większość można wywnioskować z treści bądź wzorów/tablicy. Matma to wzory, wzory i jeszcze raz wzory, na niektóre otwarte trochę pomyślunku i nawet może być 100%. Fizyka - obwody, wzory do prądu, soczewki <lubią to dawać>. Biologia to raczej czytanie ze zrozumieniem, nie trzeba się zbytnio na nią uczyć. Angielski to angielski, kto ma na co dzień z nim styczność to ma gwarantowaną setkę, nawet z rozszerzenia, które jest wręcz banalne. Najgorzej jest z historią, gdyż tu mogą wręcz zaszaleć. Najgorszym przedmiotem z tego wszystkiego może okazać się historia, gdyż mogą dać równocześnie banalny test na podstawie czytania ze zrozumieniem, bądź cholernie szczegółowy, wymagający dokładniej wiedzy.
Ja do testu jedynie co powtórzyłem to daty z historii, lektury z polskiego i mętnienie wody, wskaźniki. Matme jakoś kapowałem, a efekt? 86% z polskiego (ehh, te głosy, że tuman z polskiego jestem :D), 97 % z his-wos, 97% z matmy i 85% z przyrodniczego. Wystarczy na logikę go wziąć, a powinien pójść.
Ach, tak patrząc na wasze wyniki, zaczynam się grubo zastanawiać, kto tak bardzo obniżył tą średnią krajową w poprzednim roku - i kilka lat wstecz również - że oscyluje ona w granicach 55%. Tak myślę, myślę i myślę... no i wymyśliłam! Statystyki kłamią!
Są 2 możliwości. Albo to prawda, albo władze pomyślały i mamy sytuację rodem z Prison Break - wrzody tego kraju, które uzyskały na teście gimnazjalnym mniej niż 50 % zostały zabite i słuch o nich zaginął... ^^ Ja jestem w stanie dać fote zaświadczenia, ale dobre pytanie, bardzo dobre.
Co do Angielskiego, to uczyc sie rowniez tych bardziej skomplikowanych czasów takich jak: future perfect, future simple itp?
present simple, present cont, present perfect, past simple, past cont, future simple, future cont, strona czynna/bierna, okresy warunkowe(bez zerowego bodajze), mowa zależna, can/could/may/might/must/should/shall/will/would/be going to, a/an/the, on/at/in, no i oczywiscie czasowniki nieregularne
chyba wszystko
jezyki raczej banalnie, z niemieckiego na próbnych zawsze powyzej 80% bez niczego
tylko wkurza to sluchanie przez nascie minut..
Dokładnie, posłuchajcie sobie coś po angielsku/pooglądajcie jakieś seriale angielskie. Ja tak robiłem przed testami rok temu, to miałem troche łatwiej z tym słuchaniem. O ile na podstawowym to łatwe jest, na rozszerzonym mówią na tyle dziwnie, że straciłem przez to pare punktów.
Wszyscy tutaj geniusze jacyś haha :D
Ja tam cały czas robie testy testy i jeszcze raz testy. A tak pozatym to streszczenia lektur. Ściągi wzorów+kalkulator :)
Objaśni ktoś?
W wyborach na przewodniczącego do samorządu szkolnego kandydowało czworo uczniów. Każdy wyborca oddał jeden, ważny głos. Ala otrzymała 25 głosów, a Basia 15. Na Michała zagłosowało 2/5 pozostałych osób. Reszta zagłosowała na Olę.
Które wyrażenie przedstawia liczbę osób, które zagłosowały na Michała jeśli w głosowaniu brało udział n osób
A 2/5n-16
B. 3/5n -16
C. 2/5n-40
D. 3/5n -16
Jakim cudem tu jest A? :O